Liczba wyświetleń: 1185
Zadłużenie zagraniczne Polski ogółem wyniosło 278,42 mld euro na zakończenie I kwartału 2013 r. wobec 276,72 mld euro kwartał wcześniej – poinformował Narodowy Bank Polski (NBP) w piątkowym komunikacie. Na koniec I kwartału 2012 roku zadłużenia zagraniczne wynosiło 261,02 mld euro.
Zadłużenie długoterminowe na koniec III 2013 r. wynosiło 222,84 mld euro (wobec 204,77 mld euro rok wcześniej), a krótkoterminowe 55,59 mld euro (wobec 56,25 mld euro rok wcześniej).
Zadłużenie zagraniczne przedsiębiorstw (sektora pozarządowego i pozabankowego) wyniosło na koniec III 2013 r. 110,21 mld euro wobec 109,71 mld euro kwartał wcześniej i 108,43 mld euro rok wcześniej.
Zadłużenie zagraniczne sektora rządowego i samorządowego wzrosło w I kwartale 2013 roku do 114,34 mld euro z 113,95 mld euro w IV kwartale 2012 r. i zwiększyło się wobec 97,56 mld euro rok wcześniej.
Jednocześnie zadłużenie zagraniczne sektora bankowego spadło do 48,22 mld euro z 48,84 mld euro pod koniec grudnia 2012 r. i spadło wobec 49,98 mld euro rok wcześniej.
Źródło: Władza Rad
Poznaj plan rządu!
Heh nic nowego, a kwoty podane są w € żeby nie pokazać że to już bilion złotych?? 😛
tych długów a nawet odsetek, Polska nie jest w stanie spłacić. ciekawe jaki wybieg zrobi władza? pewnie odda władzę na cztery lata PIS-owi i niech się martwią. PIS zrobi bardzo drastyczne reformy, przez co straci poparcie i po czterech latach władzy znów nadejdzie PO. nie ma absolutnie widoków na lepsze jutro w tym kraju.
Zastanawiam się czy Tusk wyrobi się z znacjonalizowaniem obligacji z OFE czy po prostu skończą się pieniądze na wypłaty dla urzędników i dalej już “radź sobie każdy sam”.
PO się rozleci ale Ci sami politycy w sejmie zostaną i dalej nic się nie zmieni.
Faktycznie w euro. Umknęło mi to na początku. Mamy już ponad 1 bln pln długu. Czyli coś koło 30.000 PLN długu na każdego obywatela.
Podobno GDDKIA rozpisuje na prawo i lewo przetargi na budowę nowych dróg. Czyżby na wzór Chin próbowali na chama rozpędzić PKB?
Jeszcze około 5 lat temu pamiętam jak podawali w TVP, że średnia długu publicznego na obywatela to ok 15tys. zł, teraz widzę, że to już 31 tys. złotych.
Ciekawe jaka jest granica zadłużenia Polski, zapewne kiedy już nie będzie co sprzedać, czy jak kto woli sprywatyzować to bańka
Jak nie będzie co sprzedać to puszczą ludzi w jasyr
Zadłużenie zagraniczne sektora rządowego i samorządowego wzrosło w I kwartale 2013 roku do 114,34 mld €. Na co poszły te kuriozalne pieniądze? Na tablety dla (p)osłów? Na nagrody i premie dla 15-tysięcznego grona urzędniczyn administracji centralnej i rządowej? Na garnitury dla pierwszego volksdeutsche’a IV RP?