Liczba wyświetleń: 1589
Chirurdzy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Tuluzie i Instytutu Claudiusa Rego we Francji z powodzeniem przeszczepili wydrukowany w 3D nos, który wyrósł na ramieniu pacjenta. Naukowcy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Tuluzie nawiązali współpracę z firmą Cerhum. Wykorzystuje bardziej zaawansowane chemikalia niż jego odpowiedniki i drukuje kości na drukarce 3D.
Celem jest pomoc pacjentowi, który prawie dziesięć lat temu stracił większość nosa, a także przednią (czołową) część podniebienia. W 2013 roku zdiagnozowano u niego raka płaskonabłonkowego jamy nosowej. Pacjent, który przeżył raka, żył bez nosa przez wiele lat, zanim zdecydował się zrekonstruować go za pomocą płatów skórnych. Jednak interwencja nie przyniosła rezultatu, nie pomogła też proteza nosa. Teraz pacjent otrzymał możliwość rekonstrukcji nosa z uwzględnieniem indywidualnych cech.
Wszystko odbyło się w dwóch etapach. Najpierw stworzono niestandardowy biomateriał wydrukowany w 3D, który zastąpił chrząstkę, wykorzystując obrazy sprzed utraty nosa i wszczepienia go w przedramię pacjenta. W ten sposób przeszczepy skóry pobrane z okolicy skroni zwiększyły niezbędne naczynia krwionośne. Dwa miesiące później chirurdzy z Uniwersytetu w Tuluzie przeszczepili wydrukowany w 3D nos, już z tkanką, na twarz pacjenta.
W komunikacie prasowym czytamy, że mikrochirurgia została wykonana w celu połączenia naczyń krwionośnych wyrastających ze skóry dłoni z naczyniami na twarzy. Pacjent przebywał w szpitalu tylko 10 dni i przez trzy tygodnie po operacji otrzymywał kurację antybiotykową. Podobno czuje się już dobrze.
Autorstwo: tallinn
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl