Liczba wyświetleń: 902
Piętnastowieczny „Manuskrypt Wojnicza”, którego do tej pory nikt nie potrafił odczytać, został rozszyfrowany przez dr. Gerarda Cheshire’a – naukowca z Brystolu.
Tajemniczy manuskrypt, powstały między 1404 a 1438 rokiem, został uznany za nieczytelny przez najlepszych światowych kryptografów, nawet słynny brytyjski matematyk i kryptolog Alan Turing nie zdołał wyjaśnić tajemnicy księgi.
Pergaminowy manuskrypt napisany został odręcznie, ale to piękne i liczne ilustracje zachwycają najbardziej. Księga, zawdzięcza swoją nazwę polskiemu odkrywcy i antykwariuszowi Michałowi Wojniczowi, który w 1912 roku kupił ją od jezuitów we Włoszech. To naprowadziło Cheshire’a na trop, jego zdaniem dokument został napisany w wymarłym języku protoromańskim.
Naukowiec badając litery i symbole w rękopisie, rozszyfrował znaczenie słów. Brytyjczyk wierzy też, że rękopis został opracowany przez zakonnice jako poradnik dla Marii z Kastylii, Królowej Aragonii. Manuskrypt, jeśli wierzyć Cheshire’owi, zawiera porady seksualne, informacje na temat rodzicielstwa i psychologii oraz przepisy na preparaty ziołowe.
Nie wszyscy naukowcy podchodzą do rewelacji Chesire’a z entuzjazmem, środowisko akademickie zamierza przyjrzeć się pracy doktora z Brystolu.
Autorstwo: AG
Źródło: Cooltura.co.uk
Ta piękna bazgranina jest tylko bazgraniną i nic nie znaczy. Dzisiaj już nie ma takich umysłów jak ci, którzy spędzili kiedyś wiele lat nad rozszyfrowaniem tego. Co jakiś czas sfrustrowani uczeni chcą koniecznie wypłynąć i wymyślają banialuki na równi z tym rękopisem.
Wystarczy, ze autor byl pod wplywem jakiegos psychodeliku i szanse na odszyfrowanie spadaja praktycznie do zera.