Donald Tusk znów staje na czele Platformy Obywatelskiej

Opublikowano: 03.07.2021 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1844

Podczas Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej Borys Budka poinformował o powrocie Donalda Tuska na stanowisko przewodniczącego ugrupowania.

W swoim wystąpieniu podczas Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej dotychczasowy przewodniczący Borys Budka mówił o tym, że miniony rok był dla jego ugrupowania bardzo ciężki. „Był rokiem próby i ogromnych wyzwań. Żyliśmy w strachu o naszych bliskich. Baliśmy się edukacji naszych dzieci. Wielu drżało o przetrwanie swoich firm, uratowanie dorobku życia. Wielu go niestety straciło. W takich warunkach nie uprawi się polityki. Nie myśli się o sondażach” – mówił Budka.

Budka mówił też o tym, że celem i zadaniem dla PO w minionym roku było „dobro, wzajemna pomoc, solidarność, współpraca, upominanie się o skrzywdzonych, wykluczonych, zapomnianych, pominiętych”. „Pokazaliśmy jak powinno wyglądać sprawne państwo, które służy obywatelom. Pokazaliśmy jak reformować gospodarkę, służbę zdrowia, jak przywrócić znaczenie Polski w polityce zagranicznej. To nasze wspólne osiągnięcie. I za to wam – ludziom Platformy Obywatelskiej – z tego miejsca chcę bardzo serdecznie podziękować” – mówił Borys Budka. „Donald Tusk wraca do polskiej polityki” – ogłosił podczas Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej Borys Budka. „Przekazuję ci stery Platformy Obywatelskiej, chcę, żebyś poprowadził nas do zwycięstwa” – powiedział dotychczasowy przewodniczący PO.

Wcześniej o powrocie do polskiej polityki Donalda Tuska mówił Grzegorz Schetyna. „Dzisiaj jest symboliczny dzień. Donald Tusk wraca do polskiej polityki, wraca do PO i zostaje jej szefem. Kiedyś liderem projektu zwycięskiego, projektu, który wygrywa z PiS. To jest ten czas. Dzisiaj my, w porozumieniu wewnątrz PO, budujemy koalicję z innymi partiami politycznymi i środowiskami” – powiedział Grzegorz Schetyna

„Wróciłem na 100 procent” – powiedział w swoim wystąpieniu Donald Tusk. „Wierzę i nic tej wiary nie zmieni – bez Platformy nie ma szansy na zwycięstwo” – mówił nowy przewodniczący PO. W swoim przemówieniu nowy przewodniczący PO najwięcej uwagi poświęcił krytyce obecnego obozu rządzącego. „Projekt PO od początku istnienia ma wpisaną wolę istnienia i umiejętność zwyciężania. Nie o PO tut tylko chodzi, to nie ona jest istotą naszej decyzji. Od wielu lat wstaję budząc myśląc o tym, co się dzieje w Polsce. Europa sobie jakoś poradzi. Jeśli ktoś uważa, że jest coś innego niż “walka z tym złem”, to każdy może zobaczyć, to jest inaczej” – mówił Tusk.

„Zło PiS jest widoczne i permanentne. Widoczne we właściwie każdej sprawie. Dlatego ludzie uznali, że oni są już tak bezczelni, że nie da się już nic z tym zrobić. Dlatego, gdy widzisz zło, walcz z nim” – mówił były premier. „Dzisiaj na tajnym posiedzeniu PiS chcą ustalić, jak kraść, ale żeby tego wyborcy nie widzieli. Politycy są różni, mało kto sądzi, że mają kryształowe serce. Ale nawet bardziej krytyczni ludzie nie mogli w to uwierzyć, że w samym środku pandemii, gdy umierały tysiące ludzi, jak zarobić, jak zarobić na maseczkach. Najbardziej mnie zaskoczyło to, jak im się to upiekło. Nic nie zrobiono z ludźmi, którzy zostawili otwarte kasyna, a zamknęli lasy” – wyliczał Donald Tusk.

