Bałkański dziennik rosyjskiego dziennikarza – 24

Opublikowano: 26.07.2013 | Kategorie: Historia, Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 718

Te notatki z Sarajewa zbierałem prawie dziesięć lat. W ciągu wielu lat pracy na Bałkanach musiałem kilka razy przebywać na długich i ciężkich delegacjach w Bośni i Hercegowinie. Spotkałem się z większością liderów muzułmańskiej Bośni, przeprowadzałem wywiad z Aliją Izetbegovićem, Harisem Silajdžićem, Hasanem Čengićem, Hasanem Muratovićem, Ivanem Divljakiem i innymi.

Na początku i w połowie lat 90-tych właśnie ci ludzie byli na politycznym szczycie i odpowiadali za to, co dzieje się w regionie. Wiele z moich materiałów z tego okresu postanowiłem upublicznić po raz pierwszy. Chcę, aby czytelnicy „Głosu Rosji” dowiedzieli się o tym, o czym przez długi czas oficjalnie Sarajewo starało się nie mówić. Wydarzenia z tamtych lat i ludzie, z którymi rozmawiałem, miały ogromny wpływ na obecną sytuację w Bośni i Hercegowinie.

Głównym strategiem i kuratorem więzi z Teheranem był minister obrony Bośni i Hercegowiny Hasan Čengić, przyjaciel i zaufany pierwszego prezydenta Bośni i Hercegowiny Alija Izetbegovića, który umarł w październiku 2003 roku. Hasan Čengić siedział razem z Izetbegovićem w więzieniu w miejscowości Fojnica do 1988 roku.

Izetbegović polecił Čengiću dostawę broni dla muzułmańskiego wojska. Hasan Čengić, à propos, były imam meczetu, wykonywał zadanie szefa bardzo starannie i spokojnie nie zwracając na siebie szczególnej uwagi. Od początku i do zakończenia wojny (marzec 1992 – grudzień 1995 roku) broń była regularnie dostarczana do Sarajewa z Iranu przez Ankarę. Głównym pośrednikiem był sudański dyplomata Elfatih Hassanein i firma TWRA (Third World Relief Agency).

Wszystkie transakcje z bronią dla Sarajewa i specjalnej siódmej muzułmańskiej brygady, w której w zasadzie byli tylko najemnicy z Afganistanu, Iranu, Algierii i innych krajów, były przeprowadzane za zgodą Stanów Zjednoczonych i służb specjalnych Zachodu. Finanse nadzorował Osama bin Laden, Hasan Čengić i firma TWRA. W Bośni i Hercegowinie działała organizacja terrorystyczna „Zbrojny Ruch Islamski” (ang. Armed Islamic Movement – AIM), która posiadała sieć zwiadowczych i terrorystycznych rezydentur na Bałkanach.

W mieście Fojnica cała władza należała do „dywizji Handżar”, która otwarcie chwaliła się nazistowskimi tradycjami dywizji, utworzonej w Bośni i Hercegowinie jeszcze w 1943 roku. Nową „dywizję Handżar” bezpośrednio wspierał Haris Silajdžić – ówczesny minister spraw zagranicznych i premier. Oddział składał się z 6000 ludzi, w większości Albańczyków z Kosowa, Sandżaku i Albanii. Wyszkoleni żołnierze Mudżahedin z Afganistanu i Pakistanu wychowali z nich bezwzględnych zabójców. Oprócz tego, istniał specjalny oddział „Delta” (200 ludzi) – składający się także tylko z Albańczyków. Siódma muzułmańska dywizja składała się w zasadzie z bandytów, którzy przeprowadzali czystki etniczne wśród Serbów. Pod koniec lat 93-94 muzułmańskie wojsko liczyło 200000 żołnierzy i oficerów. Bośniackie wojska do 1994 roku przy wsparciu Stanów Zjednoczonych i krajów muzułmańskich miały dwa samoloty zwiadowcze, 85 czołgów, 3200 sztuk ciężkiej broni artyleryjskiej różnego kalibru. W 1993 roku Sarajewo zdobyło 6 samolotów transportowych rosyjskiej produkcji Mi-8S i rakiety przeciwlotnicze SA-16 „Igła”. Ponadto muzułmanie sami produkowali broń w Zenicy: produkowali 105-mm działa, w miejscowości Jablanica robili amunicję do ręcznych karabinów maszynowych, a w miejscowości Vitez – materiały wybuchowe.

Po zakończeniu wojny domowej w Bośni i Hercegowinie (grudzień 1995 roku) Waszyngton przeznaczył na stworzenie nowej armii Federacji Bośni i Hercegowiny, w której wchodzą muzułmanie i Chorwaci, 500 milionów dolarów. Spośród nich, tylko na sprzęt ze starych arsenałów Pentagonu – 140 milionów. Wraz z pojawieniem się NATO i Pentagonu w Bośni Izetbegović dał słowo, że na zawsze przerwie współpracę wojskową z Teheranem. Dopiero po tym Bill Clinton wydał rozkaz przeznaczenia 500 milionów dolarów dla wojska Izetbegovića. Program w Waszyngtonie nazwano „Ucz i Uzbrajaj”. Pierwszą partię broni dostarczono w sierpniu 1996 roku: czołgi, pojazdy opancerzone, helikoptery, 46000 automatów M-16. Z amerykańskiej strony nad programem opiekę sprawował przedstawiciel CIA James Purdy. W tym samym czasie Sarajewo nielegalnie otrzymało 40 155-milimetrowych dział artyleryjskich z Turcji i Malezji. Cała ta broń znalazła się w mieście Zenica, gdzie także stworzono osobną bazę do przygotowania muzułmańskich żołnierzy, a nielegalnie także terrorystów. Kursantami byli muzułmanie, instruktorami Amerykanie, w tym także emerytowani z CIA i wywiadu wojskowego. Wstępne szkolenia przeprowadzali w najnowocześniejszych klasach komputerowych, następnie na świeżym powietrzu. Sprzętu wojskowego było wystarczająco: muzułmanie mieli 181 czołgów, 150 transporterów opancerzonych, 674 dział artyleryjskich. W programie „Ucz i Uzbrajaj” wzięły udział Arabia Saudyjska, Kuwejt, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Malezja i Brunei.

Autor: Konstantin Kaczalin
Źródło: Głos Rosji


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.