Liczba wyświetleń: 2174
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko oświadczył, że funkcjonariusze organów ścigania zmienili taktykę postępowania wobec demonstrantów w kraju. Zaznaczył, że obecnie każdego spokojnie można znaleźć i postawić przed sądem, ponieważ pozwalają na to nowoczesne technologie.
„To źle, że włóczą się po Mińsku, źle, że zachowują się bezczelnie. Ale zmieniliśmy taktykę… Znajdziemy wszystkich w spokojny sposób. Nowoczesne środki pozwalają nam to robić, co zresztą robimy. I każdy odpowie za swoje czyny. Nie grożę, pracujemy w tym kierunku. A to daje pewien efekt” – cytuje Łukaszenkę we wtorek agencja Belta.
Po sierpniowych wyborach prezydenckich na Białorusi, w których po raz szósty wygrał Łukaszenka, zdobywając według CKW 80,1% głosów, w kraju rozpoczęły się masowe protesty opozycji.
Do rozganiania akcji przeciwko protestującym, którzy nie zgadzają się z wynikami głosowania, siły bezpieczeństwa używały gazu łzawiącego, armatek wodnych, granatów ogłuszających i gumowych kul. Akcje protestacyjne trwają do dziś, największe odbywają się w weekendy. Oprócz tego wydarzenia organizują zwolennicy Łukaszenki, którego inauguracja odbyła się 23 września.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Bardzo dobrze! W pełni popieram! Taka ciekawostka – jak Chińczycy zaczęli wyłapywać prowodyrów z Hondkongu – okazało się że mieli podwójne obywatelstwa i część z nich po manifestachacj już zdąrzyła na lotnisko się dostać z torbami funtów brytyjskich… no ciekawe…
Jeżeli komuś nie odpowiada życie w Białorusi to może przyjechać do demokratycznej Polski.
30 tysięcy manifestujących czy tam nawet 100 tysięcy to jest śmieszna liczba jak na prawie 10 milionowe państwo.
Ja na miejscu Łukaszenki wszystkich manifestująch agresorów deportowałbym do Polski, lub wolnej Francji. Zobaczymy jak sobie poradzą w naszej cudownej Polsce białorusinii którzy nie mają żadnego wykształcenia^^
Radzą sobie świetnie. U mnie pracuje dwóch.
Ciekawe jak tam wyglądają statystyki z covid ?