Liczba wyświetleń: 626
Niepełnosprawni oraz ich rodzice i opiekunowie domagają się zmian w systemie wsparcia dla osób niepełnosprawnych przez państwo. Protesty w tej sprawie odbyły się w czwartek w Radomiu i Toruniu.
Jak informuje PAP, w ramach protestu przez kilka godzin blokowano ruch w newralgicznych punktach obydwu miast. Protestujący starali się w ten sposób zwrócić uwagę opinii publicznej na swoje problemy. Wręczali kierowcom ulotki z wyjaśnieniem przyczyn akcji.
Uczestnicy protestu domagają się od rządu m.in. podwyższenia wysokości świadczenia pielęgnacyjnego, które otrzymuje rodzic lub opiekun, gdy zrezygnuje z pracy zawodowej, by opiekować się niepełnosprawnym dzieckiem. Obecnie wynosi ono 520 zł. – „Chcemy, by rząd uznał całodobową opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem za pracę zawodową i jednocześnie podniósł świadczenie pielęgnacyjne do wysokości najniższej pensji krajowej, czyli 1368 złotych” – mówiła jedna z matek uczestniczących w proteście.
Rodzice domagają się również podniesienia tzw. zasiłku pielęgnacyjnego, wypłacanego przez ośrodek pomocy społecznej – w chwili obecnej wynosi on tylko 153 zł. Apelują też o to, by wysokość zasiłku była adekwatna do stanu zdrowia niepełnosprawnej osoby – aktualnie jest on jednakowy w przypadku osoby z czasowymi problemami zdrowotnymi (np. złamaniem nogi), jak i trwałą chorobą.
Rodzice zapowiedzieli, że w przypadku braku reakcji władz, powtórzą protest w Toruniu za miesiąc. Blokada ulic planowana jest także w Warszawie podczas Euro 2012. Protestujący rozważają również możliwość urządzenia w maju miasteczka namiotowego przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów.
Źródło: Nowy Obywatel
Zabrano też odpis na cele rehabilitacyjne ograniczając dochód do 9100 złotych
Widzę że te Euro to będzie jedna wielka klapa, tyle protestów się szykuje.