Liczba wyświetleń: 637
Już niebawem, z powodu poszukiwania przez radnych oszczędności w samorządowych finansach, a często wbrew przedwyborczym obietnicom, zniknąć może wiele szkół w małych miasteczkach i na wsiach.
Poseł Marek Łatas (PiS) z sejmowej komisji edukacji twierdzi, że „tylko w Małopolsce i na Podkarpaciu zamkniętych ma zostać ponad 20 placówek”. Myślę, że w całej Polsce zniknie ponad 100.
Samorządowcy mają czas do końca lutego na przesłanie do kuratoriów list szkół, które mają zostać zamknięte. Wcześniej musieli oni prosić kontrolujących oświatę urzędników o pozwolenie na likwidację placówki. Obecnie sami podejmują decyzje.
Poseł Łatas dostrzega negatywne konsekwencje społeczne w takim działaniu. „Na wsiach i w małych miasteczkach szkoła to nie tylko miejsce, gdzie odbywają się zajęcia z języka polskiego i geografii. To jedyne miejsce, gdzie można wypożyczyć książkę w bibliotece, albo skorzystać z Internetu” – wylicza.
Choć nie znamy jeszcze listy szkół, które zostaną zamknięte, rodzice już teraz zapowiadają protesty w ich obronie.
Opracowanie: Piotr Kuligowski
Źródło: Lewica
Proponuję zapoznać się z raportem czytelnictwa publikowanym przez Bibliotekę Narodową. Z raportu tego jasno wynika, że spada w naszym kraju poziom czytelnictwa jest to jasnym sygnałem, że wszystkie zmiany w edukacji prowadzą do ogłupienia Polskiego społeczeństwa. Co ciekawsze najwyższy spadek czytelnictwa odnotowano właśnie u młodzieży w wieku szkolnym (15-19-latkowie). Polski system nauczania był w porównaniu do innych krajów UE o wiele lepszy, zmiany których się dokonuje prowadzą do destrukcji szkolnictwa Polskiego. Jedynym wyjściem jak za czasów okupacji jest „tajne nauczanie”. W obecnych czasach nie ma jawnego okupanta, który zabrania nauczania, ale pod przykrywką darmowej edukacji dostosowanej do norm Europejskich następuje powolne przystosowywanie społeczeństwa Polskiego do NWO. Jak powszechnie wiadomo człowiek wykształcony to człowiek, myślący świadomie.