Liczba wyświetleń: 593
W I kwartale 2015 r. wpływy z tytułu podatku VAT wyniosły 28,5 mld zł. W I kwartale 2017 r. wpływy z tytułu VAT były o 47 proc. wyższe i wyniosły aż 42 mld zł! Nasza gospodarka w ciągu dwóch lat nie urosła na tyle, aby mogło to w tak istotny sposób wpłynąć na wyniki ściągalności VAT. Co się zatem stało? Odpowiedź jest prosta – ostatnie dwa lata to wprowadzenie szeregu rozwiązań uderzających w mafię VAT (wyższe kary, pakiet paliwowy, jednolity plik kontrolny), które ograniczyły skalę dotychczasowego złodziejstwa. I to jest dobra zmiana!
Według różnych wyliczeń z tytułu wyłudzeń oraz oszustw na podatku VAT traciliśmy do tej pory jako państwo od 12 mld zł (bezpośrednie wyłudzanie podatku) do nawet 49 mld zł rocznie (tzw. luka VAT, czyli różnica między teoretycznymi wpływami do budżetu państwa z tego podatku a wpływami rzeczywistym uwzględniająca wszelkie przestępstwa związane z wyłudzaniem, jak i unikaniem płacenia tego podatku). Fakt jest taki, że do końca 2015 r. przestępstwa z VAT były największym finansowym bagnem niszczącym budżet naszego kraju.
Wszystko jednak wskazuje na to, że działania wymierzone w oszustów oraz mafię wyłudzającą VAT w końcu zaczęły przynosić pozytywne efekty. Dzięki wdrożonym zmianom legislacyjnym (pakiet paliwowy, jednolity plik kontrolny) oraz zwiększonej skuteczności organów w walce z podatkowymi przestępcami, pierwszy raz od kilku lat w 2016 roku zmniejszyła się tzw. luka w podatku VAT. Zgodnie z raportem firmy konsultingowej PwC – wyłudzenia VAT w 2016 r. spadły o 8 proc., co przyniosło budżetowi dodatkowe 4 miliardy złotych!
To, co zostało zapoczątkowane w 2016 r., będzie kontynuowane w 2017 r. – i to ze zdwojoną siłą. Zgodnie z nieoficjalnymi jeszcze danymi na temat wpływów z tytułu podatku VAT, w I kwartale br. wyniosły one 42 mld zł i były aż o 47 proc. wyższe od wpływów w analogicznym okresie 2015 r. (przed zmianami). O ile trend utrzyma się również w kolejnym kwartale, z całą stanowczością będzie można powiedzieć, że skala dotychczasowego złodziejstwa na VAT została istotnie ograniczona. Oby tak dalej, gdyż jest to prawdziwie “dobra zmiana”.
Na podstawie: PB.pl, Stooq.pl
Źródło: Niewygodne.info.pl
Poznaj plan rządu!
“To, co zostało zapoczątkowane w 2016 r., będzie kontynuowane w 2017 r. – i to ze zdwojoną siłą.” I aż się chce dorzucić z kilkanaście wykrzykników, podnieść głowę i wciągnąć jakiś sztandar. I z głośnika niech zagra hymn. A dla wszystkich tych, którzy nie mają firm i nie wiedzą jak urządzone jest dziś Państwo, i co się zmieniło w zakresie rozliczania VAT-u, polecam lekturę. Odwrócony VAT, faktury netto i czekanie na zwroty. I mówmy, że jest cudownie, jak będziemy mieli troszkę szerszą perspektywę. Bo to, że dziś jest słońce nie oznacza, że mamy cudowne lato. Pozdrawiam i ciągle polecam krok do tyłu i spojrzenie z dystansu….
W odpowiedzi na sukcesy “dobrej zmiany” nastąpił skokowy wzrost firm z kapitałem “zagranicznym”. 99% to firmy polskie z tą różnicą, że “partner” biznesowy ma siedzibę i obowiązek podatkowy w normalnym kraju. To że polscy przedsiębiorcy nadal działają w Polsce to prawdziwy cud gospodarczy.
Lemingi nadal nie rozumieją, że “rzad” ma tyle pieniędzy ile zabierze podatnikom.
Jak zauważył @robal mityczne miliardy z wyłudzeń VAT to koszmar dla uczciwych przedsiębiorców. Wystarczy zwrot VAT opóźnić o kilka miesięcy i będzie wzrost wpływów o pierdyliard%.
Jeśli PIS będzie rządził przez 8 lat nie będzie drugiej Japonii czy Irlandii. Będzie Grecja.
Oba wpisy powyżej sa jak wypowiedź adwokatów mafii “vatowskiej”….
