Liczba wyświetleń: 2820
Nowe badania DARPA w obszarze interfejsu mózg-komputer pozwoliły pilotom na kontrolowanie jednocześnie wielu samolotów.
Dzięki badaniom finansowanym przez amerykańską agencję wojskową DARPA, człowiek z wszczepionym do mózgu chipem może teraz pilotować roje dronów, lub sterować zaawansowanymi myśliwcami.
Prace opierają się na badaniach z 2015 roku, które pozwoliły sparaliżowanej kobiecie sterować wirtualnym F-35 Joint Strike Fighter za pomocą małego, chirurgicznie wszczepianego mikroczipa. W czwartek przedstawiciele agencji ogłosili, że rozszerzyli technologię, aby umożliwić użytkownikowi sterowanie wieloma odrzutowcami naraz.
„Na dzień dzisiejszy sygnały z mózgu mogą być używane do sterowania i kontrolowania (…) nie tylko jednego samolotu, ale równocześnie trzech typów samolotów” – powiedział podczas 60-lecia Agencji w Maryland, Justin Sanchez, który kieruje Biurem Technologii Biologicznej DARPA.
Co ważniejsze, DARPA była w stanie poprawić interakcję pomiędzy pilotem a symulowanym myśliwcem, aby operator, sparaliżowany człowiek o imieniu Nathan, nie tylko wysyłał, ale i odbierał sygnały z samolotu. „Sygnały płynące bezpośrednio z tych samolotów mogą być dostarczane do mózgu, dzięki czemu mózg użytkownika [lub pilota] również może percypować środowisko” – powiedział Sanchez. „Rozwiązanie tego problemu zajęło wiele lat.”
Zasadniczo jest to różnica między posiadaniem joysticka w mózgu a prawdziwą telepatyczną rozmową z wieloma odrzutowcami lub dronami o tym, co się dzieje, jakie zagrożenia mogą pojawić się na horyzoncie i co z nimi zrobić. „Przeskalowaliśmy to do trzech [statków powietrznych] i odbieramy z nich pełne sygnały zmysłowe. Więc możesz mieć te inne samoloty w środowisku, a następnie gdy coś wykryją będą wysyłały sygnały z powrotem do mózgu” – powiedział Sanchez.
Na podstawie: DefenseOne.com
Źródło: PrisonPlanet.pl