Liczba wyświetleń: 902
Setki kont na portalach społecznościowych, setki godzin pracy propagandystów z Państwa Islamskiego zostało utraconych w wyniku ataku jaki przeprowadzili w ostatni wtorek haktywiści z Anonymous.
„Będziemy na was polować, usuniemy wasze strony, wasze konta, wasze emaile, ujawnimy was. Od dziś nie będzie dla was bezpiecznego miejsca w sieci – będziecie traktowani jak wirus a my jesteśmy lekarstwem. Internet jest nasz” – to słowa opublikowanego w sieci manifestu a zarazem deklaracji wojny jaką wypowiedzieli Anonymous członkom ISIL.
Wszystko zaczęło się ponad miesiąc temu kiedy to uzbrojeni zamachowcy dokonali mordu na członkach redakcji magazynu „Charlie Hebdo”. Wówczas to członkowie Anonymous dołączyli do wrogów ISIL i otwarcie wypowiedzieli im wojnę. Na początku tego tygodnia Anonimowi ogłosili początek kampanii o kryptonimie „Operation ISIS” (lub #OpISIS), ich głównym celem było jedno z głównych narzędzi propagandowych kalifatu, czyli ich konta na najważniejszych portalach social media. ISIL słynie z szeroko zakrojonych działań propagandowych wykorzystujących nowoczesne narzędzia komunikacji w sieci, pomimo usilnych starań administratorów Twittera, Facebooka czy YouTube w serwisach wciąż powstają nowe konta promujące działalność terrorystów. Tym razem jednak cios zadany przez Anonymous może być znacznie bolesny, hackerzy najpierw stworzyli dokładną bazę istniejących kont a dopiero wówczas gdy mieli ich już odpowiednio dużo, przypuścili atak.
Anonymous twierdzą, że ujawnili i zniszczyli blisko 800 kont na Twitterze, 12 stron na Facebooku a także przejęli 50 adresów e-mailowych powiązanych z organizacją.
Autorstwo: Victor Orwellsky
Źródło: Kod Władzy
„Piękna” robota. Szkoda tylko że połowa z nich to były pułapki zastawione przez służby (w tym nasze)!
Brawo, teraz ludzie którzy kontrolowali ich działalność poprzez inwigilowanie tych kont i emaili muszą zacząć szukać ich na nowo.
Nie ufam tym anonimowym. Szkoda, że tak nie bronią internetu przed cenzurą we Francji, której wymówką byli… terroryści i pedofile. Ha!
Wszystko idzie zgodnie z planem rządu.
Usunęli im konta społecznościowe…
Kłopot z tym że każdy może udać anonimowych .
Z tego co pamiętam , ich pierwszy manifest był przeciwko totalitaryzmowi w wykonania USA i WB .
A że komputerowcy powinni być rozgarnięci to powinni wiedzieć i pamiętać że
ISIL powstała z części „demokratycznych” bojowników syryjskich ,
tak jak Al-Kaida powstała z „demokratycznych ” bojowników afgańskich ,
obie grupy wspierane hojnie przez „demokracje zachodnie ” .
I jeśli byłby to atak prawdziwych anonimowych to bardziej by pokazali powiązania
tego całego ISIL i CIA ,
co chyba nie byłoby trudne , przecież zrobiono zdjęcie wice-prezydenta USA z jednym z ich dowódców .
No to teraz Anonimowi są super wrogami Izrahella, CIA, NSA …lobby militarnego i oczywiście Toyoty. Każdy posiadacz komputera jest potęcjalnym terrorystą. Terrorystą się staje kiedy samodzielnie myśli czego dowodem jest brak TV …od Samsunga: ))