Dwumiesięcznica, czyli jak zapłacić mniej ZUS-owi

Opublikowano: 09.02.2016 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 948

1 stycznia 2016 r. miał oznaczać koniec umów śmieciowych. Od tego dnia wszystkie umowy-zlecenia mają być ozusowane tak jak zwykły etat. Firmy outsourcingowe jednak nie śpią. Znalazły już prosty sposób na ominięcie nowych zasad: dwumiesięcznicę.

Portal Money.pl opisuje dokładnie przeszłe i obecne kombinacje zleceniodawców. Do nieuczciwych praktyk należało m.in. podpisywanie z pracownikami jednej ozusowanej umowy na jak najniższą pensję, przy jednoczesnym zawarciu z nimi kilka innych umów, od których składek płacić już nie było trzeba. Wszystko to odbywało się w zgodzie z prawem. 1 stycznia weszły w życie przepisy, które miały proceder wyeliminować, bo poprzedni rząd postanowił ozusować wszystkie umowy. Okazuje się, że tylko ograniczą one unikanie płacenia składek niż całkowicie zamkną taką optymalizację podatkową.

Agencje pracy już wymyśliły kilka tricków na ominięcie prawa. Jednym z pomysłów jest wypłacanie pracownikom tzw. dwumiesięcznicy. Wypłatę za dwa miesiące pracy zatrudniony dostaje pod koniec drugiego miesiąca, a firma składkę ZUS odprowadza jedynie od płacy minimalnej, czyli od 1850 zł brutto. Pozwoli to firmie zaoszczędzić ok. 350-400 zł na miesiąc, jeśli pracownik zarabia ok. 1500 zł. Pomimo konieczności zapłacenia prowizji agencji pracy tymczasowej, biznes się kręci. Działać w ten sposób mogą na przykład firmy ochroniarskie, sprzątające czy wynajmujące pracowników supermarketom.

Źródło: NowyObywatel.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. wukno 09.02.2016 13:12

    Typowe… no ale nie ma sie co dziwic… kazdy chce jak najmniej dokładać sie do tego szamba… swoja droga, jak proste sa rozwiązania na poprawe sytuacji w kraju (obniżenie podatków i obciazen, minimalizacja panstwa) ale zadna z partyj nam miłościwie panujących nie kwapi sie do ich zastosowania…. wszystkie (oprócz moze Kukiza I Korwina) maja obywateli i ich dobrobyt daleko w D.

    Niestety mam uczucie ze z tych nowych podatków które rzekomo mialy zmusic duze firmy i korporacje do płacenia podatków w polsce, skonczy sie tak ze PIS po prostu dobije jedynie polska średnia przedsiebiorczosc poniewaz to takie wlasnie firmy nie beda mialy szans przeslizgnac sie przez ten podatkowy plot zle napisanego prawa…

  2. rumcajs 09.02.2016 14:05

    @@wukno@@
    Nie masz racji, i swoje wnioski wyciagasz na podstawie propagandy masmendiów ogłupiania. Wpaja sie nam, że sieci “społem’ czyli nasze krajowe z powodu tych przepisów tez beda musiału zapłacic…Tylko że takie półprawdy zozsiewaja panowie prezesi, bo grozi im utrata intratnych posadek. Społem jako jedna wielka organizacja może sie rozwiazac, a utworzyć jedna firme, odpowiednik organizatora zakupów zbiorowych, do zaopatrywania, kilkuset sklepików autonomicznych. Ceny dostaw beda takie same, ale…. nie bedzie miejsca dla kilkudziesięciu prezesów, sekretarek, itd….W sumie darmozjadów, żerujących na cięzkiej pracy sprzedawców, kasjerek, itd.
    Kwestia “dwumiesiecznic”, tez nie jest taka prosta, jaka tu cwaniacy chca zastosowac, bo wystarczy przepis, a takowy łatwo zarządzeniem wprowadzic, że okres rozliczeniowy, wynosi nie dłuzej niz 1 miesiąc kalędarzowy… Tego nie musi ustalac ustawa, może ustalić minister… Zatem kazdy “kij” ma dwa końce, i na kazda próbe oszustwa, mozna odpowiedziec, odpowiednimi aktami prawa. Problem jest w tym, czy złe prawo jest stworzone przez pomyłke, czy celowo, co było plaga rzadów PO-PSL…i jak szybko sie zareaguje w celu jego doprecyzowania.

  3. wukno 09.02.2016 14:50

    @rumcajs – byc moze masz racje… nie jestem ekspertem… ale z tego co napisałeś wynika ze na takowe proby ominięcia opodatkowania chłopcy z Pisu wprowadza nowe zapisy. I tu jest problem ponieważ moim zdaniem i tak juz mamy ogromna ilość zagmatwanego prawa… według mnie – nie tedy droga…

  4. rumcajs 09.02.2016 20:46

    Zgoda.
    Przepisów jest jak ziaren piasku na pustyni. Jednak, aby cos zmienic, trzeba by zmienic to radykalnie, a jest to niewykonalne w 3-4 miesiace. Nie jestem zwolennikiem pis, ani gaszczu przepisów, które knebluja polska innowacyjnośc, ale zwracałem uwage, że za czasów po-psl, tworzono CEKLOWO prawo z “lukami”, i nie spieszno było z wyrugowaniem tych luk, tym partiom, bo…, słuzyły one ciemnym interesom ich członków. Sprawdzianem dla pis-u, bedzie, jak szybko bedzie reagował, na luki w przepisach, i uszczelniał, system podatkowy.

  5. balcer 10.02.2016 20:18

    Da się zmienić, tylko trzeba czerpac z dobrych wzorców. Jak za Regana była deregulacja, to ustawy miały 1 linijkę o treści ” Z dniem dd.mm.rrrr znosi się ustawę nr . xxxx/yyyy ” a za Gowina ustawy deregulacyjne były często dłuższe niż te znoszone i dlatego nie można było ich wiele napisać.
    ZUS bylby dobry, gdyby można bylo go płacić dobrowolnie i miał ze 3 konkurencyjne ubezpieczalnie społeczne 🙂

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.