Australijczycy buntują się przeciwko szalonemu lockdownowi

Opublikowano: 25.07.2021 | Kategorie: Polityka, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 2076

Władze Australii chcą zamknąć połowę społeczeństwa w domach, zalecają całkowitą izolację i unikanie jakichkolwiek kontaktów z ludźmi. Wszystko przez stosunkowo niewielką liczbę nowych zakażeń. W kilku miastach odbyły się protesty przeciwko lockdownowi.

Jak wygląda sytuacja pandemiczna w Australii? W stanie Nowa Południowa Walia, która jest objęta twardym lockdownem, potwierdzono 163 nowych zakażeń w ciągu doby. Władze wskazują, że jest to rekordowa liczba. W tym samym czasie, w stanie Wiktoria wykryto zaledwie 12 nowych przypadków, a lockdown trwa w najlepsze. To jeszcze nic – w Australii Południowej obowiązuje lockdown, choć w ciągu ostatniej dobry wykryto tam 1 (słownie: jeden) przypadek zakażenia. Natomiast jeszcze kilka dni temu potwierdzono tam “aż” sześć nowych zakażeń.

W sobotę w kilku największych miastach Australii odbyły się “nielegalne” protesty. Tysiące ludzi wyszło na ulice Sydney, aby zademonstrować sprzeciw wobec szalonego lockdownu, który w tym mieście obowiązuje od ponad czterech tygodni. Większość osób poszła protestować bez maseczek, co wręcz oburzyło tamtejsze władze. Protest nie należał do spokojnych – w wyniku starć z policją aresztowano 57 osób.

Policja Nowej Południowej Walii ogłosiła, że ludzie mają prawo do pokojowych zgromadzeń, ale nie tym razem. Demonstracja w Sydney została uznana za nielegalną z powodu pandemii, ale dobiegła końca po kilku godzinach. Protestujący byli zatrzymywani za ataki na policjantów i za sam udział w marszu. Co więcej, policja utworzyła specjalną jednostkę, która zajmie się identyfikowaniem każdej osoby z tej demonstracji. W sobotę mniejsze protesty odbyły się również w miastach Adelaide i Melbourne, gdzie wprowadzono lockdown, a także Brisbane, gdzie został zniesiony na początku lipca.

Australijskie i inne zagraniczne media dość niechętnie piszą o przedziwnych zaleceniach ekspertów. Kerry Chant, dyrektor ds. zdrowia australijskiego stanu Nowa Południowa Walia mówiła niedawno, że mieszkańcy powinni pozostać w domach, unikać kontaktów, nie rozmawiać z innymi ludźmi i pracować. Do tego oczywiście mają słuchać i przestrzegać wszystkich zaleceń rządu, nie organizować się i nie stawiać oporu. Brzmi jak chory eksperyment? To się dzieje naprawdę.

Protesty przeciwko represjonowaniu niezaszczepionych ludzi, rozprzestrzeniły się na kolejne kraje. Demonstracje odbyły się nie tylko w Australii, ale również w Anglii, Francji, Japonii, Niderlandach, Finlandii, na Ukrainie i we Włoszech. Tysiące ludzi wyszło na ulice w walce z restrykcjami związanymi z paszportami szczepień.

Bez cienia przesady można stwierdzić, że wprowadzenie „zielonego certyfikatu” to posunięcie w stylu segregacji w polskich miastach pod niemiecką okupacją gdy pojawiły się lokale i środki komunikacji miejskiej tylko dla Niemców, czyli „Nur für Deutsche”. Przypomnijmy, że ta dyskryminacja obowiązywała w transporcie publicznym, parkach, kawiarniach, kinach, teatrach, itp. Wygląda na to, że takie podobieństwa dostrzegają również mieszkańcy Le Puy-en-Velay, Londynu, Nicei, Turynu, Rzymu, Nikozji, Trieste, Birmingham, Sydney, Kijowa i wielu innych miast, na których ulicach w ostatnich dniach przechodziły demonstracje antyrepresyjne.

Naturalnie, media głównego nurtu nie donoszą o tych demonstracjach. Jedyne dostępne w mediach społecznościowych relacje z tych marszy, odnajdziecie chociażby na „Twitterze” pod hasztagiem #NoGreenPass. Widać tam tysiące ludzi, walczących o prawa i wolności, które są im odbierane pod pretekstem “walki z pandemią”.

Źródło: ZmianyNaZiem.pl [1] [2]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. pikpok 25.07.2021 12:24

    I tylko lockdown i szczepienia a lekarstw brak ? Czy może blokują jak amantadyne?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.