Liczba wyświetleń: 788
OPOLE. Kilkadziesiąt osób wzięło udział 16 czerwca w demonstracji pod Urzędem Wojewódzkim w Opolu przeciwko urynkowieniu zadań pogotowia ratunkowego. Protest zorganizowała Polska Partia Pracy – „Sierpień 80” przy wsparciu górników zrzeszonych w Wolnym Związku Zawodowym „Sierpień 80”.
Demonstracja miała związek z tym, że od 1 lipca br. w połowie województwa opolskiego, tj. w powiatach: brzeskim, oleskim, krapkowicki, kluczborskim i kędzierzyńsko-kozielskim zadania z zakresu Państwowego Ratownictwa Medycznego wykonywać będzie prywatna duńska firma Falck. Zdaniem demonstrantów, zagraża to bezpieczeństwu zdrowia i życia wielu ludzi. Argumentowano, że firma skupi się na zyskach i opłacalności, a nie na podstawowym zadaniu wynikającym z kontraktacji.
Protestowano więc przeciwko „chorej polityce zdrowotnej rządu, dyletanctwu wojewody opolskiego i dzikim decyzjom NFZ”.
„Platforma Obywatelska stawia zyski swoich kolesi przed bezpieczeństwem obywateli. Nie godzimy się na to, żeby zadania państwowego ratownictwa medycznego w połowie województwa były oddawane firmie powiązanej z PO – duńskiej firmie Falck. Nie godzimy się, by karetki pogotowia były prywatne. To tak, jakby prywatyzować policję i wojsko” – mówił przed urzędem lider zgromadzenia, Patryk Kosela. „Stwarzacie większe zagrożenie dla zdrowia i życia Polaków, niż bakteria E.coli. Jesteście niebezpieczni!” – krzyczał. Jak podkreślił, PO prowadzi politykę nekrofilii.
Skandowano: „Liberałowie, źle macie w głowie!”, „Platforma oszustów!”, „Chcemy żyć, nie umierać!”. Wybuchło kilka petard.
Domagano się realnego dofinansowania publicznego sektora ochrony zdrowia, poprzez zwiększenie nakładów PKB. Życzę premierowi kamicy nerkowej, by postał miesiącami w kolejce do lekarza – mówił Mirosław Szczygieł z WZZ „Sierpień 80”.
Posłanka PO, Małgorzata Kidawa-Błońska w rozmowie z PAP przyznała, że jeden z menedżerów firmy Falck – Lech Barycki jest członkiem jej ugrupowania. Należy do struktur partii na warszawskiej Ochocie. „Nie wiem jak wyglądają przetargi w Opolu. Jeżeli ktoś ma wątpliwości, że przetarg został zrobiony niewłaściwie, to powinien zgłosić to do odpowiednich służb. Zakładam, że przetargi były uczciwe, bo takie powinny być” – podkreśliła Kidawa-Błońska. „Nie może być tak, że członkowie PO nie mogą nigdzie pracować i niczego robić. Sprowadzilibyśmy w ten sposób wszystko do absurdu” – dodała.
Działacze Polskiej Partii Pracy-Sierpień 80 i związkowcy „Sierpnia 80” zapowiedzieli radykalizację protestów w Opolu przeciwko komercjalizacji ratownictwa medycznego.
Opracowanie: Ryszard Konieczko
Zdjęcie: Radio Opole
Źródło: Lewica
Rozumiem, że Lewica jest zadowolona z państwowej służby zdrowia i dlatego jej tak chroni?
I w państwowej służbie zdrowia patrzy się na ludzi, a nie na zadłużenie? I nie robi się selekcji kogo przyjąć, a kogo nie?
Największym zagrożeniem dla naszego zdrowia jest państwowa służba zdrowia. I nie, wcale nie popieram tego co robi PO, bo to nie jest żadne wyjście z sytuacji. Jedynym rozwiązaniem jest likwidacja NFZ i całego ministerstwa zdrowia. Ja tam bardziej ufam lekarzowi, że mnie wyleczy, niż urzędnikom.
Pod warunkiem, że mu zapłacisz. A jak nie zapłacisz to zdychaj – takiego świata chcesz?
A teraz się nie płaci davidoski?
Chcę iść do lekarze prywatnie za cenę połowę mniejszą niż państwowego, który z łaski mnie przyjmie.
Mówienie o darmowej słuzbie zdrowia to oszustwo, płacimy wysoką cenę za kolejki i powolne umieranie.
Jak nie będą ściągać takich podatków to zapłacę bez problemu. Po za tym jak by nie było NFZ to leczenie było by o wiele tańsze. Firmy walczyły by na rynku o klienta podwyższając jakoś usług i obniżając cenę.
A teraz i tak prawie ze wszystkim muszę chodzić prywatnie bo w państwowych szpitalach mają ze wszystkim problemy.
Ostatnio miałem zakażenie bakteryjne z powodu, którego na twarzy robiła mi się coraz większa rana, w ciągu tyg. zajęła prawie cała twarz i groziło ryzyko że prawie całe ciało będzie tak wyglądać, a w przychodni powiedzieli że za 2 miesiące będę miał wizytę i żebym uważał bo jak szybko czegoś nie zrobię to już się z tego nie wyleczę.
Poszedłem prywatnie i jeszcze tego dnia zostałem przyjęty a rana znikła po trzech dniach. oczywiście kosztowało mnie to sporo, ale było warto.
