Liczba wyświetleń: 2987
Czołowy ekspert ds. sztucznej inteligencji, Kai Fu Lee, wydał bardzo niepokojącą prognozę. Chiński przedsiębiorca twierdzi, że już za 15 lat, maszyny będą mogły zastąpić nawet 40% pracowników na całym świecie w wielu sektorach.
W wywiadzie dla programu telewizyjnego „60 Minutes” stacji CBS, Kai Fu Lee powiedział, że sztuczna inteligencja zacznie odbierać pracę tam, gdzie ludzie wykonują proste powtarzające się czynności, np. w fabrykach. Inteligentne oprogramowania będą mogły zastąpić kierowców ciężarówek i szoferów, pracowników sklepów i restauracji, a z czasem również osoby wykonujące pracę umysłową.
Chiński ekspert uważa, że sztuczna inteligencja radykalnie odmieni nasz świat, a zmiany zaobserwujemy także w edukacji. Programy komputerowe będą mogły pomagać studentom w nauce i staną się bardziej wydajne od typowych nauczycieli. Już dziś trzeba wprowadzać odpowiednie zmiany w edukacji, aby przystosować dzisiejszych uczniów to przyszłej powszechnej robotyzacji zawodów.
Rozwój sztucznej inteligencji i automatyzacja zawodów sprawią, że wiele miejsc pracy stanie się niedostępnych dla ludzi. My natomiast powinniśmy stawiać na rozwój umiejętności i zdobywanie nowych kwalifikacji, aby nie zostać wypartym przez roboty.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: CBSNews.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Na pewno nie w Amazonie 😉
Dlatego właśnie niezbędny jest dywidenda narodowa (dochód gwarantowany). Abyśmy nie bali się rozwoju technologicznego i nie walczyli z nim tam, gdzie dobrze służy ludziom. Ale roboty nie kupią wytworzonych przez siebie dóbr. Kupią je ludzie. Tylko muszą mieć za co. Cały system finansowy musi ulec zmianie.
Albo „jelity” pozbędą się zbędnego balastu…
Może w końcu należy zmienić tok myślenia i przestać uważać pracę jako coś dobrego i niezbędnego. Technologia powinna mam służyć a nie my jej. Powinna zapewnić dom nad głową każdemu i wyżywienie. Aby ludzie mogli robić co chcą. Ale elity tworzą ją aby nas kontrolować a nie żeby nas wyręczała.