Brytyjska policja przez dekady infiltrowała grupy polityczne

Opublikowano: 17.10.2018 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1715

Wiele organizacji lewicowych w Wielkiej Brytanii, nawet całkowicie umiarkowanych, było w ciągu ostatnich 50 lat szpiegowanych przez podstawionych agentów Scotland Yardu. Najliczniej przeniknęli oni w szeregi Socialist Workers Party. Infiltracja prawicowych ekstremistów była nieporównywalnie mniejsza.

Brytyjska organizacja Undercover Research Group we współpracy z dziennikiem “The Guardian” opublikowała dane świadczące o tym, że policja masowo i przez dziesięciolecia szpiegowała lewicę w Zjednoczonym Królestwie poprzez podstawionych agentów. Skala policyjnej infiltracji partii i organizacji lewicowych silnie kontrastuje z niewielkim zainteresowaniem stróżów prawa skrajną prawicą.

Baza danych zamieszczona w sieci przez URG pokazuje, że począwszy od 1968 r. policja szpiegowała łącznie 124 grupy o charakterze politycznym w UK przy udziale 144 agentów – dotychczas odkryto tożsamości 65 z nich. Przedmiotem ich zainteresowania nie zawsze były organizacje w sensie ścisłym. Wśród nich znajdowały się 22 grupy określano jako lewicowe (m.in. socjalistyczne i komunistyczne), 10 grup działających na rzecz ochrony środowiska i praw zwierząt, dziewięć anarchistycznych i dziewięć antyrasitowskich. Inwigilowane były poza tym związki zawodowe, ruchy antywojenne, na rzecz rozbrojenia nuklearnego, przeciwko apartheidowi, handlowi bronią i antymonarchistyczne. Policyjni agenci o przybranej tożsamości rozgościli się również – co zrozumiałe – w organizacjach dążących do rozliczenia policyjnej przemocy.

Najsilniej inwigilowaną organizacją była Socialist Workers Party, licząca kilka tysięcy członków, określająca się jako antykapitalistyczna, marksistowska, nawiązująca do trockizmu i rewolucyjnej tradycji światowego ruchu robotniczego. W latach 1970-2007 policja ulokowała w szeregach SWP łącznie 24 agentów, przekazujących informacje o aktywności i wewnętrznym życiu partii. Czterech podstawionych mężczyzn weszło w związki z członkiniami – powstało tak nawet jedno małżeństwo, które doczekało się dziecka.

Drugą pod względem rozległości infiltracji grupą był ruch przeciwko wojnie w Wietnamie, szpiegowany w latach 1968-1972 przez dziewięciu funkcjonariuszy.

Na tym tle zaskakuje niewielkie zainteresowanie policji brytyjską skrajną prawicą. Agentów zainstalowano wyłącznie w trzech grupach: Brytyjskiej Partii Narodowej, Zjednoczonym Brytyjskim Przymierzu (United British Alliance) i w neonazistowskim Combat 18.

Baza danych na ten temat powstała częściowo w oparciu o ustalenia z toczącego się ciągle dochodzenia, prowadzonego przez sędziego Johna Mittinga, dotyczącego policyjnej infiltracji organizacji politycznych w ciągu minionych 50 lat. Publiczne przesłuchania w tej sprawie przewidziano na przyszły rok.

Na razie zagadką pozostaje, dlaczego spośród licznych w Wielkiej Brytanii lewicowych organizacji właśnie SWP cieszyła się tak nieproporcjonalnie wielkim zainteresowaniem policji. Scotland Yard przesłał Mittingowi swoją ocenę działalności partii, w której można przeczytać, że “nie wykazuje ona udokumentowanej skłonności do stosowania przemocy”. Znana w Wielkiej Brytanii Socialist Party, również posiadająca korzenie trockistowskie, też była szpiegowana, jednak na bez porównania mniejszą skalę.

Sprawę skomentował dla Strajku.eu Filip Ilkowski z Pracowniczej Demokracji, polskiej organizacji, która ściśle współpracuje z SWP na forum międzynarodowym. Zwraca on uwagę na to, gdzie brytyjska policja dopatruje się “zagrożenia dla porządku” i “ekstremizmu” – na lewicy, zamiast na faszystowskiej prawicy.

“Fakt, że SWP, czyli organizacja nawet według policji niepodejmująca żadnych „siłowych” działań, była zdecydowanie największym celem policyjnej infiltracji, dobrze świadczy o polityce i aktywności tej partii” – uważa Ilkowski.

Autorstwo: PJ
Zdjęcie: Guy Smallman
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Radek 17.10.2018 17:06

    Prawicowych ekstremistów jest nieporównywalnie mniej w Europie. Do tego infiltracja ewentualnych źródeł niepokojów społecznych to właśnie właściwa praca policji. O wiele lepiej jak takich infiltrują a nie jak wszystkich szpiegują. Śledzenie marksistowskiej partii było jak najbardziej na miejscu, skoro to sa ludzie o poglądach które pozwalają im mordować niewinnych ludzi w imię idei i to na największa masową skalę. Dobrze że trzymali rękę na pulsie i nie dopuścili do masowych mordów w imię krzewienia miłości i równości.

  2. mr_craftsman 17.10.2018 20:32

    dla niekumatych autorzyn ze strajk.eu – policja nie jest jedyną służbą, która inwigiluje rozmaite organizacje.

    np. w Niemczech inwigilacją narodowych socjalistów zajmuje się BND, a nie policja.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.