Liczba wyświetleń: 680
Zaburzenie działania zegarów biologicznych (rytmów okołodobowych) prowadzi do przyspieszonej neurodegeneracji, utraty funkcji motorycznych oraz przedwczesnej śmierci. Dotąd naukowcy zmagali się z dylematem w rodzaju jajka i kury, bo nie było wiadomo, czy problemy z zegarami biologicznymi są wynikiem, czy przyczyną chorób neurodegeneracyjnych, np. alzheimeryzmu czy choroby Huntingtona.
„Podczas eksperymentów wykazaliśmy, że nasilenie [akceleracja] problemów zdrowotnych następowało zarówno w ramach podejścia środowiskowego, jak i genetycznego” – opowiada Kuntol Rakshit.
Co prawda naukowcy z Uniwersytetu Stanowego Oregonu (OSU) i Oregon Health and Science University prowadzili eksperymenty na muszkach owocowych, ale podkreślają, że między nimi a nami, ludźmi, istnieje wiele podobieństw. Niektóre z genów regulujących rytmy okołodobowe muszek okazały się na tyle ważne, że zostały zachowane mimo wielu lat odrębnej ewolucji i pełnią dokładnie te same funkcje u Homo sapiens.
U muszek wykorzystanych w studium występowały dwie mutacje: jedna zaburzała rytmy okołodobowe, a druga prowadziła do rozwoju patologii mózgu podczas starzenia. W porównaniu do grupy kontrolnej, mutanty żyły 32-50% krócej, traciły sporo funkcji ruchowych, a w ich mózgach o wiele wcześniej pojawiały się liczne wakuole, czyli „dziury” w tkance.
Jadwiga Giebultowicz uważa, że pogorszenie i utrata funkcji zegara biologicznego może być początkiem uszkadzającego cyklu. „Kiedy zegar biologiczny zaczyna szwankować, rytmy, które regulują działanie i zdrowie komórek, ulegają zaburzeniu, a wiemy, że to sprzyja neurodegeneracji mózgu. Z drugiej jednak strony, neurodegeneracja może wywołać jeszcze więcej uszkodzeń zegara. Zdrowy zegar stanowiłby zabezpieczenie […], jednak gdy go brakuje, proces uszkadzania przyspiesza.”
Opracowanie: Anna Błońska
Na podstawie: Oregon State University
Źródło: Kopalnia Wiedzy
Według mnie takie badania mają sens.
Na obozach i rajdach – gdzie mogą zdarzyć się różne pory snu i jedzenia – widzę jak dzieci wolniej reagują. A gdy przez kolejne dni jest regularny program, to dzieciaki (i też kadra) wracają do formy. Ba! Nawet zdrowiej się czuliśmy, niż przed przyjazdem. Jak was to nie przekonuje to spójrzcie na wojsko – od pobudki do capstrzyku mają zaplanowaną każdą godzinę i efektem są gotowi do boju wojacy.
Tylko, czy ta wiedza będzie powszechnie propagowana?
Ta wiedza jest wręcz niezbędna dla pewnych grup zawodowych, które pracują na trzy, dwie zmiany, przez okrągły rok np. straż pożarna, pracownicy hut (gdzie nie można wygasić pieca) oraz innych, którzy pracują w tym systemie pracy/służby. Niestety do tej pory ten fakt jest skrzętnie pomijany przez pracodawców, a skandalem wręcz jest nie dopowiedzenie tego w Kodeksie Pracy. Wiem coś na ten temat, ponieważ jestem pracownikiem tzw. ruch ciągłego i z tym problemem mam do czynienia. Ludzie tacy jak ja bardzo często nie dożywają emerytury, a jak im już się uda dożyć to zapewniam was, że długo nie cieszą się tym „błogostanem”, a teraz jeszcze będziemy pracować (na razie) do 67 roku życia. PO PROSTU REWELACJA!!!!
ja tam ze swego doswiadczenia powiem: nie spalam prawie 4 miechy zeszlego roku (stres plus chemikalia) i tak mi sie rozregulowal system immunologiczny i generalnie wszystkie sterowniki ze myslalmm,ze zejde!! Dzieki Bogu jest homeopatia!!!I tylko dlatego mysle jeszcze zyje
Ja mam zaburzenia zegara biologicznego jak pomyślę, że muszę wstawać i robić na nierobów rządowych i złodziei..
maleczka
Nie wiem któremu Bogu dziękujesz bo homeopatia pochodzenie ma ale raczej od tej ciemnej strony wystarczy sprawdzić:
https://www.google.com/search?q=homeopatia+a+okultyzm&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a