Liczba wyświetleń: 1563
Premier Izraela Benjamin Netanjahu w swoim pierwszym przemówieniu po wyborach do Knesetu, tuż po publikacji sondaży exit poll powiedział, że to zwycięstwo przebiło wynik z 1996 roku, kiedy został wybrany po raz pierwszy.
Przedterminowe wybory do parlamentu 23. kadencji odbyły się w Izraelu w poniedziałek. Na prawicowo-centrową partię Likud premiera Benjamina Netanjahu zagłosowało 29,06%, wynika z danych po podliczeniu 28,22% głosów. Rezultaty zostały opublikowane na portalu Centralnej Komisji Wyborczej Izraela.
Na lewicowo-centrowy blok Niebiesko-Biali (Kachol Lawan) swój głos oddało 23,26% wyborców. Na trzecim miejscu z wynikiem 12,26% znalazła się Zjednoczona Lista, skupiająca cztery partie.
„To noc ogromnego zwycięstwa. Pamiętam nasze pierwsze zwycięstwo w 1996 roku. Była to historyczna wygrana. Ale to zwycięstwo jest większe od wygranej z 1996 roku (…). Przeciwnicy mówili, że „skończyła się era Netanjahu”. Ale my zmieniliśmy cytryny w lemoniadę” – powiedział premier.
Bycie najliczniejszą frakcją w parlamencie nie gwarantuje jeszcze partii rządów w kraju, a jej liderowi stanowiska premiera. Zgodnie z prawem sformować rząd może każdy deputowany, który ma poparcie 61 ze 120 kolegów.
Ponieważ w historii Izraela jeszcze żadna partia polityczna nie zdobyła samodzielnie absolutnej większości parlamentarnej, za każdym razem zwycięstwo w wyborach zależało nie tylko od jej własnego elektoratu, ale także posiadania sojuszników, gotowych wejść w koalicję lub udzielić pozakoalicyjnego poparcia.
Źródło: pl.SputnikNews.com