„Okradziono nas z bezpieczeństwa. Kaczyński jest czystym przykładem wicepremiera ds. niebezpieczeństwa. Nie przyzwyczajajmy się do sytuacji, gdy Polska jest sama, jak nigdy w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat” – mówił Donald Tusk. „W ich mejlach czytamy o siłowym traktowaniu protestujących kobiet, również starszych. Czytamy nawet o wysyłaniu czołgów. I to nie w plotkarskich portalach, a w gazetach i ich własnej korespondencji. A my się do tego przyzwyczajamy” – kontynuował Donald Tusk. „Pogarda dla mniejszości, autorytarne podejście. To jest właśnie polityka Putina jeden do jednego” – mówił. „Szyderstwem ich nie załatwimy. Mamy własną historię, która pokazuje, że jesteśmy w stanie to zrobić (…) To co widzimy, to nie tylko moc PiS-u, ale też nasza słabość. Idziemy po zwycięstwo, bo się ich nie boimy” – powiedział Donald Tusk.

Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. Irfy 03.07.2021 15:23

    Oho… musiało być z nimi już potężnie źle. Przecież rejterada Tuska do Brukseli, odnośnie której zarzekał się i obiecywał, że nigdy nie nastąpi, miała miejsce właśnie z powodu strachu przed nieuniknioną porażką. Dzięki swojej sromotnej ucieczce mógł uchodzić za człowieka, który z Kaczyńskim nie przegrał, bo przecież przegrała z nim (i to do wiwatu) jedynie formacja, którą stworzył.

    I teraz co? Wraca sobie taki syty brukselski dziadunio i myśli, że poderwie wyborców do głosowania na jego partię? To się nie uda. Z Tuskiem czy bez, PO była, jest i zawsze pozostanie jedynie “PiS-em bez Kaczyńskiego i bez socjału”. Więc po jaką cholerę głosować na taki PiS, który zachowuje się jak PiS, tylko retorykę ma “europejską”, nie daje socjału, nie ma w nim Kaczyńskiego i nie nazywa się PiS? Do tego na plecy dyszy Tuskowi Hołownia, który też jest jakąś tam iteracją PiS-u (już zresztą przejął kilku PiS-owskich działaczy, a’la Maksymowicz), ale za to w kolorowym i błyszczącym opakowaniu.

    Więc sorry, ale nic z tego nie będzie. Jednak jeżeli pan Tusk pragnie skończyć jako lider kanapowej opozycyjki, to nikt mu tego przecież nie może zabronić.

  2. 3steta 03.07.2021 17:00

    Ponownie opozycja się NIE jednoczy. Zamiast schować dumę do kieszeni,zrobić pewne ugody i wspólne postulaty to opozycja jest podzielona. Tusk może pewnie minimalnie zwiększyć poparcie,ale samo PO dla ludzi to o wiele za mało. PO jako sama jedna partia nie wygra. Na Węgrzech opozycja się zjednoczyła,a przez to ma większe szansę na wygraną niż gdyby każda partia osobno startowała . Mądrą rzeczą byłoby zrobienia tego samego w PL. Ale jeszcze opozycji jest mało rządzenia przez PiS. Jeszcze jedną kadencję PiS wygra i dopiero wtedy polska opozycja się obudzi.

  3. KubaD. 03.07.2021 19:22

    Dlaczego nikt po prostu nie zacznie ich zabijać?
    Czy to PO, czy PIS…

  4. MasaKalambura 04.07.2021 12:17

    Nareszcie będzie można Tuska rozliczyć, i przypomnieć wszystkie jego “dokonania”. MOże nawet do odpowiedzialności prawnej pociągnąć. Immunitetu nie ma.

  5. hashi 04.07.2021 13:20

    Stary folsdojczowy szczur wraca na Tytanica którego zatopił. Te same puste wyświchtane frazesy, obietnice bez pokrycia, te same ryje w korycie. A kraj ciągle teoretyczny z dykty i paździerza. Nieprzerwanie od 32 lat naprzemiennie stary magdalenkowy układ Kiszczaka PiS PO, pełna symbioza. Heglowska dialektyka tezy i antytezy. A motłoch dalej to łyka.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.