Liczba wyświetleń: 2731
Prawie pół miliona funtów musi zapłacić lokal McDonald’s ze wschodniego Londynu, który pozwolił na rozplenienie się w kuchni gryzoni. O sprawie powiadomiła służby klientka lokalu, która znalazła w swoim burgerze mysie odchody.
O tym, że w jednym z lokali McDonald’s we wschodnim Londynie panują karygodne warunki higieniczno-sanitarne, poinformowała służby Lisa Honeycomb. Brytyjka odwiedziła fast-food przy High Road w Leytonstone 7 października 2021 r. i… znalazła w swoim burgerze mysie odchody. Kobieta natychmiast powiadomiła o tym zespół ochrony środowiska Waltham Forest Council, który lokal zamknął. Inspekcja na miejscu potwierdziła, że w lokalu panoszą się gryzonie, a także że wszędzie porozrzucane są ich odchody. W pewnym momencie inspektorzy natknęli się wręcz na zdechłą, rozkładającą się mysz.
Inspekcja przeprowadzona przez Waltham Forest Council wykazała, że mysie odchody były po prostu wszędzie. Znajdowały się one na całym obszarze, w którym przygotowywano posiłki, a także w pokoju dla personelu, magazynie, szafce do sprzątania i pudełkach z produktami spożywczymi. Fatalne warunki higieniczno-sanitarne panowały w całym lokalu pomimo tego, że z dokumentacji wynikało, że wszystkie harmonogramy sprzątania zostały pozytywnie ukończone. Niestety zdaje się, że nie było w tym zbyt dużo prawdy, ponieważ poza odchodami gryzoni inspektorzy znaleźli w kuchni McDonald’s wiele tłustych, brudnych i zakurzonych powierzchni, a także walające się po podłodze jedzenie – na przykład stary bekon. Inspektorzy nie mieli zatem wyjścia i nakazali natychmiastowe zamknięcie całodobowego lokalu z uwagi na „bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia”.
Lokal McDonald’s przy High Road w Leytonstone przyznał się ostatecznie do trzech naruszeń higieny przed Thames Magistrates’ Court i został zobowiązany do zapłacenia £475 000 grzywny za naruszenie przepisów dotyczących higieny żywności. W uzasadnieniu wyroku sędzia Susan Holdham powiedziała, że „McDonald’s to bardzo renomowana firma, której klienci oczekują i mają prawo oczekiwać najwyższych standardów higieny żywności”. – To nie jest jakiś zaułkowy burger czy bar z kebabem – dzieci chodzą do McDonalda w nagrodę. Lokal był brudny, był tam nagromadzony tłuszcz i brud spowodowane brakiem lub nieskutecznym czyszczeniem przez dłuższy czas – dodała sędzia.
Autorstwo: Marek Piotrowski
Zdjęcie: Skitterphoto (CC0)
Źródło: PolishExpress.co.uk
Poznaj plan rządu!
zabrakło sprzątaczy ze wschodniej Europy:)
I dobrze, że nie ma już takiej biedy, która autobusami wywoziła Polaków, co nie mieli za co przeżyć, ale źle, że ciągle toleruje się kłamców co wymyślają nowe niskie podatki:( żeby mieli za co żyć