Liczba wyświetleń: 2085
Niepokojący wzrost wizyt w gabinetach psychiatrycznych odnotowano od początku epidemii koronawiursa – podano w programie „Raport” w Polsacie. Psychiatrzy szacują, że liczba pacjentów mogła wzrosnąć nawet o jedną trzecią.
Szacuje się, że w Polsce nawet 1,5 mln osób zmaga się z depresją. Według najnowszych badań, w okresie pandemii COVID- 19, może to być nawet o pół miliona przypadków więcej. Ponad połowa Polaków deklaruje, że zauważyło oznaki depresji u kogoś ze swojego otoczenia. Wciąż jednak nie umiemy rozmawiać o tej chorobie, a 81 proc. badanych twierdzi, że depresja jest chorobą wstydliwą i nie należy się z nią afiszować.
„Pandemia trwa już od roku. W tym pierwszym okresie, jak pamiętamy zapowiedzi były takie, że dwa tygodnie lockdownu i wszystko wróci do normy. W tej chwili pojawia się bardzo dużo takiego zmęczenia, ponieważ informacje, które napływają pokazują, że nie wiadomo kiedy to się skończy i taka mobilizacja obronna może trwać przez pewien czas, ale nie może trwać aż tak długo, gdzieś następuje wyczerpywanie takich emocjonalnych sił i fizycznych. I to jest właśnie w konfrontacji, że nie wiadomo, ile to będzie trwało” – wyjaśnia na antenie „Polsatu” psychiatra, dr n. med. Sławomir Murawiec.
„Wszyscy jesteśmy w nadzwyczajnej sytuacji, nadzwyczajność polega na tym, że żyjemy w zagrożeniu, dużo mamy lęku, dużo mamy obaw i to wpływa też na naszą psychikę, nasz nastrój” – przekonuje psycholog społeczny Leszek Mellibruda.
Jak mówi, „jednym z najbardziej obciążających czynników w pandemii jest nasza bezradność, nasza bezsilność, poza napływającymi informacjami o zagrożeniu o śmierci, o tym, że odchodzą ludzie”. „O tym, że wprawdzie istnieje kilka sposobów np. szczepienia, dystans maseczki, ale to nie wystarcza. Bo to tylko częściowo łagodzi poczucie zagrożenia. I teraz osoby, które mają skłonność do tego, żeby zatapiać się, zanurzać w tych negatywnych stanach, a są takie osoby, mają większą skłonność do wahań nastrojem, i bliżej im do smutku, cierpienia rozpaczy, która w końcu składa się na zaburzenia nastroju depresyjnego” – przyznaje.
Autorstwo: Piotr Nowak
Źródło: Strajk.eu
Te miernoty rządzące nami będą kraść obywateli z innych krajów i będzie stagnacja w zarobkach jak zawsze. A swoje sprawy a jakże będą dalej pod stołem za nasze pieniądze załatwiać
Po trupach do celu.
https://www.dr-rath-foundation.org/2021/04/european-plans-for-vaccine-passports-were-in-place-20-months-prior-to-the-pandemic-coincidence/
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=4101425843236050&id=100001060250078 , tak sie zastanawialem jak to skomentowac, moze ? obalcie go ! bierzcie sobie ten „zachód” chętnie oddam z dopłatą hahah , a wracajac do tematu wiecej psycholi to wiecej lekow do spylenia, rozpieprzenie gospodarki – idealne do uzaleznienia od dobr innych i dyktowania monopolu cen, ostatnio gdzies slyszalem (nie wiem czy prawda czy plota oderwanych od koryt) – ze podobno zus i inne panstwowe instytucje chetnie wykupia podupadle biznesy hotelowe,restauracyjne, fitness – z jednej str patrzac slabe ale z drugiej proba odzyskania tego co wszyscy poprzedni sprzedali za lapowy i bezcen, czegos co nasze wszystkich bylo, a nie bandy cwaniaczkow, ktora to przejela za pol darmo na kredytach od najezdzcow lub sam najezdzca to przejal, glownie zeby zniszczyc i nas uzaleznic od siebie (mowie o przemysle produkcyjnym/wydobywczym), niszcza gornictwo zeby wpieprzyc nam podobno 3 elektrownie atomowe ktore nie beda nasze 🙁 tak patrzac historycznie to nami „rządzą” caly czas sprzedajne swinie i nic sobie z tego nie robia 🙁