Liczba wyświetleń: 812
Grupa haktywistów Anonymous, walcząca o wolność w Internecie, przejęła 26 stycznia stronę internetową US Sentencing Commission, niezależnej agencji prawniczej, zajmującej się wydawaniem wyroków. Działanie to było odwetem za śmierć Aarona Swartza, informatyka i działacza na rzecz wolnego dostępu do informacji w sieci i darmowego oprogramowania.
Hakerzy zamieścili na stronie agencji ostrzeżenie, że gdy zagrożony wyrokiem do 30 lat więzienia za zamiar publicznego udostępnienia płatnej bazy artykułów naukowych Swartz popełnił samobójstwo dwa tygodnie wcześniej „linia została przekroczona”. W wideo na YouTube powiedzieli, że zinfiltrowali kilka rządowych systemów komputerowych, skopiowali tajne informacje i zagrozili ich upublicznieniem. Mogłoby to zaszkodzić departamentowi sprawiedliwości USA i związanym z nim organizacjom.
Śmierć Swartza, którego znaleziono powieszonego w hotelowym pokoju w Nowym Jorku wywołała falę oskarżeń skierowanych do systemu sprawiedliwości, któremu zarzuca się nadmiernie surowe traktowanie haktywisty. 26-latek miał wprawdzie wcześniej epizody depresyjne, jednak rodzina i przyjaciele twierdzą, że bezpośrednią przyczyną samobójstwa było zagrożenie wysokim wyrokiem więzienia.
Anonymous stanowią luźną grupę haktywistów, lecz wielu z nich stała się przedmiotem śledztw FBI i aresztowań. Zajmują się nie tylko wolnością w Sieci, lecz także ujawnianiem niewygodnych informacji. W jednym z głośnych przypadków Anonymous zorganizowali protesty i przesłali dowody, że w miasteczku Steubenville w stanie Ohio próbowano tuszować sprawę o gwałt, w którą zamieszani byli członkowie studenckiej drużyny piłkarskiej.
Opracowanie: Jarosław Klebaniuk
Źródło: Lewica
No proszę, czyżby seryjny samobójca grasował i u nich? A jakże władza lubi jak niewygodni obywatele nagle się powieszą czy maja tragiczny wypadek. Oj pech prześladuje ludzi.
Anonymous zapowiadali już kila różnych, „wielkich akcji” informowania społeczeństw na całym świecie o ukrywanych informacjach przez rządy państw zachodnich. Proponowałbym, by najpierw wypełnili swe wcześniejsze zapowiedzi, nim będą składać kolejne deklaracje podobnych akcji. Jak na razie ich wiarygodność jest średnia..
Do tej pory Anonymous działali bardziej na korzyść różnych rządów niż na ich szkodę. Odwracali uwagę swoimi dziecinnymi trickami na różnych stronach, obiecywali, zdobyli rangę bohaterów międzynarodowych a tak naprawdę nie zrobili nic.
Nie zrobili i nie zrobią, bo ich celem jest głównie stworzenie tak zwanej kontrolowanej opozycji. Dokładnie taką samą rolę miała Solidarność w Polsce.
Dzięki temu tymi najbardziej zaangażowanymi ludźmi można dość prosto manipulować i ich zapał do zmian kierować w durne posunięcia.
Dobrze, że wreszcie ludzie zauważają, że nie należy oceniać po tym co ktoś mówi ale po konkretnym działaniu.
Nawet jak by ujawnili kilka rzeczy to nie ma to żadnego znaczenia dla systemu. Działań przeciwko systemowi jednak nie podejmują takich jak likwidacja giełd czy paraliżowanie ruchu wymiany walut za ropę i międzybankowych na przykład.
@revenue – Haktywisci prowadza WOJNĘ z hakerami – najemnikami.
Jedni atakują systemy, drudzy je bronią, jedni zdobywają informacje, inni ich namierzają i nasyłają fizycznych (policja, FBI, CIA, najemnicy, mordercy), jedni publikują informacje inni je blokują i usuwają, jeszcze inni ośmieszają lub stosują dezinformacje.
Zdobyte tajne informacje czesto są w zakodowanych pakietach, czyli masz je ale nie masz systemu/ parametrow by to odblokować.
Możesz posiadać bazę danych gotowa do publikacji ale ktoś z twoich przyjaciół blaga ciebie byś tego nie publikował bo straci dziecko ( terroryzm instytucjonalny – albo zrobisz to… albo zabierzemy ci dzieci do domu dziecka pod jakimś pretekstem) Jest tego więcej i więcej.
Anonymous to grupa podobna do Wegetarian,
zero sztabu, liderow , tylko idea i chęć dzielenia się WOLNOŚCIĄ.
Doceń wysiłki i chęci tych, którzy ryzykują życiem i niczego nie chcą od ciebie tylko być odpowiedzialny dziękuje albo ruszył d@£*.