Liczba wyświetleń: 908
Jesteś rodzicem dziecka powyżej 15 roku życia? Może zaskoczyć cię fakt, że inicjację alkoholową ma już prawdopodobnie za sobą. Alkoholizm wśród młodzieży to wciąż problem, a po napoje procentowe sięgają osoby w bardzo młodym wieku.
Spożywanie alkoholu jest szczególnie niebezpieczne dla nastolatków. Im wcześniej zaczynają pić, tym poważniejsze są skutki zdrowotne. Substancja hamuje rozwój mózgu, uszkadza neurony, zwiększa ryzyko depresji i zmniejsza zdolności poznawcze. Problemy z używkami często skutkują problemami w nauce i pogorszeniem relacji z rodziną. Ponadto dzieci, które zaczęły pić przed 15 rokiem życia, są aż 4 razy bardziej narażone na uzależnienie, niż osoby pijące dopiero po 21 roku życia.
Według raportu ESPAD z 2019 r. aż 80 proc. młodzieży w wieku 15-16 lat próbowało już alkoholu, a w grupie wiekowej 17-18 lat było to ponad 90 proc. Obie z wymienionych grup najchętniej w przeciągu 30 dni przed badaniem sięgały po piwo (47,5 i 72,2 proc.), podobnie często po wódkę (33 i 60 proc.), oraz rzadziej wino (24,7 i 43,2 proc.). Spośród badanych 15-16 latków przynajmniej 33,3 proc. przynajmniej raz w życiu się upiło, a z 17-18-latków zdarzyło się to 56,6 procentom. Warto przyjrzeć się zachowaniom dziecka i porozmawiać na temat szkodliwości tej używki, by mieć pewność, że jest bezpieczne.
Informacja, że nasz nastolatek spożywa alkohol, może być bardzo stresująca. Warto jednak mieć świadomość, z czego wynika picie alkoholu wśród młodzieży, by odpowiednio rozwiązać tę sprawę. Najczęstszymi motywami wg. wyżej wymienionego badania są chęć lepszej zabawy na imprezie i spotkaniach towarzyskich, zapomnienie o problemach lub poprawienie nastroju, a także pokazanie, że jest się „fajnym”. Znajomość tych przyczyn może znacznie ułatwić rozmowę z dzieckiem.
Źródło: FaktyiAnalizy.info
Pochodzenie słowa alkohol jest dyskusyjne i wiąże się najprawdopodobniej z dwoma słowami arabskimi: al-ghoul a to znaczy: zły duch albo, demon stworzony do zjadania ludzkiego ciała.
Mając wybór między nałogiem smartfonu a nałogiem tradycyjnych używek – polecam te używki, przynajmniej swoim młodocianym członkom rodziny.
Na razie tkwię w przeświadczeniu, że zniewolenie tradycyjnymi odżywkami daje większą szansę przeżycia.