Liczba wyświetleń: 1282
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy i członkini KRS Anna-Maria Żukowska zapowiedziała, że po uchwale Sejmu dotyczącej Trybunału Konstytucyjnego wyrok w sprawie aborcji zostanie uznany za obarczony wadą prawną i stanie się niewiążący.
„Kiedy PiS wprowadzało te haniebne zmiany, które odciągały nasz kraj coraz dalej i dalej od praworządności i demokracji to Lewicy nie było w Sejmie. W tym czasie byliśmy z ludźmi na ulicach i protestowaliśmy przeciwko temu.” – podkreśliła Żukowska, przypominając, jak ważne dla Lewicy słuchanie głosu społeczeństwa i wspólne stawianie oporu wobec działań uznawanych za szkodliwe dla demokracji.
Dalej, posłanka przeszła do konkretnych przykładów działań Lewicy mających na celu przypomnienie odpowiedzialnym za destrukcję praworządności o fundamentalnych zasadach konstytucyjnych. „Z pewnością pamiętacie rzutnik partii Razem, którym przypominano pani premier Beacie Szydło, czym jest »Konstytucja« i czym powinna się kierować, że powinna wypełniać swoje zadania i publikować wyroki Trybunału Konstytucyjnego”.
W dalszej części swojego wystąpienia Żukowska nawiązała do współpracy międzypartyjnej w poprzedniej kadencji Sejmu, mającej na celu wsparcie praworządności: „Lewica zawsze stała po stronie praworządności i w poprzedniej kadencji Sejmu wspólnie z Koalicją Obywatelską złożyliśmy projekt ustawy autorstwa stowarzyszenia Iustitia”.
Następnie, przemawiając o obecnych działaniach Lewicy, posłanka podkreśliła znaczenie współpracy z ekspertami i społeczeństwem w procesie naprawy szkód wyrządzonych przez poprzednie rządy. „Dziś również ze stroną społeczną oraz ekspertami podejmujemy kolejny krok, aby Polska mogła wrócić na ścieżkę praworządności i demokracji. A także po to, aby wypełnić kamienie milowe oraz odzyskać pełnię środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Lewica będzie stała w obronie praworządności i przywróci wraz ze swoimi partnerami demokrację, a także to coś, z czym mierzy się każdy, kto jest stroną w postępowaniu sądowym – pewność prawa”.
W kontekście dyskusji o Trybunale Konstytucyjnym i jego roli w polskim systemie prawnym, przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy wyraziła nadzieję na zmiany w podejściu Sejmu do kwestii wyroków. „W tej chwili tzw. wyroki Trybunału pani Przyłębskiej są obarczone wadą prawną, zwłaszcza te, w których brali udział sędziowie dublerzy. Ta uchwała, którą mam nadzieję przyjmie Sejm mówi m.in. o tym, że wyrok dotyczący aborcji, który doprowadził do śmierci kilkunastu kobiet w Polsce, zostanie uznany, iż jest obarczony wadą prawną i jest niewiążący”.
„Lewica zawsze będzie stała po stronie kobiet oraz tego, aby miały pełnie praw. A na straży tych praw musi stać prawdziwy Trybunał Konstytucyjny” – zaznaczyła Anna-Maria Żukowska.
To stanowisko jest odpowiedzią na trwające od lat napięcia wokół Trybunału Konstytucyjnego, które nasiliły się po kontrowersyjnym wyroku z 22 października 2020 roku. Wyrok ten, uznający niektóre przepisy tzw. ustawy antyaborcyjnej za niekonstytucyjne, wywołał falę protestów, pokazując silne społeczne zaangażowanie w obronę praw kobiet.
Źródło: Trybuna.info
Poznaj plan rządu!
Takie opinie pozostają niewiążące bo TK stoi w hierarchii wyżej nawet, niż Sąd Najwyższy. I jest on elementem dla funkcjonowania Państwa najważniejszym, pozostając ostatnią ochroną Obywateli przed Sejmem i Senatem, niezwykle często tworzącymi prawo niezgodne z Konstytucją.
Niech Lewica w Koalicji zajmie się robotą, do której zostali powołani w zgodzie z Konstytucją, a nie mimo niej, o czym informuje nas TK
“…pokazując silne społeczne zaangażowanie w obronę praw kobiet.”
– widziałem jak zły mężczyzna wyrzucił ogryzek obok samochodu kobiety, co z takim zrobić?
> Anna-Maria Żukowska zapowiedziała, że po uchwale Sejmu dotyczącej Trybunału Konstytucyjnego wyrok w sprawie aborcji zostanie uznany za obarczony wadą prawną i stanie się niewiążący.
Uchwały nie mają żadnej mocy prawnej, gdyby było inaczej to kolejna ekipa mogłaby na przykład przyjąć uchwałę że posłanki i posłów Lewicy należy wysłać na Madagaskar, w jedną stronę i bez prawa powrotu 😀
Mogą sobie uchwalać do woli. Nie ma to żadnych skutków prawnych. Dopiero co wygrali wybory, więc w tych tępych główkach utrzymuje się przekonanie, że takie działanie poza prawne nie będzie miało konsekwencji, a oni są dalej “głosem ludu” krzyczącym na zbiegowiskach politycznych i mających poparcie sił EU.
Możliwe, że nie będzie konsekwencji – szczególnie patrząc na poziom zagarniania i bezprawnego sterowania prokuratury, sądownictwa i pozostałych przestrzeni przez tym razem przez POTDL. Ale zawsze jest niepokój po utracie władzy.
A 4 lata szybko miną.