Koniecznie zohydzić to co jest pozytywne. Obrazanie kolego wyzywaniem od “lemingów” daje świadectwo o tobie, a raczej braku wychowania. Na całym swiecie jest tak, że rzady maja tyle, ile zabiora swoim obywatelom, zatem wiedza to także polacy, zatem obraźliwe jest nazywanie nas “lemingami”, bo to oznacza, że uwazasz sie za “madrzejszego” od wiekszości ludnosci świata…
Vat “odwrócony” nie jest “pis-owskim” pomysłem, a stosowany jest w wielu krajach całego swiata, i tam skutecznie pomaga zwalczac oszustwa podatkowe.
Perspektywa , jak piszesz, jest dla mnie taka, że prostymi metodami ktos bardzo szybko rozprawia sie ze złodziejstwem, a poprzednicy nie tylko że nie potrafili tego uczynic przez 8 lat swoich “nierzadów”, to jeszcze wprowadzali ustawy “wspomagajace” ten preceder.
Panowie, ja rozumie że pisując w onecie, czy innych portalach, zauwazono WM, i was oddelegowano do szerzenia tu swoich teorii, ale maci kłopot…
Tu nie macie tylu kolegów po “piórze”…i wiecej ludzi myslacych, a nie łykajacych półprawdy, albo wpisy “objawione”…
@rumcajs
Nie jestem adwokatem “mafii vatowskiej”, która nie mogła by powstać, gdyby nie skomplikowane przepisy i niejasne ustawy i regulacje. Chodzi o “niewylewanie dziecka z kąpielą”
Ostatnio czytałem wynik badań o świadomości Polaków na temat podatków. Podobno około 20 % badanych jest zdania, że nie płaci żadnych podatków a około 30% że są niskie. To są właśnie lemingi i jest ich sporo. Zgadnij jaki % pracowników wie jaki jest koszt jego pracy? Ilu uczciwych przedsiębiorców zostało poszkodowanych przez stosowanie “odwróconego” VAT-u? Dlaczego nie można wprowadzić kasowej metody księgowości i dlaczego tzw sejm produkuje co roku, w zasadzie co miesiąc tony nikomu niepotrzebnych ustaw i regulacji gospodarczych. Prowadziłem w Polsce tzw działalność przez 9 lat i wiem jaki to koszmar.
Wspomogę się artykułem mistrza Michalkiewicza “Rząd dał odpór „toksycznej konkurencji”
Są cztery sposoby wydawania pieniędzy:
pierwszy – gdy obywatele wydają swoje pieniądze na siebie, wtedy wydają oszczędnie i celowo.
Drugi sposób – kiedy obywatele wydają swoje pieniądze na kogoś innego. Wtedy nadal wydają oszczędnie, ale już nie tak celowo.
Sposób trzeci – gdy obywatele wydają cudze pieniądze na siebie samych. Wtedy nie wydaja oszczędnie – bo któż by wtedy oszczędzał – ale przynajmniej celowo.
Sposób czwarty – gdy obywatele wydają cudze pieniądze na kogoś innego, wtedy nie wydają tych pieniędzy ani oszczędnie, ani też celowo.
Tak zwani „wolnościowcy” powiadają, że trzeba w związku z tym zlikwidować czwarty sposób wydawania pieniędzy, a te wydawane dotychczas w tym sposobie, przesunąć do trybu pierwszego, kiedy każdy wydaje swoje na siebie.
Takie przesunięcie byłoby możliwe gdyby „państwo” tych pieniędzy obywatelom zwyczajnie nie odbierało. To jest sedno tematu, bo cóż to znaczy, że wzrosły przychody państwa? Znaczy, że państwo zabrało więcej pieniędzy swoim obywatelom. Na tym polega “dobra zmiana”? Są kraje, które są dla ludzi i takie gdzie ludzie są dla kraju i tą opcje próbuje narzucić pan Kaczyński, twierdząc – najpierw państwo. Rzeczpospolita urzędnicza. Wbrew pozorom nie zmienia się NIC. POPIS trwa nadal.
