Liczba wyświetleń: 822
Chińczycy na wyścigi zaklepują inwestycje w Polsce. Będą budować drogi a także kopać kolejną linię metra w Warszawie. Ale też otwierają nad Wisłą swoje firmy. Wygląda na to, że po chwilowym zastoju szykuje się prawdziwy napływ kapitału zza Wielkiego Muru.
Polska należy do tak zwanej inicjatywy „Pasa i Szlaku”, promowanej przez przewodniczącego Xi Jinpinga. Rząd PiS zabiega o wzmocnienie relacji gospodarczych z Chinami, mając na uwadze m.in. zbliżające się wielkimi krokami ograniczenie napływu funduszy w kolejnym rozdaniu unijnego budżetu.
— W naszym portfelu mamy 11 projektów z Chin, o wartości 1,27 mld euro, z takich branż jak: chemiczna, motoryzacyjna, elektroniczna, chemiczna i oponiarska. Zadeklarowane przez potencjalnych inwestorów zatrudnienie sięga 4600 osób. Chińscy przedsiębiorcy zaczynają konkretyzować swoje działania, dlatego mamy nadzieję, że w tym roku uda nam się sfinalizować znaczną część procesów inwestycyjnych. Zauważamy, że obszarem, który darzą szczególnym zainteresowaniem jest elektromobilność — mówi wiceprezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Krzysztof Senge.
Do tej pory Chiny inwestowały w zupełnie innych rejonach: w Niemczech, Francji i Włoszech. Ale mniej więcej od 2016 roku zaczęły silniej wiązać się z Polską i Wielką Brytanią, która musi szukać nowych rynków w obliczy Brexitu.
W 2016 Chińczycy zostawili nad Wisłą 563 mln dolarów za sprawą trzech inwestycji, między innymi budowy w Gdańsku prototypowni grupy Suzhou Chunxing Precision Mechanical. To jeden z wiodących producentów komponentów aluminiowych dla sektora telekomunikacyjnego, motoryzacyjnego i medycznego na świecie. W 2017 roku Chińczycy również poczynili trzy większe inwestycje: Smithfield Foods, firma należąca do chińskiego potentata WH Group, przejęła zakłady mięsne Pini Polska i Hamburger Pini oraz spółkę Royal Chicken. Co jeszcze? Jiangsu Olive Sensors High-Tech nabył udziały w polskim oddziale firmy Schürholz, wreszcie w Stalowej Woli otwarto nową linię produkcyjną maszyn budowlanych i centrum dystrybucji części zamiennych firmy Liu Gong. Pod koniec ubiegłego roku natomiast spółka Zhonglu Fruit Juice poinformowała, że zamierza przejąć wiodącego polskiego producenta koncentratu jabłkowego — Appol.
Chińskie firmy coraz częściej biją się o wykonawstwo zleceń budowlanych w Polsce. Kryzys wizerunkowy (firma Covec nie płaciła podwykonawcom, pieniądze udało się ściągnąć dopiero w 2015 roku) po Euro 2012 został już zażegnany. Chińczycy z firmy Sinohydro chcą budować fragment tunelu kolejnej linii metra w Warszawie na odcinku wolskim.
Jeden z kluczowych odcinków północnej obwodnicy Krakowa również zbudują nam Chińczycy: Stecol Corporation razem z Polbudem Pomorze. Stecol zbuduje też fragment drogi z Rdzawki do Nowego Targu w Małopolsce. I to ponoć jeszcze nie wszystkie planowane przez nich inwestycje.
— Chińskie firmy próbują wejść na polski rynek budowlany na znacznie większą skalę — mówi Marcin Lewandowski z firmy Porr Polska Infrastructure w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.
Również rynek nieruchomości budzi zainteresowanie na Dalekim Wschodzie. — Chińscy inwestorzy wykazują także rosnące zainteresowanie nieruchomościami w Polsce. Pierwsze przejawy aktywności chińskich inwestorów na lokalnym rynku nieruchomości komercyjnych obserwowaliśmy już kilka lat temu, kiedy Bank of China był zaangażowany w refinansowanie inwestycji w sektorze biurowym. Obecnie w Polsce obserwujemy wzmożone zainteresowanie ze strony chińskich inwestorów poszukujących w głównej mierze aktywów magazynowych, jednak inwestorzy z Kraju Środka pozostają otwarci również na inne sektory rynku. Niezwykle istotna transakcja inwestycyjna miała miejsce w IV kw. 2017 roku, kiedy China Investment Corporation zakupiło portfel magazynowy Logicor o wartości 15 mld USD. Aż 28 z 43 nieruchomości to obiekty w Polsce. Ich łączny metraż wynosi ok. 900 000 m2, a całkowita wartość to prawie 640 mln dolarów — powiedziała Business Insiderowi dyrektor działu badania rynku w Grupie Knight Frank, Elżbieta Czerpak.
Według raportu jej firmy Polska znalazła się na 17. miejscu wśród docelowych chińskich inwestycji. W raporcie uwzględniono 67 krajów, partnerów handlowych Państwa Środka.
Autorstwo: Dawid Blum
Na podstawie: GazetaPrawna.pl
Źródło: pl.SputnikNews.com
Chiny to przyszłość. Nie jest pytaniem czy, ale kiedy chińska gospodarka stanie się największą na świecie i to państwo zostanie jego faktycznym liderem.
https://m.youtube.com/watch?v=5M1KD7Dnq4s