Liczba wyświetleń: 2524
Chińska firma CRRC, największy na świecie producent sprzętu kolejowego, zbudowała pod koniec ubiegłego roku pociąg na wodorowe ogniwa paliwowe z superkondensatorami. Pociąg składający się z lokomotywy i czterech wagonów osobowych jest w stanie rozpędzić się do 160 km/h i przejechać na jednym ładowaniu dystans do 600 km. Stawka na wodór może okazać się bardzo dalekowzroczną strategią Chińskiej Republiki Ludowej w obliczu zbliżającego się wzrostu cen litu.
To pierwszy pociąg napędzany wodorem dla Chin. Za jego rozwój i budowę odpowiadała państwowa korporacja CRRC oraz Chengdu Rail Transit. Pociąg wyposażony jest w autonomiczne technologie sterowania, komunikację mobilną 5G oraz możliwość samodzielnego dojazdu do zajezdni.
Niemcy przodują na świecie w dziedzinie transportu kolejowego, jeśli chodzi o wodór. W ubiegłym roku w kraju zaczęło kursować 14 pociągów wodorowych Alstom. Nie są tak szybkie (140 km/h) jak te opracowane w Chinach, ale ich zasięg jest znacznie większy — nawet do 1000 km.
Japonia i Korea Południowa są najgłośniejszymi zwolennikami wodoru jako czystej alternatywy dla paliw kopalnych w transporcie. Ostatnie dane wskazują, że Chiny faktycznie przodują w rozwoju infrastruktury napędzanej wodorem. Na całym świecie jest nieco ponad tysiąca składów, z czego około jedna trzecia na terytorium Chin.
Tym samym okazuje się, że kraj, który kontroluje zdecydowaną większość surowców i logistyki potrzebnej do produkcji baterii litowych, najszybciej przestawia się na paliwo wodorowe. Biorąc pod uwagę, że analitycy Bloomberga przewidują sześciokrotny wzrost popytu na lit w ciągu najbliższych sześciu lat i związany z tym wzrost cen (który mógłby podważyć elektryczną rewolucję samochodów osobowych), a chińska strategia wygląda rozważnie i dalekowzrocznie.
Autorstwo: tallinn
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
najbardziej dalekowzroczni są kretyni z Brukseli, którzy przewiduja upadek UE w 2035 roku za pomocą fit 55