Myślę że to kwestia czasu kiedy na operację ratującą życie będziesz musiał zaciągnąć kredyt w banku. Prywatyzacja służby zdrowia to wygodne rozwiązanie dla rządu – który przestanie mieć problem, dla garstki szemranych kolesi którzy za bezcen kupią szpitale i dla bogatych którzy teraz i tak już płacą żeby nie czekać w kolejkach. Pozostałe 95% społeczeństwa gdzieś się upchnie. Podatki się zwiększy żeby dofinansować rolników – by mogli sprzedawać jeszcze drożej.
Najwyższy czas uzmysłowić sobie, że w dzisiejszych czasach (jakby wcześniej było inaczej:P) POLITYKA nie działa na rzecz ludzi w żadnej sprawie.
Odkąd żyję nie zauważyłem, żeby ta banka „cukierkowych” aktorów politycznych kiedykolwiek realizowała cokolwiek dla ludzi.
Chrzanią bzdury, kłamią, mają „piękne” plany a w konsekwencji ludzie dostają po tyłku. Wyprzedali wszystko co zbudowali nasi przodkowie a obecnie „mam wrażenie”, że sprzedali też nas jako ludzi.
To jest ten czas, kiedy należy polityków olać. Przestać na nich łożyć i dać im do zrozumienia, że są zwykłymi przestępcami.
@davidowski co jest złego w tym, że ktoś chce otrzymać zapłatę za swoją pracę? Ty pewnie (jeśli pracujesz) to robisz to za darmo, że od innych oczekujesz tego samego? A poza tym jak już Devi wyjaśnił, łożymy ogromne podatki na to, żeby postać w kolejkach i umierać na ulicy, bo za mało karetek jest na wyposażeniu, albo miejsc w szpitalach brak.
@Yezior niestety, ale się mylisz. Rządzący żyją z tego, że tworzą problemy, po to żeby obiecać nam pomoc w ich rozwiązaniu. Oczywiście chcą za to grubych pieniędzy.
I oczywiście sama prywatyzacja niewiele pomoże. Tu trzeba zlikwidować całe ministerstwo zdrowia, żeby rząd nie miał możliwości wydawania jakichkolwiek licencji. Bo na tym korzystają ci co mają dużą kasę i układy.
Przestepcow sie nie olewa, tylko osadza. Wiem, ze to miales na mysli Falcon. Unicestwienie „polityki” to najlepsze co mozemy zrobic. Jawnosc, kontrola i interwencja spoleczna w kazdym momencie i obszarze zycia spolecznego i dzialania panstwa. A nie pozostawienie pariasow w hybrydzie sadownictwa pastwiacych sie bezkarnie na obywatelach i pozostawieni bez zadnej naszej kontroli. Doszlo do tak chorej sytuacji, ze w czasie wyborow administracja tak jakby zamiera, bo nie wiedza w ktora strone poprowadza ich kolejni „swiatli przywodcy”. A co teraz zrobi sad, ktory wzial strone PO w czasie, gdy chciano wykazac klamsta o prywatyzacji Sluzby Zdrowia? Wezmie za to odpowiedzialnosc? Alez nie, przeciez ta hybryda odpowiada ewentualnie, tylko przed kolesiostwem.
@Czejna – dobrze wiesz.
Nie jestem zwolennikiem osadzania. Uważam, że zaobrączkowanie wystarczy. Odebranie wszystkiego co nakradli i praca na rzecz społeczeństwa do końca życia. Osadzenie niczego w nich nie zmieni i jeszcze będziemy ich utrzymywać.
„Jawnosc, kontrola i interwencja spoleczna w kazdym momencie i obszarze zycia spolecznego i dzialania panstwa” – to są zagadnienia które obecnie nie istnieją.
Wmawia nam się, że mamy wolny wybór kandydatów tylko skąd biorą się ci kandydaci. Czy mamy coś do powiedzenia w tej kwestii?
Czy to są ludzie, którzy startują od najniższej posady w gminach i później dalej są wybierani? Nie bardzo.
Komercjalizacja komercjalizacją, u mnie w mieście zlikwidowali pogotowie, NFZ nie przedłużył umowy po tym jak szpital zaopatrzył się w nowe karetki i wybudował sporą nowoczesną wiatę i garaż. Teraz do drugiego punktu z pogotowiem jest najbliżej 20 km, ale to nic, ludzie z okolicznych miejscowości będą mieć o wiele dalej. Z niepokojem czekam na prywatyzacje szpitala bo na to się zanosi. Według mnie powinien być zlikwidowany NFZ a za usługi leczenia powinny być wystawiane rachunki, na podstawie których państwo czyli my zwracalibyśmy ludziom odpowiednią część zobowiązania za leczenie, to tak w uproszczeniu mój pogląd na zmianę sytuacji. Ponadto zgadzam się z przedmówcami, politycy do niczego nie są nam potrzebni a biurokracja zjada nasze pieniądze.
Jest tylko jeden problem. Ludzie wolą jak ktoś za nich wybiera. Wolą gotowce, wolą komercję, wolą po prostu konsumować zamiast żyć i brać udział w tym co się dzieje na około. Wolą chlać, imprezować i pokazywać się w(….) zamiast trochę porozmyślać nad sensem życia.
Obecny trend to: „przeżywanie sztucznego życia dla samego przeżywania”.
Wszystkie rodzaje uzależnienia to uzależnienie od neurohormonów.
Nasze komórki po prostu konsumują, bo tak je nauczyliśmy.
Ja czekam na CYGNUS X-3 😛
http://science.nasa.gov/science-news/science-at-nasa/2000/ast25feb_1m/