Liczba wyświetleń: 1815
Międzynarodowy Instytut na rzecz Demokracji i Pomocy Wyborczej (IDEA) z siedzibą w Szwecji poinformował, że 61% państw świata zastosowało ograniczenia „demokracji i praw człowieka”. Ograniczenia „Te naruszały standardy demokratyczne, ponieważ były nieproporcjonalne [przesadzone], nielegalne, nieokreślone lub zbędne wobec [faktycznego] zagrożenia zdrowia” – oświadczyła grupa w swoim raporcie.
Jeszcze bardziej niepokojące jest stwierdzenie, że prawie połowa wszystkich państw demokratycznych wdrożyła środki naruszające podstawowe prawa człowieka. IDEA ostrzegła, że najbardziej groźne są ograniczenia wolność słowa. Połowa państw wykorzystała walkę z chorobą COVID-19 do działań cenzorskich pod pretekstem zwalczania „dezinformacji” o koronawirusie. Grupa ostrzegła również, że prawie 60% państw wprowadziło stany nadzwyczajne, poważnie ograniczające swobodę poruszania się, a wiele z nich wciąż obowiązuje.
IDEA nie jest osamotniona w swoich analizach. Szefowa ONZ ds. Praw Michelle Bachelet ostrzegła, że „zdarzały się również głęboko niepokojące przypadki, w których rządy wykorzystywały COVID-19 jako przykrywkę dla łamania praw człowieka”.
Organizacja Reporterzy bez Granic również opublikowała raport, w którym odnotowano, że pandemia „wyraźnie przyczyniła się do blokady informacji”, w wyniku której reporterzy bywali zatrzymywani lub osadzani w więzieniach. Amerykańska grupa Freedom House ostrzegła, że od czasu ogłoszenia pandemii COVID „stan demokracji i praw człowieka pogorszył się w 80 państwach”.
Autorstwo: Steve Watson
Źródło oryginalne: Summit.News
Opracowanie i źródło polskie: WolneMedia.net