Liczba wyświetleń: 613
Brytyjskie sieci supermarketów Tesco i Asda sprzedają zwykłą wodę z kranu, rozlaną do butelek – informuje gazeta „Daily Mail”. Wydanie podliczyło, że zysk ze sprzedaży takiej wody wynosi 2500%.
Przedstawiciele sieci przyznali się, że sprzedają wodę z kranu, lecz dokładnie ją filtrują i oczyszczają z chloru oraz innych substancji zanieczyszczających, więc tę wodę nie można nazwać wodą z kranu.
Wywołało to również oburzenie brytyjskiej firmy Water UK, odpowiadającej za zaopatrzenie w wodę. Jej przedstawiciel z irytacją poinformował, że woda z kraju jest tak dobrze oczyszczona, że nie ma potrzeby jej filtrowania.
Źródło: Głos Rosji
TAGI: Hipermarkety, Prawa konsumentów, Tesco, Woda
Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Już dawno zauważyłem że pobieranie opłat za czystą wodę, nazywaną mineralną, to niezwykle chora rzecz. Więcej miejsc dać w mieście, żeby ludzie mogli napełnić butelki wodą z kranu i przez to zaoszczędzą sporo pieniędzy, szczególnie biedniejsi. Dawniej, gdy mineralna nie była sprzedawana, można było poprosić sprzedawczynie o szklankę wody, żeby ją nalała z umywalki do podanej butelki. Robiła to bezpłatnie. Obsesja posiadania pieniędzy stała się na Ziemi chorobą społeczną. Mój artykuł dotyczący przejścia od społeczeństwa konsumpcyjnego do społeczeństwa uduchowionego opisuje normalne wydarzenia jakie odbywają się we wszechświecie i to nieuchronnie obejmie znaczną część ludzi na Ziemi wkrótce. Największy opór i krytykę tego (jak na przykład krytyka mojego artykułu) stanowią ludzie najbardziej uzależnieni od posiadania.
Korporacje dostarczajace wode w butelkach, od wielu lat stosuja wiele form naciskow na (jeszcze) panstwowe wodociagi, by te zanizaly jakosc wody dostarczanej do kranow. Lobbowanie za zanizaniem standartow jakosciowych, skladowych itd. itd… No i prywatyzacja tuz tuz, a pozniej „Nawet deszcz”. Waltz sprywatyzuje nawet swoja matke, jak jej Syjonisci rozkaza.
W Polsce sprzedawane wody m.in. w supermarketach: „Żywiec Zdrój”, „Primavera” zabawnie przez producentów źródlanymi są o wiele gorsze od tego co leci z kranów w całej Polsce.
Żródlana = z kranu
Mineralna = głębokie ujęcia np : Muszyna II ,Galicjanka . Jest różnica . Te z kranu wypłukują związki mineralne a wody mineralne ich dostarczają .
Wypłukują z organizmu .
Przecież to żadna nowość. Trafiłem kiedyś na informację, która mówiła, że NIK stwierdził, że co 3 butelka wody jest wodą kranową, sprzedawaną pod marką wody mineralnej X. O wodach butelkowanych bardzo dobrze o tym opowiada film: „Opowieść o wodach mineralnych” który wykorzystałem w w tym wpisie: http://zdrowieikondycja.blogspot.com/2012/08/uff-jak-goraco-czyli-konsument-nabity-w.html O pitnej wodzie przeczytasz również tutaj: http://zdrowieikondycja.blogspot.com/2012/07/czas-zabic-pragnienie.html