Ciemne oblicze pracy zdalnej

Opublikowano: 26.01.2021 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2267

Pracodawcy nie kwapią się z rekompensatą kosztów pracy zdalnej. Z badań wynika, że aż 41 proc. pracowników w celu zapewnienia sobie odpowiednich warunków poniosło koszt zakupu biurka, wygodnego krzesła, laptopa czy drukarki.

Jak pisze portal Pulshr.pl, większość firm nie zwróciła zatrudnionym poniesionych kosztów. Co więcej, niemal 8 na 10 pracowników musi z własnej kieszeni opłacać wyższe rachunki za prąd czy internet. Takie szokujące dane wyszły na jaw dzięki badaniom firmy Personnel Service. Podobny obraz wyłonił się z badania firmy Grant Thornton.

Praca zdalna od marca ub. roku wykonywana w domowym zaciszu wymagała od pracowników zaaranżowania przestrzeni biurowej we własnych czterech kątach. Jak wynika z badania przeprowadzonego na grupie ponad 1000 osób przez Personnel Service, dodatkowe koszty z tym związane poniosło 41 proc. pracujących na home office. Kupowane sprzęty i produkty to m.in. laptop, drukarka, biurko czy wygodne krzesło.

Najczęściej wydatki na sprzęt ponoszą osoby od 18 do 24 roku życia – aż 64 proc. młodych kupiło nowy produkt po przejściu na home office. Zdecydowana większość pracodawców zapewnia pracownikom świadczącym pracę zdalną wyłącznie taką pomoc, jaką narzucają obowiązujące przepisy. Co ciekawe, aż jedna piąta pracodawców (20,8 proc.) nie oferuje pracownikom zdalnym wsparcia zagwarantowanego w obowiązujących regulacjach prawnych.

Kiedy pracowaliśmy w biurach, takie rzeczy, jak herbata, kawa, woda, papier toaletowy, zużycie prądu czy wody (choćby do spłukiwania toalety) było po stronie pracodawcy. Teraz za to płaci pracownik. wyższe zużycie prądu, wody czy internetu to odczuwalne konsekwencje przeniesienia pracy do domu. Z badania Personnel Service wynika, że jedynie 17 proc. pracodawców po przejściu na pracę zdalną wzięło na siebie pokrycie części rosnących opłat, a aż 77 proc. pracowników z tym problemem musiała sobie radzić samodzielnie.

Czas uregulować prawnie kwestie pracy na zasadach home office. Pierwsze takie działania już widzimy. W ostatnich dniach Parlament Europejski dał zielone światło Komisji Europejskiej do wydania dyrektywy o prawie do bycia offline, co oznacza, że pracownicy będą mieć podstawę prawną, by nie zajmować się sprawami zawodowymi w czasie wolnym od pracy. To oczywiście jeden z elementów regulacji pracy zdalnej, równie istotny jak kwestia kosztów ponoszonych na home office przez pracowników.

Źródło: NowyObywatel.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Matylda 26.01.2021 17:08

    Najgorszy jest wzrost depresji u dzieciaków, lęk przed opuszczeniem domu i lęk przed szkołą zamienioną w cyrk. Strach, ze pozarazają babcie. Ból pleców od braku ruchu, bo jednak trzeba było wcześniej dojść. Zbrodnia.

  2. Radek 27.01.2021 10:00

    To nie pracodawcy wysyłali na prace zdalną tylko rząd wymyślił taką głupotę. Efektywność pracy zdalnej bywa często o wiele gorsza niż w biurze i też firmy na tym tracą. A jak UE się zajmie gnębieniem przepisami, to wiecie co się stanie? Otóż obecnie wielu pracodawców przekona się, że da się pracować zdalnie i zaczną zatrudniać pracowników z krajów poza UE o wiele taniej, bo bez kosztów utrzymania armii przygłupów którzy tworzą takie przepisy.
    Wiem, że w EU panuje podejście, że najlepszym człowiekiem jest nierób, a tych co potrafią zorganizować innym źródło utrzymania się gnębi, ale cóż…. prawda jest taka, że za jakiś czas Europa będzie albo skansenem albo Islamksa Republiką Europejską z zagwarantowanymi prawami dla mniejszości etnicznych (np. Polaków)

  3. mail925 27.01.2021 21:11

    Nie znoszę takiego pier……a.
    Przecież całe to towarzystwo jest do przodu o koszt dojazdów. I czas, który też jest sporo warty.

  4. Aida 04.02.2021 08:27

    Plusy pracy zdalnej:
    – odpadają koszty dojazdów i przyjazdów z pracy,
    – odpada czas zmarnowany na dojazdy i przyjazdy,
    – można dłużej spać,
    – elastyczność, sam zarządzasz swoim czasem – możesz popracować, skoczyć do lekarza i znów popracować,
    – możesz zrobić sobie drzemkę w trakcie pracy, coś na co w pracy nie można sobie pozwolić,
    – możesz robić sobie przerwy wtedy kiedy chcesz i jak długo chcesz, i nikt nie będzie się miał do ciebie o to pretensji, jeśli praca będzie wykonywana;
    – jeśli jesteś osobą nieśmiałą, praca zdalna jest bardziej komfortowa dla ciebie, nie musisz się stresować,
    – to jest po prostu wygodne i plusów jest tak dużo, że wielu przymyka oczy na minusy w postaci opłat na prąd czy phi kosztów papieru toaletowego xD

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.