Polska wezwała NATO by zapomniała o umowie z Rosją

Opublikowano: 21.02.2016 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 828

Minister spraw zagranicznych Polski nalega, aby znieść „przestarzałe” porozumienie między Rosją i NATO i rozmieścić w Europie Wschodniej wojska dla „obrony przed rosyjską agresją”. Decyzja należy do NATO, jednak USA już poparły tę inicjatywę, informuje niemiecka gazeta „Die Zeit”.

Na konferencji ds. bezpieczeństwa w Monachium minister spraw zagranicznych Polski Witold Waszczykowski jasno dał do zrozumienia prawicowym konserwatywnym politykom, że nie uważa za konieczne dla Polski trzymać się poprzednich prawnych zobowiązań ani wobec NATO, ani wobec Unii Europejskiej, informuje niemiecka gazeta „Die Zeit”.

W 1997 roku, kiedy podpisywano akt Rosja-NATO, ogólna sytuacja w Europie była zupełnie inna. Wówczas prezydentem Rosji był Borys Jelcyn, a Rosja nie prowadziła jeszcze żadnych wojen z sąsiadami, zauważa gazeta. „Dlaczego zatem Polska jako nowy członek NATO ma podlegać jakimś ograniczeniom na podstawie tej przestrzałej idei?” – zastanawia się Waszczykowski.

Polski minister jest przekonany, że Europa Zachodnia nie uświadamia sobie skali zagrożenia. Na przykład, Siły Zbrojne Rosji przeprowadzają manewry, podczas których odgrywają scenariusz ataku jądrowego na Warszawę. Ponadto, Rosja chce otrzymać możliwość ostrzeliwania rakietami całej Europy z Kaliningradu, opowiada „Die Zeit”. W związku z tym konieczna jest wzmocniona obecność NATO w Europie Wschodniej, uważa Waszczykowski.

Jednak polski minister spraw zagranicznych nie ma pełnomocnictwa, aby ogłaszać umowę za nieobowiązującą, podkreśla autor artykułu. Na szczycie NATO w Wells postanowiono, że będzie się reagować „na nową agresywność Putina” inaczej, mniej ostro i prowokacyjnie. Nowe pododdziały bojowe nie powinny na dłużej być rozmieszczane na wschodzie, jednak należy stworzyć możliwość przerzucenia ich w krótkim czasie w razie konieczności. Do krajów nadbałtyckich i Polski może zostać przemieszczona szpica o liczebności 5 tysięcy żołnierzy. Służby tyłów i wyposażenia rozmieszczone w pierwszej kolejności przez USA, już znajdują się w Europie Wschodniej. Zabezpieczyć się, ale nie złamać przy tym porozumienia, taka była główna idea tej decyzji, pisze „Die Zeit”.

Kolejny szczyt NATO ma się odbyć w Warszawie w lipcu. Z punktu widzenia Polski, na tym szczycie NATO powinno wyzbyć się iluzji podyktowanych umową Rosja-NATO. USA opowiedziały się za poparciem tej idei jeszcze na konferencji ds. bezpieczeństwa w Monachium, głosi artykuł.

Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Czejna 21.02.2016 11:07

    Nowe marionetki na scenie odgrywaja nam usluznie
    spektakl wyrezyserowany wiadomo przez kogo.
    A kiedy beda mieli czas na suwerennosc, gdy scene
    juz sprzedali?
    Wszyscy Won!

  2. Abaddon 21.02.2016 13:36

    Co ten głupek ćpie? W jaki niby sposób nawet najsilniejsza armia z bronią konwencjonalną miałaby ochronić nas przed atakiem jądrowym? Poza tym Putin nie jest szaleńcem – w jakim celu miałby równać z ziemią jakiś nic nie znaczący kraik? To brzmi jak gadanie agenta cebulaków dążącego do poświęcenia nas dla ich zysków i radości z zagłady gojów. Won do Czosnkolandii! Dlaczego nikt nie bada rządzących psychiatrycznie przed objęciem urzędu?

  3. BrutulloF1 21.02.2016 23:57

    No tak tylko, że tak wygląda polska racja stanu – żeby trwać przy jankesach no matter what i machać palcem w bucie przed ruskimi. Bo dla Niemców i ruskich jesteśmy naturalną strefą wpływów i jednych powstrzymuje UE a drugich NATO. Tak to wygląda z punktu widzenia geopolityki. Trochę to smutne, że trzeba się trzymać sukmany tych drani zza oceanu. Powstaje pytanie, czy my w ogóle potrzebujemy niepodległości aby co kilkadziesiąt lat przetaczał się tu armageddon.
    Mielibyśmy szansę na dobrą pozycję, gdybyśmy umieli lawirować między ważnymi graczami i dbali jednocześnie o swój potencjał wojskowy oparty o samodzielne rozpoznanie (nie NATO-wskie) i zdolności ofensywne zamiast piep…ć o obronie terytorialnej. We współczesnej wojnie nie ma miejsca na batalion Zośka.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.