Liczba wyświetleń: 2073
Naukowcy z brytyjskiego University of Reading donoszą o dalszym spowolnieniu głównych prądów oceanicznych na Atlantyku. Zanotowane obecnie spowolnienie o 10-15% to prawdopodobnie część procesu, który rozpoczął się w latach 1990. Spowolnienie to może mieć duży wpływ na klimat.
Zauważono osłabienie atlantyckiej cyrkulacji termohalinowej (AMOC), która niesie na północ ciepłe wody z tropików. Silniejsza AMOC jest wiązana z większą ilością opadów na terenie Wielkiej Brytanii. Uczeni z Reading stwierdzili, że od roku 2004 AMOC osłabła o 10-15 procent i nie widać oznak, by proces ten miał się zatrzymać. Jego konsekwencją może być ochłodzenie Północnego Atlantyku, mniejsze opady w Wielkiej Brytanii, mniej huraganów na Atlantyku oraz potencjalnie katastrofalne susze w Sahelu. Zmian takich można potencjalnie spodziewać się w najbliższych dekadach.
„Nasze badania sugerują, że Północny Atlantyk może się relatywnie ochłodzić i proces ten będzie widoczny raczej wcześniej niż później. Prawdopodobnie już w kolejnej dekadzie. W Wielkiej Brytanii możemy doświadczyć bardziej suchych lat, a w części Europy i Afryki może mieć miejsce więcej susz. Nie jesteśmy jednak pewni, jak szybko zmiany te zajdą, ponadto trzeba zdawać sobie sprawę, że wpływ będą miały też inne czynniki, jak pokrywa lodowa i emisja gazów cieplarnianych. Dysponujemy dużą liczbą dowodów wskazujących, że AMOC ma duże znaczenie dla europejskiego klimatu. Obserwowanie zmian to świetna okazja, by lepiej zrozumieć ten wpływ. Nie ma dowodów, że spowolnienie zostało spowodowane przez globalne ocieplenie, chociaż nie możemy całkowicie tego wykluczyć” – stwierdził doktor Jon Robson.
„AMOC jest powiązany z Prądem Zatokowym, który ogrzewa brytyjskie wody przybrzeżne i osłabienie AMOC może oznaczać, że osłabi się Prąd Zatokowy. Obecnie nie ma jednak żadnego dowodu na istnienie takiego zjawiska” – dodaje profesor Rowan Sutton.
Autor: Mariusz Błoński
Na podstawie: University of Reading
Źródło: Kopalnia Wiedzy
Ci naukowcy mają chyba z głową. Zgodnie z ich słowami nie mogą wykluczyć, że opisane przez nich ochłodzenie zostało spowodowane globalnym ociepleniem.
Może chcą wprowadzić 2 podatki naraz: od ozimnienia i ocieplenia.
Wiele naukowców to „prostytutki”, które sprzedają się tym co im granty na badania fundują.
Trzeba mieć coś z głową, żeby nie mając o czymś pojęcia to krytykować. Już w filmie pojutrze, który miał premierę w 2004, wykorzystano teorię naukową mówiącą o ochłodzeniu klimatu w niektórych częściach Świata na skutek globalnego ocieplenia. Czyli ta teoria musiała powstać jeszcze wcześniej, kiedy to nie było mowy o ochłodzeniu. Więc raczej nie jest propagandą.
Teoria ta mówi, że pod wpływem rozpuszczających się czap lodowych złożonych ze słodkiej wody zmniejsza się stężenie soli w oceanach, która indukuje prądy morskie. Z tego powodu prądy morskie mogą z czasem osłabnąć, a nawet zaniknąć, co spowoduje ochłodzenie klimatu w miejscach, które były przez nie ogrzewane.
Prawdopodobnie Pan Jon Robson wypowiedział ostatnie zdanie z cytatu właśnie w związku z tą teorią.
Czyli globalne ocieplenie powoduje częściowe oziębienie. Nic głupszego chyba propagandyści tego oszustwa nie mogli wymyślić, aby zmierzyć się z faktami jawnie przeczącymi ich obłąkanej teorii.
Golfsztrom przesunął się w ub. roku o 800 km na zachód i dlatego w USA i Kanadzie są takie zimy i opady śniegu , wymiana wód i prądy oceaniczne słabną i będą słabły aż do całkowitego zaniku z powodu braku energii słonecznej która podgrzewa oceany i powoduje cyrkulację wody / coś jak w grawitacyjnym centralnym ogrzewaniu / . Już w tym roku będą z tego powodu niedobory żywności gdyż jest wątpliwe aby Słońce ” odpaliło ” i weszło w stan maximum który mamy obecnie .
Naukowcy od klimatu (w domniemaniu wszyscy) to prostytutki i oszuści wymyślający obłąkane teorie dla wyłudzenia pieniędzy. Lekarze i instytucje nadzoru zdrowia też.
Dla niektórych jedyne wiarygodne źródła informacji to ostrzegające przed wszechobecnymi spiskami witryny internetowe i publikowane na nich legendy miejskie.
@davidoski, ja bym powiedziała, że nic głupszego chyba Ty, mój drogi przyjacielu, nie mogłeś wymyślić. Chyba wyraźnie napisałam, że teoria, o której wspomniałam powstała dawno temu, kiedy nie było tych faktów, o których mówisz.
@ARTUR, rzeczywiście, teoria związana z aktywnością Słońca brzmi bardziej prawdopodobnie, ale brakuje mi danych, żeby móc rzetelnie ją porównać do tej, o której wspomniałam.
@Herstoryk, proponuje przestać używać komputerów. One też zostały stworzone na bazie prac naukowych, więc pewnie to też jakiś spisek.
@K.
Ot, ironii nie wyczuł!
@Herstoryk, oj, końcówek rodzaju żeńskiego nie zauważył!
Sorry, byłam już zmęczona tymi nagonkami na naukowców i po przeczytaniu pierwszego zdania resztę omiotłam tylko wzrokiem bez specjalnego zrozumienia. Moja wina.