Liczba wyświetleń: 948
Do końca września pracownikom administracji rządowej mają być wręczane wypowiedzenia z pracy. Redukcja etatów ma objąć blisko jedną piątą osób zatrudnionych dotychczas na urzędniczych stanowiskach. Pracownicy administracji narzekają przy tym na związki zawodowe, które nie zrobiły jak dotąd nic, aby powstrzymać masowe zwolnienia z pracy.
W ubiegłym tygodniu Michał Dworczyka, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, zapowiedział rozpoczęcie rozmów dotyczących uzgodnienia z poszczególnymi ministrami skali zwolnień w ich urzędach, w tym również w jednostkach im podległych i przez nich nadzorowanych. W tym kontekście chodzi głównie o pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Narodowego Funduszu Zdrowia czy Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.
Rząd Mateusza Morawieckiego nie przewiduje w tej kwestii żadnych kompromisów. Zwolnienia mają więc objąć blisko 20 proc. wszystkich posad w administracji rządowej – zarówno na szczeblu centralnym, jak i w poszczególnych regionach kraju. Jednocześnie rządzący nie doprecyzowali jeszcze zapowiadanych przepisów, zapowiadając jednak przeprowadzenie redukcji etatów do końca bieżącego miesiąca.
Specjaliści uważają, że cała operacja jest zupełnie nieprzemyślana. Upatrują w niej typowego populizmu, który ma pokazać, iż także rządzący szykują się do redukcji etatów i tym samym oszczędzania. Między innymi z tego powodu w ostatnim czasie szefowie urzędów, mając wiedzę o planach rządu, zatrudniani na potęgę dodatkowych ludzi. Właśnie w ten sposób chcą wykonać plan 20 proc. przy równoczesnym zachowaniu kadry potrzebnej do funkcjonowania administracji.
Media zwracają uwagę na bierność związków zawodowych w tej sprawie. Na forach internetowych mówią o tym otwarcie sami urzędnicy, w tym pracownicy Służby Cywilnej, którzy zgodnie z prawem nie mogą strajkować. Wody w usta nabiera przede wszystkim współpracująca z rządem krajowa sekcja administracji NSZZ „Solidarność”. „Dziennik Gazeta Prawna” próbował nawet skontaktować się z jej liderami, jednak ci nie chcieli wypowiedzieć się w tak istotnej dla pracowników sprawie.
Na podstawie: Praca.Interia.pl
Źródło: Autonom.pl
Poznaj plan rządu!
OPZZ działa w tej sprawie i organizuje 04.09.2020 telekonferencję na ten temat.
Zainteresowani proszeni są o kontakt z lokalnym przedstawicielstwem OPZZ.
“Solidarność” czeka upadek i zapomnienie za sprzeniewierzenie się swoim podstawowym postulatom i współpracę z rządem PiS zamiast obrony swoich członków, do czego są zobowiązani.
Ooo. Może w końcu urzędnicy zajmą się czymś pożyteczniejszym. Wiem, że wiele osób odbierze to jak naigrywanie się z nieszczęścia, bo to nie urzędnicy sami w sobie są winni temu, że tak wszystko źle funkcjonuje, tylko system. Mimo to, urzędnicy w wielu urzędach zajmują się szkodzeniem społeczeństwu, nie ze swojej woli, ale jednak.
Do wypowiedzi Radka.
System tworzą ludzie czyli politycy wspierani przez urzędników. To nie jakiś enigmatyczny”system” zawinił.
@JaceK
Zgadza się, to urzędnicy wspierają i w znacznej mierze tworzą obecny system.
Na ilość urzędników przekłada się bezpośrednio ilość i jakość obowiązującego prawa.
Jak to wygląda w Polsce to chyba wszyscy wiemy.