Czy malowanie budynków na biało pomoże walczyć z upałami?

Opublikowano: 16.08.2024 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1201

Pomalowanie dachów budynków na biało lub pokrycie ich odblaskową powłoką może się przyczynić do schłodzenia temperatury w dużych, gęsto zaludnionych miastach o ponad 1°C. Białe dachy są pod tym względem skuteczniejsze nawet niż pokryte roślinnością zielone dachy czy panele słoneczne – pokazało badanie przeprowadzone w Londynie przez naukowców z UCL. – Pomalowanie dachu na biało jest bardzo tanie i proste, nie trzeba niczego zmieniać w strukturze budynku – wskazuje główny autor badania, dr Oscar Brousse z UCL Bartlett School Environment, Energy & Resources.

Jak podaje Climate-ADAPT, w Europie prawie 3/4 populacji mieszka na obszarach miejskich. Dane z raportu „Innowacyjne miasta”, opracowanego przez ThinkCo i serwis Otodom, pokazują z kolei, że prawie 60 proc. miast liczących ok. 300 tys. mieszkańców jest obecnie narażonych na klęski żywiołowe takie jak susze czy powodzie. Duże ośrodki, gdzie występuje wszechobecna betonoza, są szczególnie narażone na skutki zmian klimatu i to właśnie w nich kumuluje się szereg związanych z tym zjawisk, jak np. zanieczyszczenie powietrza czy niedobór powierzchni biologicznie czynnych, które zapewniałyby odpowiednią retencję wód opadowych i schładzały temperaturę. Powszechne jest także zjawisko tzw. miejskich wysp ciepła, które polega na występowaniu w mieście temperatury wyższej niż na otaczających je terenach lub nawet w parkach, co może prowadzić do większego dyskomfortu i śmiertelności mieszkańców podczas upałów. Wszystko to powoduje, że latem, w temperaturach sięgających już nierzadko 40°C, miasta muszą szukać ochłody. To obecnie jeden z priorytetów planistów i architektów. „Z powodu zmian klimatu temperatury rosną, w związku z czym mamy coraz więcej fal upałów w całej Europie, również w Londynie. Dlatego przyjrzeliśmy się różnym rodzajom interwencji, które miasta mogłyby podjąć w celu obniżenia temperatur w środowisku miejskim” – mówi agencji Newseria dr Oscar Brousse, badacz z University College London.

Naukowcy z UCL wykorzystali trójwymiarowy model Londynu, żeby sprawdzić, jaki wpływ termiczny na miejski klimat mają różne metody schładzania przestrzeni, takie jak malowane na biało tzw. chłodne dachy, pokryte roślinnością zielone dachy, ale też panele słoneczne, sadzenie roślinności na poziomie gruntu i zwykła klimatyzacja. „Do badania wybraliśmy dwa najgorętsze dni w Londynie, które mieliśmy latem 2018 roku. To było w przeciętnym ujęciu najgorętsze lato w całej Wielkiej Brytanii” – mówi ekspert. „Na podstawie naszego modelu odkryliśmy, że to właśnie tzw. chłodne czy też białe dachy najlepiej nadają się do obniżenia temperatur w Londynie. W tym aspekcie wygrywają z innymi metodami”.

Badanie, którego wyniki zostały niedawno opublikowane w czasopiśmie „Geophysical Research Letters”, pokazało, że to tzw. chłodne dachy, pomalowane na biało lub pokryte odblaskową powłoką, w największym stopniu przyczyniają się do schłodzenia wysokich temperatur. Gdyby zostały szeroko zastosowane na budynkach mieszkalnych i komercyjnych w całym Londynie, mogłyby obniżyć temperaturę zewnętrzną w całym mieście średnio o około 1,2°C, a w niektórych lokalizacjach nawet o 2°C. Inne systemy, takie jak ekstensywna roślinność na poziomie ulic lub panele słoneczne, zapewniłyby dużo mniejszy efekt chłodzenia netto – średnio tylko ok. 0,3°C w całym Londynie.

Tak zwane chłodne dachy – dzięki temu, że odbijają światło, zamiast je pochłaniać – mają też inną, dużą zaletę: chłodzą nie tylko zewnętrzne środowisko miejskie, ale i wnętrza budynków. „Nawet w przypadku domów jednorodzinnych umieszczenie białej warstwy dosyć znacząco obniża temperaturę w środku. Dzięki temu unikamy dodatkowych kosztów energii i klimatyzacji” – mówi ekspert z UCL Bartlett School Environment, Energy & Resources. „Jedną z największych zalet tej metody jest również to, że można ją dość łatwo zastosować na obszarze całego miasta. Pomalowanie dachów na biało jest tanie i proste, nie trzeba niczego zmieniać w strukturze budynku. Z drugiej strony trzeba rozważyć, czy udałoby się utrzymać parametry odbijania światła słonecznego na dłuższą metę, bo wiemy, że takie dachy się brudzą, szczególnie w środowisku miejskim, gdzie są pyły i emituje się dużo zanieczyszczeń powietrza”.

