Liczba wyświetleń: 1959
Według premiera Justina Trudeau Kanada otrzyma wystarczającą ilość śmiercionki od firmy Pfizer dla wszystkich dzieci w wieku od 5 do 11 lat, aby otrzymać pierwszą dawkę, gdy Health Canada zatwierdzi ją dla tej grupy wiekowej. Ale Trudeau wezwał dzieci i rodziców do cierpliwości w oczekiwaniu, aż Health Canada zatwierdzi śmiercionkę. „Wiem, że rodzice będą chcieli jak najszybciej zaszczepić swoje dzieci, ale proszę by ludzie byli cierpliwi” – powiedział.
Trudeau nie sprecyzował, kiedy 2,9 miliona dawek dotrze do Kanady, ale obiecał, że nastąpi to „tak szybko, jak to możliwe”. Pfizer przesłał wstępne dane dotyczące śmiercionki dla dzieci do Health Canada na początku października, ale tylko formalnie poprosił agencję o zatwierdzenie jej w tym tygodniu. Firma stwierdziła, że wyniki były porównywalne do tych zarejestrowanych w badaniu Pfizer-BioNTech u osób w wieku od 16 do 25 lat.
Do tej pory firma Pfizer dostarczyła Kanadzie ponad 46 milionów dawek, a analiza dostępnych danych dotyczących administracji rządów prowincyjnych i federalnych sugeruje, że w Kanadzie jest już więcej niż wystarczająca liczba dawek Pfizera, aby zaszczepić dzieci w wieku od 5 do 11 lat. Ale w zeszłym tygodniu, dyrektor ds. zdrowia publicznego Kanady, dr Theresa Tam, ostrzegła, że dzieci poniżej 12 roku życia prawdopodobnie będą wymagały niższej dawki niż dorośli i chociaż Tam powiedziała, że możliwe jest pobranie niższych dawek z aktualnie dostępnych fiolek, ostrzegła, że może to spowodować, że szczepionka w tych fiolkach będzie mniej skuteczna.
„Z pewnością można szukać różnych rodzajów igieł, które mogą załatwić sprawę, ale nie można tak po prostu rozcieńczyć tej fiolki (…) ponieważ może to faktycznie zmienić niektóre aspekty działania preparatu” – powiedziała. W przypadku dzieci w wieku od 5 do 11 lat w badaniu firma zastosowała dawki stanowiące jedną trzecią dawki podawanej obecnie dorosłym. Tam powiedziała, że Pfizer wprowadził również zmiany w niektórych składnikach swojej śmiercionki, które będą wymagały dalszych badań. „Jest to formuła nowej generacji, więc to musi zostać zbadane przez regulatora”.
Kanada podpisała nowy kontrakt z firmą Pfizer na dawki pediatryczne zeszłej wiosny. Śmiercionka została opracowana we współpracy z niemiecką firmą BioNTech i jest obecnie sprzedawana pod marką Comirnaty. Została dopuszczona dla osób, które miały co najmniej 16 lat w grudniu ubiegłego roku, a dla dzieci w wieku od 12 do 15 lat w maju. Gdy szczepionka zostanie zatwierdzona dla dzieci, Narodowy Komitet Doradczy ds. Szczepień (NACI) rozważy, czy korzyści ze śmiercionki przewyższają potencjalne ryzyko dla małych dzieci. Kanadyjska Agencja Zdrowia Publicznego odnotowała rzadkie przypadki zapalenia mięśnia sercowego po otrzymaniu preparatu mRNA, takiej jak Pfizer-BioNTech i Moderna.
Do 1 października Ministerstwo Zdrowia Kanady udokumentowało 859 przypadków negatywnych reakcji związanych ze śmiercionkami, głównie u osób poniżej 40 roku życia.
Tymczasem do 10% członków Toronto Police Service (TPS) może zostać zwolnionych z pracy, jeśli nie ujawnią statusu szczepień i nie zostaną w pełni poddani eksperymentowi medycznemu do 30 listopada. W czwartkowej aktualizacji TPS stwierdza, że do tej pory 90 procent członków ujawniło swój status. Ci, którzy nie ujawnią swojego statusu i udowodnią, że są w pełni zastrzyknięci do 30 listopada, zostaną uznani za „niezdolnych do wykonywania swoich obowiązków”.
TPS potwierdził, że odmawiający przyjęcia terapii genowej policjanci zostaną wysłani na bezpłatne bezterminowe urlopy. „Po drugie, ze skutkiem natychmiastowym, ci członkowie, którzy nie zastosowali się do procedury, nie będą kwalifikować się do awansu na stanowiska kierownicze”. Polityka dotyczy zarówno członków mundurowych, jak i cywilnych. Zapytany, w jaki sposób TPS będzie w stanie sprostać sytuacji, jeśli 10 procent siły roboczej zostanie utracone, rzecznik policji Allison Sparkes powiedziała: „Będziemy w lepszej pozycji, aby móc komentować, gdy zbliżymy się do terminu 30 listopada”.
Stowarzyszenie policyjne w Toronto jest przeciwne wymogowi przymusu przyjmowania preparatu.
Z kolei śmiercionek nie może się już doczekać dyrektor generalny Toronto Zoo Dolf DeJong, który powiedział w czwartek CTV News Toronto, że czeka na kanadyjskie zatwierdzenie śmiercionki przeciw COVID-19 podawanej obecnie amerykańskim zwierzętom z ogrodów zoologicznych. „Zdecydowanie chcemy dodać ten dodatkowy poziom ochrony zwierząt, gdy tylko zostanie dopuszczony do użytku w Kanadzie” – powiedział.
DeJong mówi, że nie może się już doczekać dodatkowego poziomu „ochrony”, zwłaszcza dla bardziej wrażliwych zwierząt w zoo. „Zwierzęta takie jak goryle i orangutany, które są tak podobne do ludzi, w niektórych przypadkach są podatne na choroby układu oddechowego – dodanie tego dodatkowego poziomu ochrony ma kluczowe znaczenie” – dodaje. „Mamy pod opieką najstarszego orangutana w Ameryce Północnej [oraz] 29-letniego orangutana w ciąży”.
Zoo będzie dążyć do podania preparatu GMO wszystkich naczelnych, dużych kotów, świń, nietoperzy i łasicowatych – rodziny ssaków, w tym między innymi łasic, borsuków, wydr, fretek, kun, norek i rosomaków. „Wiemy, że nasz zespół i nasze zwierzęta będą gotowe, gdy tylko dostaniemy pozwolenie”. Zoo w Toronto wymaga obecnie, aby wszyscy goście byli w pełni poddani modyfikacji genetycznej przeciwko COVID-19.
Opracowanie: Andrzej Kumor
Źródło: Goniec.net [1] [2] [3]
Kompilacja 3 wiadomości i poprawione słownictwo: WolneMedia.net
Poznaj plan rządu!
PLANdemia grubo postępuje skoro nawet zwierzęta chcą zdepopulować.