Europa do podziału

Opublikowano: 02.02.2023 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 2925

Naprawdę, w ostatnim czasie liczba głupot wypowiadanych przez polityków z najróżniejszych krajów rośnie tak raptownie, że człowiek nie nadąża nie tylko reagować, ale nawet je przyswoić. Dlatego też, za co bardzo przepraszam, z opóźnieniem zapoznałem się z wykwitem myśli europosłanki Anny Fotygi na forum Parlamentu Europejskiego.

Anna Fotyga, była już, na szczęście, minister spraw zagranicznych Polski, uprzejma była zająć nieco uwagi swoim kolegom z europarlamentu. Podzieliła się mianowicie swoimi przemyśleniami w tym, w czym jest naprawdę dobra. Mianowicie w przedstawianiu Rosji jako egzystencjalnego zła, zagrażającego całemu światu od zawsze. To nie dziwi i nie zamierzam drzeć szat z tego powodu. Poglądy Fotygi są znane, europarlament łyka je jak gęś śliwkę, więc niech się sami z nimi mierzą. Jednak co najmniej dwie rzeczy zasługują na uwagę. Co m.in. powiedziała Fotyga?

„Parlament Europejski i wiele innych parlamentów na całym świecie uznało Federację Rosyjską za państwo terrorystyczne. Takie uznanie pociąga za sobą określone konsekwencje. Ta organizacja terrorystyczna, nawet jeśli przez wielu postrzegana jest jako imperium, powinna zostać rozwiązana. W przeciwnym razie nie powinniśmy mieć wątpliwości, że w ślepym pragnieniu utrzymania „imperium” inni przestępcy w jego przywództwie będą nadal stwarzać ciągłe zagrożenia, destabilizację, hybrydowe ataki i wojny dla swoich sąsiadów i innych krajów oraz zniewalać i uciskać własnych obywateli. Dlatego, podobnie jak w przypadku III Rzeszy Niemieckiej, jako egzystencjalne zagrożenie dla ludzkości i porządku międzynarodowego, Federacja Rosyjska powinna przejść drastyczne zmiany. (…) Dlatego społeczność międzynarodowa nie może zajmować wygodnej pozycji z boku, czekając na rozwój wydarzeń, ale musi podjąć odważną inicjatywę wspierającą refederalizację państwa rosyjskiego, uwzględniającą historię rosyjskiego imperializmu i poszanowanie praw i pragnień jej narodów”.

Przetłumaczymy to na język zrozumiały: Rosja jest państwem terrorystycznym, a wszyscy przywódcy Rosji, obecni i przyszli to przestępcy. Trzeba postawić znak równości między III Rzeszą a Rosją na przestrzeni całej jej historii. W związku z tym Rosję należy podzielić na małe państewka. Czyli wymazać z mapy.

Ok, to jest jasna deklaracja Unii Europejskiej wyrażona ustami europosła z Polski. Trzeba ją przyjąć do wiadomości, z tym tylko zastrzeżeniem, że wypowiedź Fotygi została przecież usłyszana nie tylko w Europie Zachodniej, ale też w Moskwie, stolicy Rosji. Nie siedzę w głowach rosyjskich przywódców, ale myślę tak sobie, że gdy ktoś deklaruje jednoznacznie, że chce ich państwo i obywateli wykreślić z mapy świata, to władze tego państwa zobowiązane są, w imię ochrony interesów swoich obywateli właśnie, dołożyć wszelkich możliwych starań, by wizja Fotygi i jej kolegów się nie ziściła. „Dołożyć wszelkich możliwych starań” (chciałbym być dobrze zrozumiany), oznacza użycie wszelkich środków, którymi to państwo dysponuje, z militarnymi, a zatem bronią jądrową, włącznie. Inaczej rzecz ujmując Fotyga idzie na zwarcie z krajem, którego desperacja w obronie własnych obywateli, może doprowadzić do wojny jądrowej. Polska, podkreślę dla słabo zorientowanych w geografii, ma szansę stać się jednym z najważniejszych celów rakiet z głowicami jądrowymi.

Następnie Fotyga rzekła: „Nie ma rosyjskiego gazu, ropy, aluminium, węgla, uranu, diamentów, zboża, lasów, złota itp. Wszystkie te zasoby są tatarskie, baszkirskie, syberyjskie, karelskie, oirackie, czerkieskie, buriackie, sacha, uralskie, kubańskie , itp.”. Nie chce mi się jeszcze raz zwracać uwagi Fotygi, że w Rosji ponad 80 proc. obywateli to są etniczni Rosjanie, zatem próba wyrzucenia ich poza nawias nawet tak prostackiej wizji świata, jak prezentuje b. minister spraw zagranicznych RP, świadczy o jej brakach w wykształceniu. Mniejsza zresztą o to, bo idzie o rzecz znacznie poważniejszą. Gdyby Fotyga była konsekwentna, doprowadziłaby swoje twierdzenia do logicznego końca: nie ma ropy brytyjskiej, jest tylko szkocka, nie ma węgla brytyjskiego, jest tylko walijski, nie ma miast hiszpańskich, są tylko baskijskie albo katalońskie. A może jeszcze: nie ma węgla polskiego, jest węgiel śląski? Niech Fotyga się nie krępuje.

Chce jej tylko uświadomić, że takimi twierdzeniami Anna Fotyga, europoseł, otwiera w Europie drzwi, których potem nie będzie w stanie zamknąć. Choć z drugiej strony, sam fakt, że wie, jak nacisnąć klamkę, napawa pewnym optymizmem.

Autorstwo: Maciej Wiśniowski
Źródło: Strajk.eu


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. dfg 03.02.2023 23:37

    Z punktu widzenia Polski, p. Fotyga ma rację. Natomiast z punktu widzenia globalistów, jest wszystko jedno czy Polska będzie zależna od Niemiec i UE czy od Rosji. Dla nich bowiem liczy się władza nad globalnym pieniądzem i ludźmi. Proszę sobie to przeczytać:
    https://off-guardian.org/2023/02/03/the-patrushev-oversight/
    Przy tej zawierusze wojennej możemy dla siebie – jako kraj, coś ugrać. I chociaż nie ma to większego znaczenia dla światowego ładu, dla nas ma. Dlatego p. Fotyga ma rację.

  2. AlbertW41 04.02.2023 03:05

    Tylko dla nas wypowiedzi politykow sa bzdurne. Oni maja zawsze w tym swoj interes nie nasz. Dlatego nie mozemy zrozumiec ich decyzji.

  3. Fenix 04.02.2023 08:19

    Od tego zaczęła się wojna na Ukrainie 2014 r . 2 regiony , republiki chciały autonomii i samostanowienia , i odłączenia się od Ukrainy .I na Ukrainie wybuchła wojna bratobójcza , i trwa do teraz ,ratunkiem wyzwolenia była Rosja i Putin . Ta nienawiść was zgubiła Ukraińcy ! W tym ukraińskie władze które parły do wojny popierane przez UE i USA , i z tego czerpane profity. Ukraińcy nic nie dzieje się bez przyczyny.

  4. Fenix 04.02.2023 08:35

    Fotyga ,mylący tytuł, EUROPA do podziału? Ja myślę że Polsce wyszło by to dobre , wyczyszczenie skorumpowanego parlamentu . Nowe rozdanie w PE by mądrość , uczciwość i prawda zaistniała . Obecnej kliki, i głupot prawnych w PE nie można tolerować , bo jak nie pijani to skorumpowani. Wysprzątać stajnie Augiasza!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.