Liczba wyświetleń: 800
Niemieckie czołgi „Leopard 2A4” nie wytrzymały testu bojowego: obok syryjskiego miasta Al-Bab terroryści z Państwa Islamskiego zniszczyli 10 tych maszyn bojowych należących do tureckiej armii, informuje „Die Welt”.
Wcześniej „Leopardy” uważano za praktycznie nie do pokonania. Czołgi danego modelu były wykorzystywane podczas kampanii wojskowych w Kosowie i Afganistanie, jednak nawet terroryści z ruchu „Taliban”, uzbrojeni w dość nowoczesne systemy przeciwczołgowe, nie byli w stanie dać odpór niemieckim maszynom bojowym, podkreśla pismo.
Dziennikarze „Die Welt” są zdania, że przyczyną takiej „porażki” może być brak doświadczenia tureckich załóg albo błędy dowództwa wyższego kierownictwa armii tureckiej.
Jak zauważa pismo, terroryści zaatakowali „Leopardy” wiedząc doskonale, jakie części maszyny bojowej są najbardziej podatne na ataki rakiet przeciwczołgowych. „Die Welt” pisze: czołg jest przeznaczony do pojedynków frontalnych, tył ma niedostatecznie opancerzony.
Poza tym, niektórzy eksperci oświadczyli, że 60-tonowa maszyna bojowa po prostu nie nadaje się do walk ulicznych. Z „Leopardów” w armii tureckiej zostały zdjęte dodatkowe bloki ochrony dynamicznej, ponieważ w warunkach miejskich na skutek ich detonacji mogli ucierpieć żołnierze. Zdaniem dziennikarzy, demontaż obrony dynamicznej uczynił te czołgi podatnymi na ataki rakiet przeciwczołgowych.
Jednocześnie publicyści podkreślają, że niemiecki przemysł wojskowy stale pracuje nad modyfikacjami „Leoparda” i najwyraźniej istniejące niedostatki maszyny zostaną usunięte w kolejnych modelach.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Wszystkie czołgi służą do ataku frontalnego i ma słaby pancerz z tyłu… a akurat isis ma najlepszy amerykański sprzęt do zwalczania czołgów.
czym jest czołg?,
czołg, jest armatą na kółkach,
czołg nadaje się do każdego pola walki, tylko trzeba mu zapewnić osłonę.
ważne info dla polskiej armii, gdy Niemcy znów Polskę napadną
agama 15.01.2017 14:01
Tylko że my mamy tych czołgów więcej od niemiaszków.
Okropne to tłumaczenie – przypuszczam, że oryginał powstał w języku rosyjskim, a tłumacz dość nieudolnie posługuje się językiem polskim.
Kwestia techniczna – nie ma czegoś takiego, jak „bloki obrony dynamicznej”, „bloki”, więc nie jest to ASOP. Zapewne chodziło o pancerz reaktywny.
Po pierwsze NIE MA czołgów niepokonanych. Każdy da się zniszczyć.
Dla wszystkich czołgów istnieją ograniczenia – ze strony warunków naturalnych czyniące teren „przeciwpancernym” – czy to góry (Ardeny – I WŚ) bagna – (Finlandia, Wietnam) itd… Jednym z takich terenów w którym czołgi nie powinny się pojawiać są włąśnie tereny miast – im bardziej zurbanizowane tym gorzej.
Na każdym piętrze i za każdym rogiem może się czaić żołnierz z nawet antycznym dzisiaj RPG-7… Jeśli ma szanse na atak z góry i w tył pojazdu to są spore szanse na zniszczenie. Jedyny skuteczny środek to zwykła piechota „czyszcząca” teren.
Tutaj jak wynika z artykułu zdjęto pancerze aktywne aby chronić własną piechotę (kostki pancerza wybuchają niszcząc uderzające pociski – w uproszczeniu).
Zapewne taki był scenariusz klęski.
