Liczba wyświetleń: 889
Służba Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej ogłosiła trzy zamknięte przetargi w wysokości ponad 30 milionów rubli (ponad milion dolarów) na zbudowanie nowych metod monitorowania blogosfery oraz publikowania wiadomości na portalach społecznościowych, których celem będzie wpływanie na opinię publiczną i kreowanie pożądanych reakcji społecznych.
Rosyjski wywiad zamieścił trzy tajemniczo oznaczone zapytania ofertowe, a mianowicie: „Storm-12”, „Monitor-3” oraz „Dysput”. Jak wynika z dokumentów wywiadu, ich celem jest „badanie inteligencji elektronicznych ośrodków komunikowania oraz regionalnych segmentów sieci społecznych”, a także prowadzenie badań nad rozwojem „specjalnych narzędzi promocji informacji w sieciach społecznych”.
Układ przetargu i jego elementów nie jest przypadkowy. Trzy przetargi, choć podzielone, są ściśle ze sobą powiązane. Planuje się, że blogosfera najpierw będzie podlegać procesom monitorowania poprzez program „Dysputa”. Następnie zebrane informacje przeanalizuje system „Monitor-3, a finalnie na podstawie zgromadzonych w ten sposób danych „odpowiednie” wiadomości do sieci społecznych roześle „Storm-12”.
Kommiersant, największy niezależny rosyjski dziennik zauważa, że system monitorowania sieci może być używany zarówno wewnątrz rosyjskiego społeczeństwa, jak i na zewnątrz – celem śledzenia mediów zagranicznych. Dodatkowo gazeta podkreśla, że krajami które będą „testowane” w pierwszym etapie funkcjonowania programu będą najprawdopodobniej państwa Europy Wschodniej, które niegdyś były częścią Związku Radzieckiego (a więc i Polska).
Zdaniem ekspertów, programy te mogą być bardzo skuteczne. „Nawet w kilku oddziałach dawnego KGB – FSB były prowadzone liczne badania i projekty, których celem miało być wpływanie na społeczeństwo”, podkreśla były pracownik służb rosyjskiego wywiadu, pragnący zachować anonimowość. „Rosja będzie potrzebowała sporo czasu na obalenie obrazu kreowanego na jej temat przez zachodnie media, jednak teraz będzie to skuteczniejsze niż kiedykolwiek wcześniej”, dodaje.
Czy Waszym zdaniem mamy czego się obawiać? Czy m.in. polska sieć przestanie być bezpieczna?
Opracowanie: Victor Orwellsky
Źródło: Kod Władzy
Dziwne jest tylko to, że tak jawnie się do tego przyznali. W innych krajach (prawdopodobnie we wszystkich) działa taki sam system obserwacji od dawna, a obawiać nie muszą się ci, którzy są nastawieni psychicznie na życie w obozie koncentracyjnym.
„państwa Europy Wschodniej, które niegdyś były częścią Związku Radzieckiego (a więc i Polska)”
???