Liczba wyświetleń: 2535
„Czasem mówi się, że Amerykanie nie są mocni w geografii, a nowe badanie potwierdza, że to prawda”, pisze „The Daily Mail”.
W teście geograficznym, w którym wzięły udział dwa tysiące osób — po tysiącu z każdego z obu kontynentów — mieszkańcy Europy „łatwo wyprzedzili Amerykanów”. Uczestnicy badania zostali poproszeni o wskazanie 16 krajów na czystej, interaktywnej mapie świata: Chiny, Indie, Japonię, Koreę Północną, Wietnam, Egipt, Irak, Afganistan, Iran, Izrael, Syrię, Maroko, Somalię, Nigerię, Brazylię i Wenezuelę.
Najczęściej znajdowano na mapie Chiny, a najrzadziej — Nigerię. Ponadto ankieta wykazała, że tylko 28,2% Amerykanów było w stanie prawidłowo wskazać, gdzie jest Syria.
Europejczycy również zostali przetestowani na to, czy umieją wskazać amerykańskie stany na mapie. Zgodnie z wynikami badania, takie stany jak Floryda i Kalifornia, które każdego roku przyjmują dużą liczbę turystów, zostały prawidłowo wskazane, zauważa „Daily Mail”.
Amerykanie zostali poproszeni o znalezienie 11 krajów europejskich. Najprostszym dla Amerykanów było znalezienie Hiszpanii i Wielkiej Brytanii — udało się to odpowiednio, 70% i 69% Amerykanów. Większość miała trudności ze wskazaniem Chorwacji — tylko 21,1% Amerykanów ją znalazło.
Również w przypadku Ukrainy wszystko okazało się nie takie proste: tylko 45% Amerykanów mogło ją znaleźć, a 15,2% zamiast niej wskazało sąsiednią Białoruś.
Brytyjska gazeta, opierając się na wynikach testów, zakłada, że niektórzy uczestnicy badania w ogóle nie uczęszczali na zajęcia z geografii szkolnej.
Na przykład dziewięć osób pomyliło Rosję z Hiszpanią, 15 było przekonanych, że Kazachstan to Niemcy, a trzy kolejne zamieniły miejscami Danię i Uzbekistan, pisze „The Daily Mail”.
Źródło: pl.SputnikNews.com
własnego pępka by nie zlokalizowali, a chcą rządzić światem
Jaja by były jakby się okazało ilu wie gdzie leży Izrael.