Liczba wyświetleń: 683
Społem wyciąga wnioski z popularności dyskontów i chce stworzyć własną sieć o nazwie Tanioch.
DlaHandlu.pl informuje, że pierwsza taka placówka powstaje w Warszawie przy ul. Żelaznej, w sąsiedztwie trzech Biedronek i Lidla. Do mającego przejść metamorfozę sklepu, należącego do Społem Wola, właśnie przywożone jest niezbędne wyposażenie i towary.
„Nie sądzę, żeby Społem zbudowała ze sklepów Taniocha dużą sieć. To wymagałoby wynajmowania nowej powierzchni. Rebranding również jest kosztowny. Myślę, że Społem w ten sposób raczej szuka swojej własnej drogi i stara się odpowiedzieć na działania konkurencji dyskontowej. Nie spodziewam się jednak, że nowa sieć zawojuje całą Polskę z dnia na dzień” – komentuje Edyta Kochlewska, redaktor naczelna portalu. Jak dotąd nie wiadomo kiedy i gdzie powstaną nowe placówki Taniocha.
Społem Wola istnieje od 140 lat. Prowadzi 38 sklepów spożywczo-przemysłowych i Ogólnopolską Giełdę Antyków i Staroci, a oprócz tego trudni się wynajmowaniem powierzchni biurowych i handlowych.
Źródło: Nowy Obywatel
TAGI: Hipermarkety, Sklepy, Spółdzielczość
Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Najlepiej jest prognozować na „nie”. Jak wyjdzie, to się sprostuje. Jak w tym kraju ma być lepiej, jak jeden drugiemu wróży i przepowiada.
Cieszę się, że coś polskiego może zawojować rynek zagranicznych wyzyskiwaczy.
Życzę im tego z całego serca i wierzę, że się uda.
Duże sieci wykorzystują wzajemną konkurencję producentów. W czasach taniego transportu, mogą przerzucać produkty z drugiego końca globu. Dla mnie Społem wygrywa zdrowymi produktami i tym, że nie muszę daleko wychodzić. Nieco wyższe ceny są sprawą drugorzędną, bo kupuję to, co jest mi potrzebne zamiast „oszczędzać przez wydawanie”. Do tego nie tracę czasu w kolejkach (jak w wielkopowierzchniówkach).
Myślę podobnie jak kozik. Siłą Społem jest co innego, walcząc z bandytami na ich zasadach nie mają raczej szans, poza tym nie da się robić dyskontów bez gównianego towaru, a nie o to chyba chodzi, żeby wszędzie już sprzedawali tylko śmiecie…
Nie zgodzę się z wami, społem może zaproponować niskie ceny i dobre produkty. Kwestia dogadania się z producentami polskimi. Przecież współpraca producentów z biedronką czy innymi zagranicznymi konkurentami nie jest taka wcale piękna. Fajnie byłoby, żeby w Polsce powstała taka sieć typowo Polska.
Może i tak, ale ta nazwa jest prostacka i przez to zniechęcająca. Inna rzecz, że jest kierowana do prostaczków czyli większości.
@jeszcze
Piszesz w polskim języku, więc wnioskuję, że możesz być Polakiem. Dlaczego więc krytykujesz to co nasze i wyzywasz od prostaczków? Ty jesteś bardziej złożony?
moim zdaniem to bedzie kolejna klapa, abstrahując fatalną nazwę, rynek rządzi sie swoimi prawami, konkurencja szaleje na potęgę, rynek marketów już powoli jest przesycony a w społemach pracują jeszcze ludzie co zaczynali tam w PRL przyzwyczajeni do innej rzeczywistości
@luzak1977
Uderz w stół a nożyce się odezwą. Czyżbyś poczuł się urażony? Niepotrzebnie, stwierdziłam tylko, że nazwa prostacka, bo tak jest. Przywodzi na myśl biedotę i brak perspektyw, a czy nie taka jest trochę nasza rzeczywistość?
Ja po prostu nie zgadzam się na taką rzeczywistość. I tak jak do Społem zdarza mi się zajrzeć, bo towar mają jeszcze przyzwoity, to do Taniochy z pewnością nie pójdę, choćby ze względu na nazwę. Uspokoję Cię, że do innych dyskontów też nie chodzę.
To taki mój mały ruch oporu.