Liczba wyświetleń: 964
W 2013 r. statystyczna firma odprowadziła do budżetu nie ustawowe 19 proc., ale 12,9 proc. zysku. Z roku na rok stawka maleje, choć interesy idą dobrze.
„Puls Biznesu” pisze, że choć miniony rok był jednym z najgorszych pod względem wzrostu gospodarczego w III RP, polskie firmy poradziły sobie całkiem nieźle. Jak podał GUS, nasze przedsiębiorstwa (dane nie obejmują mikrofirm i sektora finansowego) zarobiły „na czysto” 108,2 mld zł. To jeden z dwóch najlepszych wyników od początków transformacji (w 2011 r. wynik netto wyniósł rekordowe 110 mld zł). W porównaniu z poprzednim rokiem zyski firm wzrosły o 8 proc.
Niestety, na wzroście rentowności firm zupełnie nie korzysta budżet państwa. W 2013 r. dochody z CIT spadły o 28 proc. Jedną z przyczyn jest to, że stawka podatkowa – choć ustawowo wynosi od dekady liniowe 19 proc. – w rzeczywistości z roku na rok spada.
Różnica między ustawową stawką CIT a tzw. stawką efektywną, czyli faktycznie wpłaconą do budżetu, występuje praktycznie we wszystkich systemach podatkowych. W Polsce od kilku lat efektywna stawka jednak dość wyraźnie spada. Według obliczeń „PB”, jeszcze w latach 2009-10 polskie przedsiębiorstwa, które odnotowały zysk, płaciły od niego średnio 14,8 proc. podatku CIT. W zeszłym roku było to zaledwie 12,9 proc.
Źródło: Nowy Obywatel
Czyli wedle zasady podatku regresywnego. Im mniej zarabiasz tym wyższe podatki płacisz. Ostatnio w któreś z gazet opublikowano dane potwierdzające tezę, że w Polsce mamy do czynienia z tego rodzaju podatkami…
To kolejny przykład na to, że podatki dochodowe płacą głównie najbiedniejsi kosztem średnio zamoznych. Dlatego wszelkie podatki dochodowe należy zlikwidować, tym bardziej, że wg szacunków MF egzekucja tych podatków jest kosztowniejsza ich wartości.
Firma mojego brata płaci podatek od kosztu zorganizowanej imprezy wynoszącego np. 30000 podczas gdy zarabia np. 2000 – 3000 z tego, bo reszta to scena, nagłośnienie, gwiazda, pracownicy, ochrona etc. Tak w ciągu 10 mies. do zapłacenia podatek w wys. 25 tys. No i dług w banku jest co?
Niech jeszcze napiszą ile przedsiębiorstw w ogóle nie powstało przez ryczałtowy ZUS, ile przedsiębiorstw padło przez błędy (a może złą wolę, czasem spowodowaną brakiem łapówki) urzędników, jaki moglibyśmy mieć rozwój gdyby te idiotyczne podatki znieść.
Oh jaka propaganda sukcesu. Firmy zarabiała coraz więcej, a bezrobocie rośnie! WTF! Ah Ci chciwi przedsiębiorcy
„stawka podatkowa – choć ustawowo wynosi od dekady liniowe 19 proc. – w rzeczywistości z roku na rok spada.” WTF?!
Niezła propaganda.
W artykule musi znaleźć się jeden fakt:
GUS w statystyce liczy tylko firmy zatrudniające – bodajże – więcej niż 7 osób.
Mikroprzedsiębiorstwa i małe firmy, których w Polsce jest mnóstwo, nieco zaniżyły by statystykę „Zielonej wyspy”.
Nie chce mi sie szukac,ale czytalem ze zagraniczne hipermarkety zaplacily w 2013roku-2 Promile (dziesiata czesc procenta) z zyskow.Nawet ostatnio ktorys koles,ktory kandyduje do eurokolchozu o tym wspomnial?Biedronka-ktora nie jest normalna firma ,zaplacila ogromna czasc tego podatku.Te Castoramy to oczywiscie zwrot z podatku bo nie wyrabiaja:). Ikea to powstaje tylko po to zeby Polacy mieli prace i zylo im sie dobrze:).Obie firmy mialy zwrot z podatkow…