Liczba wyświetleń: 1077
Hakerzy związani ze środowiskiem Anonymous zapowiadają na sobotę ataki na strony uczelni zaangażowanych w projekt INDECT. Projekt ten w założeniach ma na celu stworzenie systemu wykrywania sytuacji niebezpiecznych np. za pomocą monitoringu miejskiego.
INDECT to rozbudowany projekt „Inteligentnego systemu informacyjnego wspierającego obserwację, detekcję i wyszukiwanie na potrzeby bezpieczeństwa obywateli w środowiskach miejskich”. Jego funkcjonowanie i rozwój związane są ściśle z wprowadzeniem szeroko rozumianego monitoringu i podglądania społeczeństwa, co nie podoba się „anonimowym”.
Jak deklarują instytucje publiczne (m.in. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych) „MSW ani Komenda Główna Policji nie zamawiały żadnego rozwiązania dotyczącego projektu INDECT”. Wydaje się jednak, że tego rodzaju zapewnienia w żaden sposób nie prowadzą do uspokojenia środowiska hakerów i rezygnacji z planowanych przez nich działań.
Grupa Anonymous najprawdopodobniej posłuży się atakiem (o ile do niego dojdzie) typu DDoS, czyli Distributed Denial of Service, polegającym na przeciążeniu atakowanego serwera ogromną liczbą zapytań tak, by nie był w stanie ich obsłużyć i w efekcie zawiesił się lub wyłączył. Do przeprowadzenia takiego ataku używa się zazwyczaj rozproszonej sieci licznych, zainfekowanych wcześniej komputerów, tzw. zombies.
Do zablokowania konkretnej strony wystarczy czasami zwykły apel w jednym z popularnych serwisów społecznościowych lub udostępnienie w sieci małego programu, który po zainstalowaniu automatycznie będzie wysyłał zapytania do serwera. Aby uczestniczyć w takim ataku, nie trzeba więc ani zaawansowanego sprzętu, ani umiejętności informatycznych. Uczestnikiem tego rodzaju ataku może stać się KAŻDY.
Opracowanie: Victor Orwellsky
Na podstawie: webhosting.pl, bgr.com, www.benchmark.pl
Źródło: Kod Władzy
Mieli w zeszłym tygodniu atakować PL i cisza…
Już niedługo – „rzecznik prasowy Anonymous na oficjalnej stronie internetowej poinformował, że zarząd organizacji ustalił…”
strona indectu była zblokowana
FreeG (korektor WM) 25.10.2012 15:32
Jeśli zobaczysz, kiedykolwiek takie ogłoszenie daj znać.
Chciałbym ich bliżej poznać i być może też się przyłączę:)
Nie no… właśnie zdałem sobie sprawę z tego, że powielam propagandowy slogan „Anonymous”- tak siebie nazywali na początku istnienia. Dopiero po ACTA nagle ta nazwa zaczęła obejmować wszystkich walczących o wolny internet.
FreeG (korektor WM) 25.10.2012 15:32
Chodziło Ci o Anonymous w znaczeniu „wszyscy jesteśmy anonimowi” (we are legion), czy masz na myśli tych anonimowych, którzy na prawdę potrafią zrobić z komputerem dziwne rzeczy? Ci dla sławy się nie upubliczniają.
@XXIRapax, chciałem zwrócić uwagę na niedorzecznie skonstruowane artykuły pojawiające się w mediach, w których dziennikarze bezpodstawnie tworzą z „anonimowych” swoistą organizację z przedstawicielami. Absurdalność informacji potwierdza chociażby pierwsze zdanie – „Hakerzy związani ze środowiskiem Anonymous zapowiadają na sobotę ataki(…)”.
„Anonimowi” w formie, którą sobie wyobrażamy nie istnieją. Jest to nazwa zjawiska, bardziej określenie poglądów, niż przynależności, ponieważ nie ma do kogo przynależeć.