Zagłada ludzkości – jak to się stanie?

Opublikowano: 07.08.2019 | Kategorie: Nauka i technika, Warto przeczytać, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 3397

Amerykański etolog John Calhoun przeprowadził szereg niesamowitych eksperymentów w latach 1960. i 1970. Do testów Calhoun wybrał gryzonie, choć ostatecznym celem badań było przewidzenie przyszłości ludzkiego społeczeństwa.

Jego najsłynniejszy eksperyment „Uniwersum-25”, który zmusił do refleksji nad przyszłością całe pokolenie, przeprowadził w latach 1968-1972 wraz z Narodowym Instytutem Zdrowia Psychicznego (NIMH). Celem eksperymentu było zbadanie wpływu gęstości populacji na wzorce zachowania gryzoni.

Calhoun zbudował prawdziwy raj dla myszy w laboratorium. Utworzył bak o wymiarze dwa na dwa metry i o wysokości półtora metra, z którego myszy nie mogły się wydostać. Wewnątrz baku utrzymywana była stała, komfortowa dla myszy temperatura (+20°C), w dużych ilościach zapewniona była żywność i woda, utworzone były liczne gniazda dla samic. Było wystarczająco dużo miejsca dla wszystkich myszy.

Eksperyment rozpoczął się z chwilą umieszczenia wewnątrz baku czterech par zdrowych myszy, które potrzebowały tylko chwilę, aby oswoić się i zacząć się szybko rozmnażać. Okres adaptacji Calhoun nazwał fazą A, ale od narodzin pierwszych mysząt rozpoczął się etap B. Był to etap gwałtownego wzrostu liczby myszy w baku w idealnych warunkach, liczba myszy podwajała się co 55 dni. Od 315 dnia trwania eksperymentu tempo wzrostu populacji znacznie spowolniło się, teraz populacja podwajała się co 145 dni, co oznaczało wejście w etap C. W tym momencie w baku było około 600 myszy, utworzona była określona hierarchia i pewne życie społeczne. Miejsca dla myszy było znacznie mniej niż wcześniej.

Pojawiła się kategoria „wyrzutków”, których wpędzano do środka baku, i którzy często padali ofiarami agresji. Wyrzutkami były głównie osobniki młode, które nie znalazły dla siebie roli społecznej w hierarchii myszy. Problem braku odpowiednich ról społecznych został spowodowany faktem, że w idealnych warunkach baku myszy żyły długo, a stare myszy nie robiły miejsca dla młodych gryzoni. Po wyrzuceniu samce przeżywały załamanie psychiczne, wykazywały mniejszą agresję, nie chciały bronić swoich ciężarnych samic i pełnić żadnej roli społecznej.

Samice, przygotowujące się do porodu, stawały się coraz bardziej nerwowe, w wyniku zwiększonej bierności wśród mężczyzn, stawały się bardziej podatne na przypadkowe ataki. W rezultacie samice zaczęły wykazywać agresję, często walczyły, aby chronić potomstwo. Często jednak samice zabijały swoje młode, przenosiły się do górnych gniazd, stawały sie agresywnymi pustelnicami i rezygnowały z reprodukcji. W rezultacie liczba urodzeń spadła znacząco, a śmiertelność młodych zwierząt osiągnęła wysoki poziom.

Wkrótce rozpoczęła się faza D — ostatni etap istnienia mysiego raju. Symbolem tego etapu było pojawienie się nowej kategorii myszy, zwanej „piękną”. Taką nazwę otrzymała, ponieważ, w przeciwieństwie do większości innych mieszkańców baku, na ich ciele nie było śladów brutalnych walk, blizn i wyrwanej sierści. Byli to samce, wykazujący nietypowe zachowania, nie chcący walczyć o terytorium i samice, nie wykazujący chęci do współpracy, mający skłonność do biernego trybu życia. „Piękni” tylko jedli, pili, spali i czyścili skórę, unikając konfliktów i realizacji wszelkich funkcji społecznych. Wśród ostatniej fali urodzeń w baku „piękni” i samice-pustelniczki stanowili większość.

Średni wiek myszy w ostatnim etapie istnienia mysiego raju wynosił 776 dni, co o 200 dni przekracza górną granicę wieku rozrodczego. Śmiertelność młodych zwierząt wynosiła 100%, liczba ciąż była nieznaczna, a wkrótce spadła do zera. Wymierające myszy praktykowały homoseksualizm, cechowało je dewiacyjne i niewytłumaczalnie agresywne zachowanie w warunkach nadmiaru zasobów życiowych. Kwitł kanibalizm przy jednoczesnej obfitości jedzenia, samice odmawiały wychowywania młodych i zabijały je. Myszy szybko wymierały, 1780 dnia po rozpoczęciu eksperymentu zmarł ostatni mieszkaniec mysiego raju.

Pewnego razu Calhoun został zapytany o powody, dla których pojawiła się „piękna” grupa gryzoni. Naukowiec dokonał bezpośredniej analogii z ludźmi, wyjaśniając, że kluczową cechą człowieka i jego naturalnym przeznaczeniem jest żyć w warunkach nacisku, napięcia i stresu. Calhoun narysował paralele z wieloma współczesnymi ludźmi, zdolnymi tylko do najbardziej rutynowych, codziennych czynności w celu utrzymania życia fizjologicznego, ale duchowo martwymi. Wyrażać się to miało w utracie kreatywności, zdolności do przezwyciężenia i, co najważniejsze, do przebywania pod presją.