Autor badania podkreśla jednak, że – choć miejska zieleń i pokryte roślinnością tzw. zielone dachy zapewniają dużo mniejszy efekt chłodzenia – to jednak oferują szereg innych korzyści m.in. w postaci retencjonowania wody, utrzymywania bioróżnorodności, zapewniania siedlisk dla zwierząt i owadów oraz walorów estetycznych dla mieszkańców miast, którzy odczuwają potrzebę bliższego kontaktu z naturą. „Zielone dachy również obniżają temperaturę w ciągu dnia i to dość znacząco, bo przeciętnie o około 0,5°C. Jednocześnie z naszego modelu wynika, że w nocy ponownie podgrzewają miasto o tę samą wartość. To oznacza, że przeciętnie nie dochodzi do obniżenia temperatury. Natomiast wciąż mamy dzięki temu chłodniejsze otoczenie w najgorętszym momencie dnia – a więc wtedy, kiedy ludzie szczególnie cierpią i duszą się na zewnątrz. Dlatego można argumentować, że warto wybierać tzw. zielone dachy ze względu na te dodatkowe korzyści, ale miasta same muszą zadecydować, jakie metody walki z upałami chcą wdrożyć” – mówi dr Oscar Brousse.

Również stosowanie paneli słonecznych ma swoje zalety – odpowiednio duża produkcja energii ze słońca mogłaby zasilać klimatyzację niezbędną do chłodzenia wnętrza budynku. To jednak rozwiązanie kosztowne.

Źródło: Newseria.pl

image_pdfimage_print

TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. adm. Maurycy Hawranek 16.08.2024 11:12

    Gdy jest 35 stopni Celsjusza upału, obniżenie go do 34 stopni nie robi żadnej różnicy. Gra nie warta świeczki.

  2. pepcia28 16.08.2024 15:15

    Zamienienie powszedniej betonozy w zielone skwery, zaniechanie co tygodniowego wykaszania trawników i nasadzenia nowych, średnio rosłych drzewek z pewnością przyczyniłoby się do obniżenia niemiłosiernego skwaru a życie w miastach uczyniło znośniejszym.

  3. Foxi 16.08.2024 15:31

    To wykaszanie to jakiś koszmar. Tną równo z ziemią słońce to wypala i robi się jałowy ugór. Ziemia się nagrzewa a na trawniku nie ma nic poza wyschniętymi kikutami. Wydaje mi się że to celowe działania. Pamiętam za dawnych lat trawnik osiedlowy to było pole koniczyny, a dzieci rozkładały sobie na nim kocyki i spędzały tak wiele godzin w cieniu drzewa. W obecnych czasach dzieci kocyki rozkładają na boisku, bo trawnik wygląda jak z koszmaru i chyba się go zwyczajnie boją. Dzieciom się nie dziwię, ale dorośli że na takie coś pozwalają to już jest jakiś obłęd.

  4. adm. Maurycy Hawranek 16.08.2024 15:58

    @pepcia28
    Tak. Drzewa dają cień, a cień obniża temperaturę powietrza. Dodatkowo dochodzi zatrzymanie wilgoci. Ale z nałukofcami-klimatystami jest tak, że nie szukają najprostszych rozwiązań, tylko jakichś dziwolągów, w stylu „klimatyzacja zasilana bateriami słonecznymi” albo „biała farba odblaskowa”.

    @Foxi
    U mnie na osiedlu są jeszcze normalne trawniki i dzieci rozkładają kocyki, siedząc na nich godzinami. No, ale to nie jest centrum miasta, tylko peryferia niedaleko ogródków działkowych. W centrum miasta zaś betonoza.

  5. Nick Chemny 16.08.2024 16:23

    Maurycy, true, true

  6. adm. Maurycy Hawranek 17.08.2024 07:28

    W mieszkaniach można obniżyć temperaturę żaluzjami zaciemniającymi z warstwą termiczną (aluminiową). No i zamykać okna w upały, by zatrzymać napływ gorącego powietrza, a mieszkanie wietrzyć w nocy, gdy jest chłodniej. Tyle wystarczy i nie trzeba bulić za prąd.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.