Liczba wyświetleń: 774
Mieszkańcy Wielkiej Brytanii podpisują dość nietypową petycję, która wzywa władze tego kraju do aresztowania Benjamina Netanjahu, premiera Izraela. Oskarża się go o popełnienie zbrodni wojennych podczas zeszłorocznej wojny z Palestyną. Śmierć poniosło wtedy co najmniej 2 tysiące cywilów.
Petycja jest dość popularna i podpisało się pod nią ponad 81 tysięcy ludzi. Gdy liczba podpisów dojdzie do 100 tysięcy, brytyjski parlament będzie musiał rozpocząć debatę w tej sprawie. Tak przynajmniej stanowi tamtejsze prawo. Benjamin Netanjahu planuje wizytę w Londynie w przyszłym miesiącu a autorzy petycji chcą aby doszło wtedy do jego zatrzymania.
Gdy pod wnioskiem podpisało się 10 tysięcy osób, rząd musiał zareagować i dać oficjalną odpowiedź w tej sprawie, która rozwiała wszelkie wątpliwości i nadzieje autorów petycji. Władze Wielkiej Brytanii oświadczyły, że kraj ma bardzo dobre relacje z Izraelem ale ubolewają nad tragicznymi wydarzeniami jakie miały miejsce podczas wojny w 2014 roku. Jednocześnie dano do zrozumienia, że Benjamin Netanjahu nie może zostać ani aresztowany, ani zatrzymany, ze względu na chroniący go immunitet.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Petition.Parliament.uk
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
No jak to tak – goje beda 'panow i wladcow’ aresztowac…? Cos sie Wielka Brytania bisurmani, i to antysemicko! Chyba demokracja jest w niebezpieczestwie…
To nie GB blokuje wyciąganie konsekwencji wobec państwa Izrael i jego polityków . Odpowiedzialnym za obecny stan rzeczy i bezkarność pewnych ludzi odpowiada tylko i wyłącznie USA.
Anglicy mogą sobie nawet 10 milinów podpisów zebrać, to i tak nic nie zmieni dopóki wielki brat na to nie pozwoli.
(Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu punkt 5a. Admin)
Naród Wybrany, samoistnie nazwa sugeruje iż został wybrany. Z racji tego aby żyło się lepiej wybrańcom proponuję ofiarować skrawek rajskiego nadmorskiego kurortu umiejscowionego w Papui Nowej Gwinei. Istnieje tam plemię które z otwartymi ramionami przyjmie tak wybitnego męża stanu jakim niewątpliwie jest Benjamin Netaniahu. Zasłużony w krzewieniu kultury i globalnego pokoju wniesie swoją osobą spokój i duchowość dla rdzennej ludności. W podzięce lud ten odwdzięczy się wyborną regionalną strawą. Korzyści obopólne więc wszyscy zadowoleni.
@malyperelka:
Pomysl zacny, winszuje!
Zreszta tradycje tamtejszych rdzennych mieszkancow powinny byc szanowane i dotowane, np. z funduszy unijnych, a nie brutalnie ciemiezone. Dajmy na to taka skurczona i spreparowana glowa Pana Netanyahu bylaby na prawde bescennym eksponatem, zas on sam stalby sie – w pewnym stopniu – rownie niesmiertelny, co tow. Uljanow! 🙂 i ekonomia Papui Zachodniej zyskalaby wielke zrodlo dochodow…!