Zdjęcie: Yoichi R Okamoto (CC0)
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Sedziwoj 19.08.2018 22:03

    Eksperyment Calhoun’a już dawno temu został zdeprecjonowany w środowisku naukowym. Przede wszystkim Calhoun zignorował zjawisko chowu wsobnego, zaczynając od tylko 4 par myszy.
    Eksperyment ostatnio przeżywa drugą młodość przy okazji szukania dowodów na zasadność depopulacji, tj walki z przeludnieniem.

  2. MasaKalambura 19.08.2018 23:22

    Wsobność chowu deprecjonuje albo naświetla nie jeden eksperyment społeczny.
    Dajmy na to Adam i Ewa. Rozumiane pierwsi ludzie. Czyli musiał być kiedyś jeden człowiek. Start mysli wokoło kazirodztwa I(Ja, eng. Aj) daje nieuzasadniony choć zrozumiały impuls porzucenia/kreślenia nawet/ Biblii wielu ludziom. Jednak odpowiedzi na pytanie, dokąd zmierzamy? Rozumiane jako Quo Vadis, analizowane badaniem społecznych zależności myszy wewnątrz przestrzeni równo odpowiedniej jest poniekąd ciekawą analizą badających, zarówna jak i badanych.

    Interesujący to dowód na analogiczną/harmoniczną i kwantową w rozkładzie, zależność od myśli – myszy – zachowania się materii drgającej jako fala albo cząstka- Albo struna świetlna – w stanach mikro myszy, makro ludzie, nano atomy/kwarki/bozony, i Królewskie Wielkie Makro Jah/Stwórca.

    Do takich dróg myśli wskazane jest znać wytyczne kompasów takich miar jak Zera Absolutne. Fizycznie definiowane stany materii i ducha Dnia Pierwszego Genesis.

    – materia –
    Zero Kelwina, kiedy brak swietlistosci elektromagnetycznej emitowanej z określonej masy. I kwantowe jemu 0 St Celcjusza- krystalizacja h2o, harmonicznej gwiazd wodoro/deutero/helowych i wyznacznik jakości form białkowych na granicy życie-śmierć.

    -duch-
    Stan bezdrganiowy nawet eterycznych czestotliwosci wykrac ających ilością zer nawet poza prędkość czasu. Tak iż nawet wymiar mówiący Ja poprzez jedno drgniecie struny czasu tam i z powrotem dochodzi do granicy Planka rozdzierającej odświerzanie istnienia Ja dla świata Hertzów Gazyliardami.

    Zero przepływowe – dotyczy obszarów.
    Próżnia Absolutna. Cisza i bezruch i bezmas, ale też i brak świecenia, brak bytów splątanych i jakiejkolwiek mozliwosci plątania czegokolwiek. Myśli przepływowi towarzyszącej, życiodajnej Trwaj! Bądź!

    Bezruch Totalny. Brak kompletny mozliwosci pociągnięcia spowrotem. Przyciągania jako takiego. Absurdalnie wielka odwrotność Czarnej Dziury, bliżej Czarnej Energii. Tego jest więcej i mieści się pomiędzy galaktykami. Ocean nicości.

    Takie to północ, południe, a w nich wschód i zachód odróżnia myszy od ludzi.

    Adam – myśl pierwsza. Ewa- myśl druga.
    Sekunda Jah.
    Tysiąclecia Adama i Ewy.
    I Dzień Siódmy, kiedy Jah nie stwarza światła tylko w nim Swą Mocą i Wiedzą i Mądrością Jest. Ukryty. Niejawnie.

    Kiedy przyjdzie, Sam powie Ja Jestem.

    A i bez tego nieustannie działa. Zazwyczaj ukryty w harmonii i pięknie, równowadze i czystości, sprawiedliwości i miłości, w zdrowiu i atrakcyjności, w żywotności i młodości, w tym co nakręca chęć istnienia i podtrzymuje je i wspaniałe rozwija.

    W swej Mądrości wpierw Miłosierny potem Sprawiedliwy i Litościwy, jeśli zechce.

    Takiej wiedzy świadomi, potomkowie Adama Ewy, trwamy przez tysiąclecia Sekund Jah, odżywając co rano świadomi z myszami łącznosci.

    My też ogarnięci wygody poczęciem
    Poczęliśmy owoc, i mając najwięcej,
    Śmierć znaleźć musimy, szukając nicości.
    Tu wiedza o dobru i złu stale gości.
    Jak żyć tu chcemy, tak wyżywamy,
    Trwamy, idziemy psuć, naprawiamy,
    Idąć, zbierając, drganąc historię,
    Ja jestem. Czekam. I mówię. Człowiek.

    Beruch totalny oznacza także
    Brak pociągu Adamów do Ew. I Ew do Adamów.
    Które widziane w makro gwiezdnym daje brak planet wzbudzania.
    I życia dawania.

  3. Fenix 20.08.2018 10:29

    Fantomowa iluzja .

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.