do szanownego rumcajsa :
Jeśli możesz, to przeczytaj jeszcze raz mój komentarz, zanim zaczniesz mnie obrażać. Chciałbym myśleć, że portal ten odwiedzają ludzie myślący, a nie łykający półprawdy, jak raczyłeś zauważyć. Niestety Twój komentarz temu zaprzecza. Łykasz wszystko jak pelikan. Nie jestem na niczyich usługach, nie udzielam się na onecie czy na “innych portalach”… Ale jako osoba pracująca, rozmawiająca z ludźmi prowadzącymi różne działalności gospodarcze i słuchająca różnych opinii, chciałem zwrócić uwagę, że ten krótki okres, za który podaje się wzrost VAT-u, może być skutkiem zmiany księgowania, a nie efektem walki z mafią. O efektach zmniejszenia skali wyłudzeń będziemy mogli rozmawiać po dłuższym okresie czasu. I tyle. Ale jak tak zerkam na Twój wpis, to wątpię czy moje tłumaczenie Ci czegokolwiek ma sens…
Ja też bym wolał, aby płacic mniejsze podatki. Ja też wiem, że “państwo” niekoniecznie rozsadnie wydaje odbrane nam podatkami pieniadze. Jedni wydaja na program 500+, inni zrzucaja “matki wszystkich bomb”, też za kase z podatków, na podbity naród i kraj, albo atakuja rakietami bandycko inny.
Czy to uznajesz za “lepszą” zmiane od “dobrej zmiany”…
Ja jednak 500+ uwazam za bardzo dobra zmiane w podejsciu do polskich dzieci…
Kolego Robal..
Ten wzrost wpływu, nie zauważa tylko nasza nowa władza, ale także niezalezne agencje miedzynarodowe, między innymi ratingowe, ba nawet nam niezbyt przychylne agencje UE… Zatem trudno posadzic je o nieuctwo, i to że mozna je oszukac zmiana sposobu ksiegowania…
W ciągu tych niecałych 2 lat, nie przybyło tak duzo miejsc pracy, nie wzrosły płace, czego pochodna byłoby zwiekszenie zakupów, i korzystanie z usług…Zatem pozostaje tylko “odzyskanie” tych pieniedzy z tych źródeł…
Ponadto, straszenie że przyszłośc może okazac sie “inna”, bo byc może ten wzrost, to “oszustwo”, to taka typowa mowa kod-owców, PO wców, i wszystkich tych, którym sukcesy tego rzadu nie sa mile widziane…
Nie jestm PIS-owcem, ale popieram każda władze, która robi coś dobrego dla moich rodaków. Mało ostatnio było takich rzadów, zatem te pisowskie w sumie małe pozytywy, na tle ostatnich 8 lat, sa jak kamienie z piramid …
@rumcajs
“Nie jestm PIS-owcem, ale popieram każda władze, która robi coś dobrego dla moich rodaków. ”
I to jest właśnie prawidłowa postawa.
Ja też uważam że kwestie Vatu mogły by być rozwiązane lepiej ale z drugiej strony należy zdać sobie sprawę że czasu partia rządząca ma naprawdę nie wiele a zupełna zmiana w podejściu do naliczaniu vatu nie jest taka prosta i szybka do zrealizowania jak wprowadzenie kilku poprawek do tego co już jest.
W naszym kraju brakuje przede wszystkim pieniędzy i każdy % przychodów odzyskany od mafii to zawsze bardziej optymistyczna przyszłość dla polaków. Tym bardziej jeśli wydatki rządu będą na takie programy jak 500+ gdzie pieniądze trafiają z powrotem do obywateli i wspierają gospodarkę kraju.
Też nie jestem żadnym PISowcem. nie głosowałem na tą partię i z połową podjętych przez nią decyzji się nie zgadzam ale nie jestem też durnym lemingiem który krytykuje wszystko tylko dlatego że wprowadził to PIS którego nie lubię 😛
@rumcajs Przynajmniej zgadzamy się w jednym cytuje “Ja też wiem, że „państwo” niekoniecznie rozsadnie wydaje odbrane nam podatkami pieniadze.”
W wielu krajach państwo najpierw nie zabiera po to żeby komuś oddać w jakimś programie. Takie działanie zawsze będzie miało wady. Tę kwestie reguluje kwota wolna od podatku. Biedni płacą mało lub wcale a bogaci dużo i jest to sprawiedliwe.
PiS przed wyborami obiecywał 8 tys. Wyszło jak zawsze. Gdyby kwota wolna od podatku wynosiła 24 tys lub więcej wówczas 500+ byłoby niepotrzebne i żadna złotówka nie trafiła by do patoli. To tylko 6tys €. Tak byłoby sprawiedliwie ale nie populistycznie a to właśnie populizm zbiera głosy lemingów.
Państwo rządzi podatkami , rządy niesprawiedliwe to niczyja odpowiedzialność.
Naród rządzi dochodami , odpowiedzialnie.
@emigrant001 ” gdy obywatele wydają swoje pieniądze na siebie, wtedy wydają oszczędnie i celowo.” Prawda.
Jeden sprawiedliwy system.