Liczba wyświetleń: 4762
Nie ma odwrotu od dążenia do skrócenia czasu pracy. Taki wniosek płynie z raportu „Monitoring trendów w innowacyjności” Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Jak informuje PulsHR.pl, Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości przedstawiła raport „Monitoring trendów w innowacyjności”. Jednym z elementów, na jakie wskazali jego autorzy, jest skrócenie czasu pracy, które traktowane jest jako jeden z kroków do dochodzenia do zrównoważonej gospodarki. Krótszy wymiar pracy sprzyja zmniejszeniu bezrobocia, śladu węglowego oraz zwiększeniu równowagi między życiem prywatnym a zawodowym, co prowadzi do budowania silniejszych więzi międzyludzkich, a także utrzymania lepszego zdrowia fizycznego i psychicznego.
Koncepcja ta, choć nie jest już nowa, coraz chętniej stosowana jest nie tylko w firmach, ale także testowana na szeroką skalę. W 2021 roku rządowy, pilotażowy program wprowadziła Hiszpania, zaś w drugiej połowie 2022 roku – Wielka Brytania.
Jak wskazują autorzy raportu, skrócenie czasu pracy ma wspierać dążenie do zrównoważonego rozwoju – w założeniu ma ono bilansować potrzeby ludzi, środowiska i samej gospodarki.
Ośmiogodzinny dzień pracy obowiązuje w Polsce już ponad 100 lat. Ustanowiono go w 1918 r., a dekret wprowadzający to rozwiązanie podpisał Naczelnik Państwa Józef Piłsudski. Obowiązkowo pracowano wówczas również w soboty. Dopiero 21 lipca 1973 r. Polacy po raz pierwszy w historii nie poszli do pracy w co drugą sobotę.
Źródło: NowyObywatel.pl
Tutaj to nie przejdzie…,,janusze biznesu,, podniosą jazgot .Skrócenie czasu pracy, to zmniejszenie wyzysku. Zobaczycie jaki będzie wysyp argumentów ,,przeciw,,. No, ale pomarzyć można..
@replikant3d nie chodzi tu a januszów. Jest kilka celów. Najważniejszy – zrównoważona gospodarka – jak to należy tłumaczyć? Masz być biedny dla dobra klimatu – i oczywiście korporacji, bogaczy co na szczyty klimatyczne każdy swoim samolotem przylatuje..
Drugi cel – usprawiedliwienie biedy – mniej pracujecie to nie dziwcie się żeście biednymi.
Trzeci cel – umocnienie korporacji. Lokalne firmy nie mają zapasów gotówki a i tak są szarpane od 3 lat – a to david19 , a teraz potwornymi marżami za energię by finansować wojnę.