Dekomunizacja w toku

Opublikowano: 05.04.2016 | Kategorie: Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 717

W ostatni piątek przegłosowano ustawę, która daje samorządom rok na usunięcie z przestrzeni publicznej nazw upamiętniających komunizm lub nawiązujących do kojarzących się z nim postaci historycznych.

Za przyjęciem ustawy głosowało 438 posłów, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Natomiast głosów sprzeciwu nie odnotowano wcale. Partie parlamentarne zagłosowały wyjątkowo zgodnie – posłowie głosowali nad wymazaniem gumką całej epoki z historii Polski. Rodzi to skojarzenia ze starożytnym Egiptem, gdzie imiona i wizerunki „niewygodnych” faraonów przeciwnicy polityczni usuwali ze ścian grobowców i świątyń.

Projekt ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej to inicjatywa polityków Prawa i Sprawiedliwości. Według zapisu „za propagujące komunizm uważa się nazwy odwołujące się do osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy w Polsce w latach 1944-1989”. Nazwy kojarzące się z PRL mają zniknąć z ulic, placów, skwerów, dróg i mostów. Jednostki samorządu terytorialnego mają w przeciągu roku zmienić nadane już nazwy, obowiązuje je również zakaz nadawania takich nazw obiektom nowym – może być to uznane za propagowanie zbrodniczego ustroju.

Decyzję o przemianowaniu „niewłaściwej” nazwy podejmować miałby wojewoda po uprzedniej konsultacji z Instytutem Pamięci Narodowej bądź Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Gdy owe organy stwierdzą, że nazwa upamiętnia komunistę, samorząd ma 3 miesiące na wymyślenie nowej nazwy. Sejmowe komisje Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Administracji i Spraw Wewnętrznych zdecydowały o wprowadzeniu do ustawy zapisu o 12 miesiącach, w ciągu których komunistyczne nazwy mają zniknąć z przestrzeni publicznej, chociaż Senat postulował, aby były to 2 lata. Partia Nowoczesna usiłowała przeforsować poprawki do ustawy, wydłużające proces do lat pięciu, postulowała również, aby Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podało wykaz nazw i nazwisk „zakazanych”, jednak poprawki te odrzucono. Generalnie jednak wszystkie partie, które znalazły się w parlamencie, uznały kolejny etap dekomunizacji przestrzeni za niezbędny.

Autorstwo: WK
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Maximov 05.04.2016 10:07

    Jak dla mnie to super.
    Ludzie coraz bardziej będą się zrażać do polityków.
    Oby tylko Kukiz’15 działał mądrze i rozważnie to wtedy jest szansa na dużą pozytywną zmianę.

  2. XXIRapax 05.04.2016 13:56

    Polowania na czarownice ciąg dalszy.

  3. pablitto 06.04.2016 10:16

    hmm, w oderwaniu od jakiegokolwiek politycznego bełkotu – nie wiem zatem jak nazwać działalność Edwarda Gierka, i jego “ideologię”.
    Jeśli zapoznać się z faktami, to do tej pory od końca II wojny światowej (a może i wcześniej?) był to jedyny “przywódca”, który uniezależniał energetycznie ten kraj [wpisując w końcu do konstytucji PRL “wieczną przyjaźń” ze związkiem radzieckim jednocześnie budował dokładnie w tym samym czasie alternatywę dla rurociągu “Przyjaźń” (a raczej “zależność” 😉 )] , popchnął tu i ówdzie technologię (pokłosiem tego m.in. Blue-Ray – zbyt długa historia jak na kilka zdań, spaprana na końcu przez korporatokrację, podobnie jak późniejszy grafen), stworzył flotęstatków handlowych i zaczął dość globalnie grać surowcami/energetyką podczas cichej wojny ekonomicznej mięzr ZSRR-PRL wówczas.

    Patrząc na praktyczne, obiektywne fakty – Gierek jak dla mnie jest postacią co najmniej niejednoznaczną, a być może nawet największym “szefem tego bur#3lu” od wojny, który cokolwiek ZROBIŁ. Nawet późniejsi “włodarze” “czasów wolności” zrobili po prostu nic, porównując to do Gierka.

    PS. Jego mityczne zadłużenie kraju wynosiło równowartość +-rocznego eksportu (albo wydobycia – nie pamiętam już dokładnie) węgla. To zadłużenie przy “współczesnych” długach KAŻDEGO rządu to po prostu betka.

    Nestety my lubujemy się w propagandach, politykierowaniu, symbolach itp. zajmujących czas detalach, zamiat na pragmatyce i konkretach.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.