Związek między drzemką a skłonnością do otyłości i nadciśnienia

Opublikowano: 07.07.2023 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1573

Badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii wykazały, że skłonność do drzemek może być uwarunkowana genetycznie, a krótkie sjesty mogą być korzystne dla zdrowia. Przyczyniają się do zmniejszenia ryzyka nadciśnienia, korzystnie wpływają na pamięć, produktywność i regenerację organizmu. Jednak drzemki trwające powyżej 30 min, w połączeniu z niezdrowym stylem życia, mogą sprzyjać otyłości i zaburzeniom metabolizmu.

„Badaliśmy czynniki mające wpływ na zespół metaboliczny, tj. nadciśnienie, obwód talii oraz zaburzony metabolizm trójglicerydów i glukozy. Chcieliśmy również się dowiedzieć, czy istnieje genetyczna skłonność do drzemek. Wyniki badania wskazują, że za skłonność do drzemek odpowiada 127 genów. Są osoby, u których występują predyspozycje genetyczne, i takie, u których takich uwarunkowań się nie stwierdza – oni nawet jeśli mają możliwość drzemki, nie korzystają z niej. Na tej podstawie przeprowadziliśmy szczegółową analizę określaną jako randomizacja mendlowska i stwierdziliśmy związek przyczynowy między drzemkami a otyłością” – mówi agencji Newseria prof. Marta Garaulet z Wydziału Fizjologii Uniwersytetu w Murcji.

To badanie zostało przeprowadzone w Wielkiej Brytanii. Ponieważ obejmowało populację osób w wieku ok. 65 lat lub więcej, a część uczestników miała różne schorzenia, jako kolejną grupę wybrano mieszkańców hiszpańskiej Murcji nad Morzem Śródziemnym, gdzie sjesta uwarunkowana jest kulturowo. Średnia wieku w tej grupie wynosiła 39 lat, a próba liczyła 3275 osób.

Naukowcy ponownie doszli do wniosku, że istnieje związek między drzemkami a otyłością i zespołem metabolicznym, czyli współwystępowaniem czynników ryzyka rozwoju chorób sercowo-naczyniowych i cukrzycy. 35 proc. uczestników zwykle odbywało sjestę, z czego u 16 proc. drzemka przekraczała 30 min. Okazało się, że długie drzemki były związane z wyższymi wartościami BMI, obwodu talii, glukozy na czczo, skurczowego i rozkurczowego ciśnienia krwi, a także z większą częstością występowania zespołu metabolicznego w porównaniu z grupą bez sjesty. Natomiast prawdopodobieństwo podwyższonego ciśnienia skurczowego było niższe w grupie z krótką sjestą niż w grupie bez sjesty. „Moje badanie wskazuje, że krótkie drzemki są dobre dla zdrowia, ponieważ wiążą się z obniżonym ryzykiem nadciśnienia. Jest to istotne, ponieważ ciśnienie krwi jest jednym z najważniejszych czynników ryzyka zawału i chorób układu sercowo-naczyniowego. Jeśli randomizowane badania przekrojowe potwierdzą nasze wyniki, będziemy mogli stwierdzić, że drzemki są korzystne dla zdrowia” – mówi ekspertka.

Ważnym aspektem badań było wskazanie związanych ze stylem życia czynników, które w połączeniu z długimi drzemkami sprzyjają otyłości. Są to: zbyt obfite obiady, spożywanie posiłków o późnych porach dnia lub w nocy, palenie tytoniu i późne kładzenie się spać. „To badanie może mieć wpływ na społeczeństwo, ponieważ, po pierwsze, można się z niego dowiedzieć, że długa drzemka może być niekorzystna dla zdrowia. Możemy to zmienić, ustawiając budzik i ograniczając czas drzemki do 30 min. Po drugie, krótkie drzemki można stosować w warunkach klinicznych jako zalecenie w przypadku nadciśnienia tętniczego. Oprócz tego przeprowadzone szczegółowe badania potwierdziły, że drzemka krótsza niż 30 min, określana jako drzemka regeneracyjna, poprawia pamięć, zwiększa produktywność i pozwala na regenerację w ciągu dnia, szczególnie w krajach, gdzie obowiązują długie godziny pracy. Przykładowo w Hiszpanii ludzie pracują rano od 9.00 do 13.30 i następnie od 17.00 do 21.00” – przekonuje prof. Marta Garaulet.

Naukowcy odkryli także różnice związane z tym, gdzie odbywa się drzemka. Większość uczestników badania robi to na fotelu lub kanapie, tylko co piąty – w łóżku. To ma znaczenie, ponieważ w tej drugiej grupie zidentyfikowano znacznie więcej osób, które korzystały z długich drzemek, przekraczających 30 min. Miejsce drzemki naukowcy określili więc jako kolejny czynnik pośredniczący między spaniem a podwyższonym skurczowym ciśnieniem krwi. „Jeśli jednak osoba odbywa krótką drzemkę na kanapie w pozycji innej niż leżąca, zgodnie z wynikami naszego badania ma to związek z wpływem krótkich drzemek na obniżenie ciśnienia krwi” – mówi badaczka.

Według danych Narodowego Funduszu Zdrowia w Polsce na nadciśnienie tętnicze w 2020 roku chorowało 9,94 mln dorosłych osób. Najwięcej chorych było w wieku 55–74 lat. Z kolei w 2022 roku na otyłość cierpiał co czwarty Polak powyżej 15. roku życia. NFZ szacuje, że w 2025 roku będzie ona dotyczyć 26 proc. kobiet i 30 proc. mężczyzn.

Zdjęcie: Hans (CC0)
Źródło: Biznes.Newseria.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Kazma 07.07.2023 13:58

    Znam też takich, którzy śpią w ciągu dnia nawet godzinę i dłużej, są szczupli, ciśnienie OK i długo i zdrowo żyją.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.