Liczba wyświetleń: 1170
Jak donosi portal naturalsociety.com, zachorowania na raka w obszarach otaczających uszkodzoną elektrownię atomową Fukushima Daiichi w Japonii wzrosły aż o 6000%. Jednak władze i media, udają nadal, jakby nic szczególnego się tam nie działo.
Chieko Shiina, pracownik Fukushima Collaborateive Clinic mówi o eksplozji zachorowań na raka tarczycy u dzieci. Obserwuje się też wysyp przypadków białaczki, ataków serca i innych problemów zdrowotnych. Prowadzone przez rząd Japonii i USA badania nadal są ukrywane przed społeczeństwem.
Na obszarach w pobliżu elektrowni zachorowania na raka eksplodowały o ponad 6000%. Media głównego nurtu całkowicie milczą o tym fakcie. Japończycy mieszkały w okolicy feralnego zakładu twierdzą, że incydent niemal zupełnie zniknął z mediów, a co najważniejsze, znika też ze świadomości ludzi. Określone przez rząd poziomy radioaktywności były już kilka razy zmieniane i ludzie niewiele już sobie z tego robią, dodatkowo nie rozumiejąc zupełnie o co chodzi z tymi bekerelami na kilogram.
Bez względu na to, czy wypadek w Fukushimie był wynikiem katastrofy naturalnej, czy też jak twierdzą niektóre teorie spiskowe, spowodowany celową podmorską eksplozją nuklearną, japoński rząd i TEPCO nie stają na wysokości zadania kręcąc nieustannie i oszukując ludność nie tylko Japonii ale i całego świata. Niektórzy twierdzą nawet, że są oni winni zbrodni przeciwko ludzkości.
Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że wszyscy doświadczymy skutków japońskiej katastrofy nuklearnej. W ciągu następnych dwóch dekad, liczba przypadków zachorowań na raka może wzrosnąć nawet o 50%. Dlaczego więc w takim razie zapominamy o Fukushimie?
Na podstawie: yournewswire.com
Tłumaczenie i źródło: Altermedium.net
Dlaczego? A kto inaczej kupi kolejny nuklearny czajnik w 40-milionowej banko-skorporatyzowanej republice III świata Europy? ;]
PS. Przypomniał mi się właśnie cytat z biblijnej „Apokalipsy” (nie rozpoczynając jakiś dyskusji para-religijnych mam nadzieję):
„Trzeci anioł zatrąbił:
i spadła z nieba wielka gwiazda, płonąca jak pochodnia,
a spadła na trzecią część rzek i na źródła wód.
A imię gwiazdy zowie się Piołun.
I trzecia część wód stała się piołunem,
i wielu ludzi pomarło od wód, bo stały się gorzkie.”
– kiedyś myślałem, że chodziło o Czarnobyl, hmm ;|
W Polskim bantustanie powstanie większa, lepsza, droższa jądrówka. A darmowa geotermia leży u stup nietknięta.
@hashi
Ale dobrze zaplanowana geotermia pozwoliłaby się usamodzielnić od państwa, a na to żadna korporacja, bank nie da przyzwolenia.
Pisałem już o tym kila razy na forum Wolnemedia.net . Byłem kilka lat temu nic nie znaczącym świadkiem batalii pewnego domorosłego konstruktora chcącego wprowadzić na rynek swoje urządzenie. Żadna rewelacja z tzw”teorii spiskowych” , chodziło o zwiększenie efektywności obecnej technologii o może 20-max30%. Pan ten spotykał przeszkody na każdym szczeblu drogi administracyjnej. Kiedyś udało mi się porozmawiać(raucik polityczny- oczywiście nie na koszt obywatela;) na ten temat z osobą z ministerstwa odpowiedzialnego za ten sektor gospodarki. Odpowiedź była krótka : Nawet jak by ten pan miał racje to nikt z UE czy korporacji zachodnich nie pozwoli na pojawienie się takiej techniki bez ich wiedzy i ich patentów.Koniec.Kropka.
@dagome12345
Jeśli ten konstruktor tego nie opatentował, to powinien to zrobić. Jeśli urządzenie, czy rozwiązanie jest poza zasięgiem jego finansowania, to powinien się zwrócić w stronę crowdfundingu. Jeśli w Polsce będziemy nadal zaprzepaszczali wynalazki tylko dlatego, że „skoro Amerykanie tego nie mają, to nie ma prawa istnieć”, to pozostaniemy krajem 3 świata.
Każdy z Polaków starzeje się, ZUS jest bankrutem, więc inwestowanie w mającą szanse na sukces myśl techniczną jest najlepszą inwestycją na przyszłość!
@pablitto
Chyba masz rację – w mediach temat przestał istnieć, a za posprzątanie tego bajzlu nikt nie chce się wziąć tudzież wyłożyć kasy. Czarnobyl to była tylko inna sprawa -ZSRR od razu wzięło się za likwidację skutków tamtej awarii.
@kozik
Właśnie o to chodziło ,że ten pan nie mógł nic zdziałać jeśli chodzi o patent. W pewnym momencie stało za jego plecami pięciu posłów i dwóch senatorów, to i tak nic nie dało. Ile czasu w naszym pięknym kraju bujał się z patentem Łągiewka ? Okazało się w zeszłym roku, że na jego pomyśle położyli łapska Angole. I co?I nic 🙁
Wspominam o tej sytuacji bo był to jeden z momentów gdzie moje różowe postrzeganie świata zderzyło się szarą rzeczywistością.
Niestety muszę się całkowicie zgodzić z resztą twojej wypowiedzi o byciu krajem 3 świata itd.
Polecam ciekawą lekturę w temacie: Manning Jeane, Garbon Joel „Nowa energia czas przełomu”.
Jakoś dziwnym trafem każdy kto brał się za wolną energię, czy nawet zwykłą energię pływów źle kończył, Tesla, Reich, Russel, Kennedy i wielu innych.