Liczba wyświetleń: 1045
Australijscy naukowcy opracowali model sztucznej inteligencji (AI), który potrafi rozszyfrować słowa i zdania na podstawie fal mózgowych wykrytych przez czapkę z czujnikami. To nowa jakość w medycynie, jak podała w poniedziałek Australian Broadcasting Corporation.
Nie tylko pomoże to pacjentom z zaburzeniami funkcji poznawczych, ale może również zrewolucjonizować sposób interakcji ludzi z komputerami.
Pionierski model sztucznej inteligencji, opracowany przez eksperta Daniela Leonga, doktoranta Charlesa Zhou i jego promotora Chin-Tenga Lin z GrapheneX-Human-centric Artificial Intelligence Center na Uniwersytecie Technologicznym w Sydney, wykorzystuje głębokie uczenie się do tłumaczenia sygnałów mózgowych z elektroencefalogramu (EEG) na konkretne słowa.
Lin zauważył, że model sztucznej inteligencji na tym etapie uczył się na podstawie ograniczonego zbioru słów i zdań, aby ułatwić wykrywanie poszczególnych słów. Naukowcy rekrutują więcej osób do czytania tekstów w czapkach EEG, aby udoskonalić model. Zamierzają również wykorzystać go do komunikacji między dwiema osobami.
Według Mohita Shivdasani, eksperta w dziedzinie bioelektroniki z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii, naukowcy od dawna poszukują wzorców w sygnałach biologicznych, ale obecnie sztuczna inteligencja jest w stanie rozpoznać wzorce fal mózgowych, które nigdy wcześniej nie zostały zidentyfikowane. Dodał, że sztuczna inteligencja, szczególnie w urządzeniach wszczepialnych, może szybko dostosować fale mózgowe do sposobu wykonywania zadania przez daną osobę.
Zespół osiągnął dotychczas około 75% dokładności w przekształcaniu myśli na tekst, a jego celem jest osiągnięcie 90% perfekcji.
Tłumaczenie: Mora
Ilustracja: WolneMedia.net (CC0)
Źródło zagraniczne: AA.com.tr
Źródło polskie: Nieznane.info
Za chwile się okaże, że potrafią już sterować zwierzętami i nami, nie tylko fizycznie ale i emocjami.
I tak oto wykrywanie myślozbrodni staje się powolutku faktem bo nie o pomoc chorym przecież chodzi, przynajmniej nie przede wszystkim.
Masz rację, od razu pomyślalem o myślozbrodni.
Kufelku biedny, chcial nie chciał i tak będziesz musiał kupować (myślokupno) w Biedrze, albo Lidlu 🙂 .