Liczba wyświetleń: 881
Polski rząd nie ukrywa, że liczy na powrót polskich emigrantów z zagranicy i to, że wypełnią lukę na rodzimym rynku pracy i będą zakładać w Polsce firmy.
Minister inwestycji i rozwoju, Jerzy Kwieciński powiedział w rozmowie opublikowanej przez „Rz”, że zgodnie z planem polski rząd zamierza zachęcić polskich emigrantów do powrotu i wsparcia rodzimej gospodarki.
Minister nie ukrywa, że rząd nie oczekuje masowego powrotu Polaków do kraju, jednak „przedsiębiorcy sygnalizują problemy rynku pracy w niektórych obszarach działalności i dobrze przemyślana polityka migracyjna może być tu pomocna”.
Rząd liczy na powrót wielu Polaków z Wielkiej Brytanii po Brexicie i chce, aby właśnie w Polsce zakładali oni swoje firmy i „wypełniali lukę na rynku pracy”. Minister odwołał się także, do swojego spotkania z inwestorami w Londynie, które odbyło się na początku tego tygodnia: „Branża motoryzacyjna i meblarska to teraz dwa najsilniejsze pro-eksportowe sektory w Polsce.
Rolls-Royce na przykład produkuje w Polsce silniki, które mogą być stosowane nie tylko w samochodach, ale i samolotach. To najwyższe technologie. To inwestycja brytyjska. Ale my stawiamy na innowacje w całym przemyśle. M.in. też – co będzie ciekawe dla Brytyjczyków – w zbrojeniówce. Ostatnie kilkanaście lat to okres zapaści w polskim przemyśle obronnym. Ten sektor został trochę zaniedbany. Współpraca, którą nawiązujemy z inwestorami, może mieć znaczenie także dla tej branży”.
Minister powiedział także, że druga strategia polskiego rządu nastawiona jest na pozyskiwanie „rąk do pracy” ze Wschodu, w tym szczególnie z Ukrainy. „Gospodarka się rozwija, firmy mają zamówienia i potrzebują rąk do pracy. Polityka migracyjna będzie się też odnosiła do imigrantów ze Wschodu, których najwięcej pochodzi z Ukrainy” – stwierdził Kwieciński.
Źródło: PolishExpress.co.uk
PiS kłamie. Polska ma bardzo skomplikowane prawo i przepisy, założenie firmy to gehenna, prowadzenie jej wymaga posiadania księgowej lub korzystania z biura rachunkowego. Na zachodzie te rzeczy są nieznane. Tam rejestruje się firmę przez internet i można od razu działać, podatki są proste, nie ma potrzeby zatrudniania księgowych i prawników.
Chyba jest do tego tylko jedna droga. Kilkukrotne podniesienie zarobków w Polsce, co by się wiązało z zamknięciem tysięcy prywatnych firm, które funkcjonują wyłącznie dzięki taniej sile roboczej. Owszem, to co napisał kolega powyżej też jest bardzo ważne, ale generalnie trzeba w końcu zacząć płacić ludziom za pracę normalne pieniądze!
Wystarczy proste porównanie
http://polskabieda.com/
Wprawdzie dane dotyczące Polski są stare bo z 2015, ale od tamtego czasu jedyne co przybyło to ustaw, przepisów, regulacji uprawnień kontroli itp. kagańców dla chcących działać – szczególnie w działalności papiero-wytwórczej przoduje obecny nie-rząd.
Szczerze RZyczę obecnej ekipie poprowadzenia firmy w Polsce na normalnych warunkach oraz życia za pensję minimalną.
Brexit sprawi tylko taką różnicę, że więcej Polaków go UK nie pojedzie a ci którzy tam są otrzymają prawa brytyjskie. Oczekiwania na powrót emigrantów spełnią się wówczas gdy w Polsce wypłata i kwota wolna od podatku będzie na poziomie europejskim, czyli nie za naszej kadencji.
Hahahaaaa już to widzę – tłumy wracają by płacić znowu wysokie podatki, 32% dochodowego, ZUS unlimited oraz VAT we wszytkim – nawet w ubrankach dla dzieci…. Zapomniał bym – niedługo opłata emisyjna w paliwie….
Wystarczy zlikwidować setki podatków. 10% podatku a nie 32% oraz po 1 roku funjkconowania firmy/restauracji – właściciel nie płaci za wykup (dotyczy to tylko obywateli czy rezydentów) . Zakup i sprzedaż czegokolwiek mógłby wynosić 1-2% procent. Reszta podatków jest nie potrzebna. . .
Gdyby pismeni rozumowali tak jak na zachodzie robią to decydenci, to organizowaliby zamachy na Polaków w UK, żeby wybić im z głowy uchodźtwo.
Najlepsze jest to, że te mądrości za nasze pieniądze wymyślają. Powrót za kadencji socjalistów, dobre. Emigranci wyjechali by uciec od wywalonych w kosmos podatków i pokręconych przepisów i mieli by wrócić przy ciągłym dodawaniu nowych ? 1 kwietnia to jeszcze trochę.