Zawiodło – wyszkolenie dowódców decydujących się na atak czołgami w niesprzyjającym terenie, decyzja o zdjęciu pancerza i współdziałanie z piechotą.
Nasze Leopardy w podobnej wersji A4 mają przechodzić proces modernizacji do nowszej wersji A5 – m.in. ulepszenia pancerza i lepszy system obserwacji w poczerwieni.
Poza drobnymi błędami w tłumaczeniu, zasadniczy problem polega na ilości przekłamań znajdujących się w tekście Die Welt.
1. Ilość czołgów trafionych i zdobytych – ISIL twierdzi że trafiono i zdobyto łącznie 14 Leopardów 2
2. Trafiony nie znaczy zniszczony – trafionych pociskami przeciwpancernymi oraz w wyniku ataków SVBIED naruszonych zostało 12 Leopardów, z czego prawdopodobnie do penetracji pancerza doszło w 6-7 przypadkach. Z czego 2-3 czołgi spłonęły, do tego dwa zostały zdobyte z czego co najmniej jeden został zniszczony z powietrza (aby ISIL nie mógł go wykorzystać)
3. Leopardy nie miały żadnych pancerzy reaktywnych i nie dlatego, ze obawiano się strat wśród żołnierzy osłony, po prostu czołgi nie weszły do walk w mieście, walki od kilku tygodni toczą się na obrzeżach miasta Al Bab, ponieważ wojsko tureckie i sprzymierzone z nimi oddziały protureckich ugrupowań terrorystycznych (po zmianie sojuszy Turcji, mających już walczyć przeciw ISIL, a nie z Asadem) nie są w stanie naruszyć obrony miasta
4. Pierwsze trzy trafienia Leopardów z pocisków przeciwpancernych miały miejsce parę kilometrów od miasta, na wzgórzach. Do trafień doszło w 3 dni po tym jak Turcy pokazali zdjęcia z ostrzału miasta prowadzonego przez Leopardy. ISILowcy jak widać bezbłędnie zlokalizowali pozycje czołgów i trzy dni później te same czołgi zostały ostrzelane z PPK.
5. Nie strzelano „nowoczesnymi” amerykańskimi pociskami TOW, lecz starymi sowieckimi Konkursami lub Fagotami.
6. Czołgów nie trafiono w tył, lecz w bok wieży. W dwóch przypadkach doszło do penetracji pancerza, w jednej doszło do zapalenia się czołgu i prawdopodobnie eksplozji amunicji.
7. Nie jest prawdą, że Leopardy miały do czynienia z nowoczesnymi środkami ppanc w Afganistanie i Kosowie. W Kosowie w ogóle nie doszło do walk z Leopardami. W Afganistanie Mudżahedini nie posiadali i nie posiadają wyrzutni pocisków ppanc tym bardziej nowoczesnych. Posługiwali się w tamtych latach jedynie granatnikami ppanc, głównie starymi typu RPG-7. Przy czym starcia z Leopardami w Afganistanie miały miejsce chyba dwukrotnie (o ile pamiętam) przy użyciu IED (Improwizowanych ładunków wybuchowych).
8. Nie prawdą jest, że współczesny czołg jest przeznaczony wyłącznie do walk frontalnych od wielu lat tworzy się koncepcje walk z użyciem czołgów w mieście. Co oczywiście nie wpływa na fakt, ze najsilniejsze opancerzenie czołg posiada od frontu, gdyż jak dowodzą badania licznych konfliktów przynajmniej połowa trafień w warunkach bojowych przypada na ten obszar. Aczkolwiek inaczej wygląda to w konfliktach asymetrycznych.
W sumie ani armia turecka ani Leopardy się nie popisały. Turkom wyraźnie brakuje motywacji do walki ze swoimi do niedawna sprzymierzeńcami. Co do Leopardów, są to wersje, które są też na wyposażeniu polskiej armii (nie prawdą jest, że mamy ich więcej od Niemców). Z tym, że Niemcy posiadają daleko dalej posunięte modernizacje tego czołgu.