Działacz LGBT żali się w islamskiej telewizji

Opublikowano: 01.03.2021 | Kategorie: Media, Seks i płeć, Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1893

O niejakim Barcie Staszewskim stało się głośno, gdy umieszczał tabliczki z napisem „Strefa wolna od LGBT” na znakach drogowych samorządów sprzeciwiających się postulatom mniejszości seksualnych. Teraz tęczowy aktywista przypomniał o sobie, bo udzielił stacji telewizyjnej Al-Jazeera należącej do władz Kataru, w którym homoseksualizm jest zakazany.

Staszewski w niedzielę opublikował post na swoim koncie na Twitterze. Poinformował w nim, że udzielił wywiadu katarskiemu kanałowi Al-Jazeera. Ma w nim opowiadać o rzekomych prześladowaniach aktywistów należących do mniejszości seksualnych. Co więcej, znany tęczowy działacz miał zawieźć dziennikarzy stacji do kilku miejscowości znajdujących się na Lubelszczyźnie.

To właśnie ich samorządy w 2019 i 2020 roku przyjmowały uchwały sprzeciwiające się szerzeniu „ideologii LGBT”. Staszewski jeździł zresztą do miejscowości w kilku polskich województwach, w których montował tablice „Strefy wolne od LGBT. W ten sposób uruchomił nagonkę Unii Europejskiej na Polskę. Bruksela wciąż grozi zresztą polskim samorządom obcięciem unijnych dotacji jeśli będą one krytykowały ruchu LGBT.

We wspomnianym wpisie Staszewski dodał, że dziennikarze Al-Jazeery byli w szoku, gdy dowiedzieli się o podobnych uchwałach przyjmowanych przez polskie gminy. Problem w tym, że działacz ruchu LGBT ani słowem nie wspomniał o konotacjach samej stacji. Należy ona mianowicie do władz Kataru. W tym muzułmańskim państwie za czyny homoseksualne grozi do 7 lat więzienia, a w przypadku muzułmanów może skończyć się nawet karą śmierci.

Na podstawie: Twitter.com, Aljazeera.com
Źródło: Autonom.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.