Liczba wyświetleń: 741
W połowie 2015 roku opisywaliśmy przypadek Williama Mereditha, który zestrzelił drona latającego nad jego podwórkiem. Mężczyzna został wówczas aresztowany, a kilka miesięcy później sąd oczyścił go z zarzutów narażenia osób postronnych i wandalizmu. Teraz sąd federalny oddalił pozew właściciela drona, Davida Boggsa, który domagał się odszkodowania za zniszczone urządzenie.
Sędzia Thomas B. Russell zgodził się z argumentacją prawników Mereditha, którzy twierdzili, że sąd federalny nie powinien zajmować się tą sprawą. Prawnicy Boggsa twierdzili zaś, że jako iż dron znajdował się w powietrzu, to podlegał regulacjom Federalnej Administracji Lotniczej (FAA), zatem sprawa należy do sądu federalnego. FAA nie była jednak stroną sporu i sąd uznał, że kwestię odszkodowania powinny rozstrzygnąć sądy stanowe. Prawnik Boggsa może teraz zwrócić się do sądu z zapytaniem, czy od decyzji przysługuje apelacja do Okręgowego Sądu Apelacyjnego.
Cała sprawa rozbija się tutaj o brak jasnych uregulowań prawnych określających wysokość, na jakiej przestrzeń powietrzna nad czyjąś nieruchomością należy do właściciela tej nieruchomości. Najbliższy rozstrzygnięcia tej kwestii był Sąd Najwyższy USA, który w roku… 1946 orzekł, że pewien farmer może rościć sobie prawa do 83 stóp (25 metrów) przestrzeni powietrznej nad swoją posiadłością.
Poproszeni o komentarz eksperci stwierdzili, że sąd miał rację oddalając sprawę o odszkodowanie i prawo przelotu nad czyjąś posiadłością, gdyż w obecnym stanie prawnym powinno być to rozstrzygane na podstawie prawa stanowego, nie federalnego. Oficjalne uznanie
Tymczasem Meredith zaczął zarabiać na całej sprawie sprzedając koszulki z napisem „Drone Slayer”.
Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: ArsTechnica.com
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
Dobry wyrok . Nie to na jakiej wysokości, ale to co ten dron robi nad posiadłością?Szpieguje robi zdjęcia , może coś zrzucić albo podrzucić? Dronem ktoś operuje , bezprawnie wtargnął i zakłócił spokój właściciela posesji .
Prawidłowa reakcja właściciela posiadłości , pogromcy dronów .
„do 83 stóp (25 metrów) przestrzeni powietrznej nad swoją posiadłością.” kto na oko to zmierzy ? GIS przestrzenny , pogromca dronów.
180 stopni razy 180 stopni.